[Tyler Durden:] Did you know if you mixed equal parts of gasoline and frozen orange juice concentrate you can make napalm? [Narrator:] Let me tell you a little bit about Tyler Durden...
"Widzę ją w ciszy, w czarnym obcisłym Straciłbym zmysły, ale nie czas na namysły Złudzenia dawno prysły, sumienia dawno zawisły (...) Raz będzie co ma być ona mnie jednocześnie pali i pali, wabi i wabiOna szepcze mi do ucha, a jej szepcze diabeł Jest jak nad miastem koszmar, który musiał wreszcie nadejść Byłem zły, z nią jestem jeszcze bardziej Chcę jej nagiej, albo ona, albo nie chcę żadnejPolubiłem trochę ból, najpierw trochę, potem full"
"Choć nie wiem sam, czy po to przyszedłem Czy chcę właśnie ciebie? Czy to obojętne? To mocny jad, ja wampirem jestem Jeszcze o tym nie wiesz, coś o mnie ode mnieNie wiem co to dzień, co to słońca blask Co to jest uczucie, kiedy patrzysz na mnie tak Nie wiem co to szmal, nie patrz na rachunek, wiesz Nie wyglądam jak twój skarb, co tu zgubił się"
"Nobody's ever said it, so I'll say it first We can go back and forth like we're taking turns I'll try and make amends, I'll probably make it worse But we have never told the truth since our day of birth 'Cause we've been runnin' 'round the streets And we're lying through our teeth Just to try impress these people, these people we'll never meet We will try and sell you dreams, then we'll never let you sleep We're all liars, we're all cheats, we're all sinners"
Chciałabym, abyś skierował ten wpis do kogoś, kto jest dla Ciebie bardzo ważny.
Ty uroczy mały zgredzie Piszesz wciąż o obiedzie Pizza, sushi, pierogi Piwa - to twe wymogi Miesiące bolącej nogi Słychać próśb twych bez liku By prowadzić cię na siku Znajomych tu bardzo wielu Ale tyś jest mordą, przyjacielu
"Nie mam paranoi, ale tu nic się nie zgadza I ktoś kto za tym stoi na bank świetnie zarabia Promują jakieś gó*na i wciskają kit do woli Tak jak reklamy leków - już mnie, ku*wa, wszystko boli Żyjemy tu w niewoli pieniądza i opinii I nie chcemy już mieć dobrze, chcemy lepiej niż inni I pewnie jesteś lewak albo jesteś prawiczek Bo jak tu tak centralnie rozsądnie iść przez życie Mamy słuchać nakazów albo zrobią z nas wyrzutków Grzecznie zasilać armię pożytecznych głupków Być jak tryb w maszynie, pacyna na sznurku Mieć jakoś na imię, PESEL i miejsce meldunku Być na zawołanie, jak nie to zadzierasz nosa Za takie zachowanie to gdzieś się otwiera kosa I ogólnie dla świata ja to błachy szczegół Lecz go wku*wia jak gram według własnych reguł"https://youtu.be/2VyKbpMgy5g
"Setki myśli pędzą, a pot w sól wystygł Oddychać mogą ledwo przez zszargane od kul zmysły Stan, który osiągają tylko ludzie sobie tak bliscy Na ustach mają swój smak ostrzejszy od Harissy Szept - nic nie mów, zostań, nic nie mów, zostań Ubiera się bez słowa, jak wyjdzie w to miejsce, przyjdzie znów otchłań Uczucie pożera, więc lepiеj je zabić Tłum przed klubem wzbiеra, jak jej do rozstań nienawiść"
"Jak wytarte, wypłowiałe wykładziny Spadły na nie buty, bluzgi, śliny, kpiny, igły Lecz mam grube żyły tak jak mury, w których tkwimy Jak wytarte wykładziny, w sercu dziury mam od chwili Gdybym mógł bym wszystko zniszczył Bo nie wrócę tych szczęśliwych Parują jak stare szyby oczy osób w nich odbitych Stary pokój płonie, przy tym spłonę ja i zaszczyty"
"Jutro krzyczy do nas siema dzisiaj wali nas po mordzie Wczoraj to historia tak jak za szerokie spodnie Teraz jedno co się liczy to żyć z samym sobą w zgodzie I by dalsze życiorysy już pisały się spokojnie Nawiązać dialog, rodziny nie wybierasz I nie jeden pewnie by chciał urodzić się jeszcze raz Zawsze może być gorzej, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma Bogaci szukają miłości, biedni szczęścia w monetach [...] Sprzedaj, kup, daj - życia kolory bledną Jutro materialny raj chętnie na miłość wymienią Gdzie tego szukasz i jaką nosi nazwę? Ile razy upaść by odnaleźć równowagę? Życie to skur*iel ze swoimi trzyma sztamę Jak masz miękkie serce to obyś dupy nie miał szklanej"
"Ona na ucho mówi mi, bym uważał na zakrętach Gdy jedziemy przed siebie bez celu Za nami wszystko czego chcemy nie pamiętać I stajemy na chwilę na shellu Nad nami niebo różowe jak magenta Skrzy, a w jej oczach jest czeluść Temperatura jak w Peru, skóra jak welur"
"If you want your mini-apocalypse, you can have it. But you know, if we are all God's children, how could we rigged the Earth with dynamite and are, you know, flipping coins to see who gets to set it off?"
"Baliśmy się ognia, a teraz - boimy się siebie Baliśmy się Boga, a teraz - nie boimy się piekieł Ludzie to obrazki z Lovecrafta, za dużo strachu Dlatego wszyscy chodzimy naje*ani Prawda jest kłamstwem, a kłamstwem jest prawda Dlatego patrzymy sobie w oczy jak pijani"
"Jeb*ć bilet ten w jedną stronę, polecimy bez Nie do trafienia jak torrent Ja i ty i koralowe atole nie powiem nikomu, nie że zapomniałem tylko to pier*olę Spotkajmy się o ósmej pod lombardem Będę śpiewał piosenki, których puenty są czarne Nie dlatego, że czuję dla szczęścia pogardę Tylko tak wychodzi łatwiej z przepalonych wódą gardeł"
"Nie mam ochoty na łzy, nie mam ochoty na słowa Nie mam ochoty na sny, nie mam ochoty nic dodać Nie mam ochoty być, nie mam ochoty na towar Mam ochotę być zły na świat, który cię schował Nie mam ochoty na myśli, nie mam ochoty na żarty Fajnie żeście przyszli, nie mam ochoty na party Nie mam ochoty na świat, który był łatwy A teraz nic nie jest wart, jeśli stoi jak martwy"
Pożera mózg Kradnie dusze Wódeczki plusk Skazuje innych na katuszeMiłości grzech Problemy duże Piję za trzech Z deszczu powstają kałużePusta butelka Dna sięga Tragedia wielka Rankiem czeka mnie już męka