#sauvages

Écoute, à 23h30 j'ai nourri Déméter (mon levain) avec de l'eau froide... sachant que cette flemmarde prend 8h en général à pointer, j'ai très vite comprit que cette nuit là, le changement d'horaire n'avait aucune importance... les levures sauvages se gorgeront d'alpha-amylases au même rythme... sans trêve... pèteront et roteront de grosses bulles... comme d'habitude... l'heure d'hiver, Déméter s'en moque... et par conséquent, le boulanger artisan, qui n'est qu'un esclave enchaîné aux lois de la fermentation qui régissent son levain, doit également se défaire de ces piteuses conventions humaines... doit sereinement prendre sa place dans un cosmos qui le dépasse largement... obéir à l'étrange extra-terrestre qui vit dans son bocal... cette colonie de micro-organismes auquel il doit allégeance, protection et tribut, et en échange duquel il reçoit le don méphistophélique du meilleur pain qui soit...

View more

W pierwszym odruchu chciałem pisać o bardzo osobistej i intymnej pogoni za pięknem, bez oglądania się na ustalone,wytarte kanony estetyki.

---

I to prawda. A potem zdałem sobie sprawę, że mój głód piękna nie wziął się z niczego. Jest akumulacją doświadczenia, stopniowego nawarstwiania się wrażeń. Także tych, które są mi obce, kłócą się z moim kanonem piękna.

I jest czymś, co z upływem lat rośnie i ulega zmianie. Muzyka przełomu Renesansu i Baroku, lasy w górach, kilka zapomnianych książek - to zapewne jedyne stałe punkty na mapie poszukiwań.

---

Myślałem o ilustracji i przyszedł mi do głowy kadr z filmu „Departure”, (2015, Andrew Steggall), subtelnej opowieści o homoseksualnym dojrzewaniu - dalekie echo pamiętnych „Les roseaux sauvages” (1994, André Techiné). Pomimo, a może dlatego, że tak kontrastuje z moim własnym, zupełnie konwencjonalnym, heteroseksualnym dorastaniem.
A potem pomyślałem, że jest lepszy przykład – Sudety. Krajobraz i architektura. Przedwojenne, niszczejące domy, wille i pałace; w tle wciąż, zawsze góry – ślad po ludziach o nieprzeciętnej wrażliwości. Nie pokażę tu domu, który bardzo mnie zainteresował, ale ten w Lewinie Kłodzkim (teraz na sprzedaż), też jest dobrą ilustracją.

[fot. p.]

View more