"MJ, Ja i Marry Jane ta kobieta leczy dymem i nie leci na fejm. Jak Kane w OG Kush lub (?) w insane biorę Ciebie w swoje ręce, zasłaniamy dzień. Śmiej się, śmiej, nie jesteś tu dla łez, kiedy owijam Cię szybko, znów wyrzucamy stres. Kiedy seks gdy leżymy przed TV, kiedy tylko zjem śniadanie, skręcam Cię w gram. Znam ten stan, bo nie lubię być sam, wciąż jaram się Tobą, przy Tobie układam plan Jesteś ze mną w studio, ze mną na koncercie dlatego mówię o Tobie jak o mojej kobiecie. Jesteśmy razem na dobre i złe, i nie wstydzę się powiedzieć Ci , że kocham Cie. Odpalamy zapalniczkę, znowu płonie gram. Love Haze skarbie, też czujesz ten stan?" :D http://youtu.be/8jguF3EUf6c