Co sądzisz o wegetarianach? Jakie masz podjeście do zwierząt? papytasz! :)
Hmm... Niby dobre ale i nie dobre. wegetarianizm można przedstawić jako pewnego rodzaju szacunek do zabijanych codziennie zwierząt.
Nie mam tak na prawdę nic do takich ludzi, moim zdaniem to dobre i mam zamiar zacząć usuwać mięso z mojej diety. Moja rodzina jest bardzo mięsożerna. Czy mi się uda? Nie wiem. Może kiedyś... ale nie obiecuję! Ostatnio właśnie sama zaczęłam sie zastanawiać jak ja bym się czuła na ich miejscu i tak troszke szkoda tych niewinnych stworzonek...
Pamiętam jak sobie przysięgłam że nie tknę dziczyzny ani koniny.(?) Jednak moi kochani rodzice postanowili mnie podejść i skłamać 8-letniemu maluchowi że to coś kompletnie innego. Spróbowałam, wiedziałam że to coś kompletnie innego. Wyplułam.
Jakie moge mieć podejście zwierząt? Nie brzydzę się nimi, są fajne. Czasem sie ich tylko boje że lizną czy ugryzą.
P.S
Dlaczego wegetarianizm to zło? Bo "BÓG" po to stworzył zwierzątka byś je amciał a nie samą sałatę.
Nie mam tak na prawdę nic do takich ludzi, moim zdaniem to dobre i mam zamiar zacząć usuwać mięso z mojej diety. Moja rodzina jest bardzo mięsożerna. Czy mi się uda? Nie wiem. Może kiedyś... ale nie obiecuję! Ostatnio właśnie sama zaczęłam sie zastanawiać jak ja bym się czuła na ich miejscu i tak troszke szkoda tych niewinnych stworzonek...
Pamiętam jak sobie przysięgłam że nie tknę dziczyzny ani koniny.(?) Jednak moi kochani rodzice postanowili mnie podejść i skłamać 8-letniemu maluchowi że to coś kompletnie innego. Spróbowałam, wiedziałam że to coś kompletnie innego. Wyplułam.
Jakie moge mieć podejście zwierząt? Nie brzydzę się nimi, są fajne. Czasem sie ich tylko boje że lizną czy ugryzą.
P.S
Dlaczego wegetarianizm to zło? Bo "BÓG" po to stworzył zwierzątka byś je amciał a nie samą sałatę.