Mam, ale mam też człowieka, który potrafi je przekształcić w zalety.

---

Ostatnio sporo przytyłam, dzisiaj idę skonsultować to z lekarzem, bo od kilku miesięcy nie jestem w stanie zrzucić nawet grama. Kiedyś stanęłam sobie przed lustrem, w samej bieliźnie i myślałam, jak bardzo źle jest.

---

I wtedy przyszedł mój narzeczony i powiedział, że jego zdaniem powinnam się cieszyć, bo mam niemal perfekcyjną figurę klepsydry – jasne, ważę sporo, ale mimo dosyć dużego biustu i szerokich bioder, mam bardzo wąską talię. W sumie ciężko się nie zgodzić, bo od pasa w górę noszę rozmiar S 😅