@Amestys

Wilczy Kieł

Ask @Amestys

Sort by:

LatestTop

Previous

People you may like

ooolllaa’s Profile Photo Ola
also likes
Claauss123’s Profile Photo kluska.
also likes
Sound_Of_Madness’s Profile Photo ~Effy
also likes
Djan115’s Profile Photo Djan
also likes
BETA119’s Profile Photo Piwczan
also likes
AdrianMuchowski’s Profile Photo unless
also likes
Takisejanators’s Profile Photo # SadBoy
also likes
Mary
also likes
KacperJozwiak120’s Profile Photo Kacper
also likes
NagatoPainChan’s Profile Photo Nagato
also likes
artek8309205’s Profile Photo artek830
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this:
+ add more interests + add your interests

Budując dom lub urządzając mieszkanie, zwrócił(a)byś się o pomoc do architekta czy zrobił(a) wszystko sam(a)? Dlaczego?

Zrobiłbym wszystko sam.
Dlaczego? Już wyjaśniam.
Współcześni architekci projektują wszystko według obowiązującej mody. Dominuje tu kicz, jednolitość, prostota. Dodatkowo architekt weźmie kupę kasy za coś, co mi i tak nie będzie pasować. Jestem kurde perfekcjonistą i wszystko musi być po mojej myśli. Nie mogę sobie pozwolić, żeby jakiś gościu projektował mój dom według swojego ,,widzimisię", że niby tak bardziej pasuje. No może jemu, a to ma pasować mi, bo ja tu będę mieszkał. Ja płacę i wymagam, a jak nie to żegnam.
Na wiosnę będę kontynuował prace nad moim pokojem. Zrobię go całkowicie po swojemu, bez żadnych ,,znawców".
Ściany będą ozdobione różnymi wzorami, a może nawet namaluję jakieś tło, widok. Ściany nie będą płaskie. Zrobię jakieś nierówności, kąty załamania, które pokryję czymś, jeszcze nie wiem czym. Na pewno w pokoju znajdzie się miejsce dla wszelkiego rodzaju kół zębatych, wałów. Może zrobię ruchomą podłogę w niektórych miejscach. W sumie idea schronu pod pokojem jest jak najbardziej ciekawa. Mógłbym wtedy zrobić stalową konstrukcję i zamontować wszystko na resorach. Mogę też zamontować amortyzatory pod łóżkiem. A drzwi będą otwierane, jak w okręcie podwodnym, albo w jakiś podobny sposób przy użyciu elementów mechanicznych jakiegoś pojazdu.
Wyobraźnia nie przestaje mnie zaskakiwać ;)

View more

Gdyby internet nie istniał... Co by cię teraz zajmowało?

A książkę bym sobie czytał.
W sumie jak by internetu nie było, to inni by byli chętni gdzieś wyjść, tak więc bym się z nimi gdzieś włóczył. Przez internet nikomu się nie chce. Są tacy, którzy w internecie spędzają mało czasu i z nimi można gdzieś pojechać albo coś porobić. Teraz niby wieczór, ale jeszcze wcześnie, więc można gdzieś wyskoczyć i zrobić coś głupiego.
Ile ja bym dał, żeby wróciły te czasy, kiedy normalne było chodzenie byle gdzie, granie w piłkę, wygłupianie. Nie trzeba było nikogo na siłę wyciągać. Nie trzeba było nawet telefonu, bo każdy wiedział, gdzie szukać reszty ;)

Chcialabym miec ladny brzuszek :( a ty jaki masz? Mozna zdjecie?

Jak chcesz mieć ładny brzuszek, to zadbaj o niego. No są różne ćwiczenia. Diet nie stosuj, bo to raczej bez sensu. W sumie nie widziałem Twego brzuszka, więc sam nie wiem. Poza tym nie znam się na tym, więc nie powinienem się wypowiadać.
Ja osobiście jem dużo i moja dieta jest zróżnicowana. W sumie spożywam całkiem sporo mięsa, które według wielu jest przyczyną otyłości. Jestem przykładem tego, że mięso nie tuczy, a buduje. Posiadam umięśniony brzuch. Nie mam kaloryfera, tylko normalne mięśnie. Kaloryfer jest tylko na pokaz. Prawdziwy chłop go nie potrzebuje. Jakoś sobie radzę bez niego z ciężkimi pracami. Może i kaloryfer działa na dziewczyny, ale ja chcę mieć jedną, a nie miliony.
Nie mam zdjęcia mojego brzucha. Ważę 77 kg przy 185 cm wzrostu. Budowę mojego ciała możesz sobie mniej więcej wyobrazić. Dodam tylko, że praktycznie nie posiadam tkanki tłuszczowej ;)

View more

Jesteś melancholikiem, cholerykiem, flegmatykiem czy sangwinikiem?

Zdecydowanie sangwinikiem.
Chociaż czasem mam skłonności na choleryka, bo jak coś mi nie wychodzi, to idę w zaparte, aż się uda. Oczywiście nie zawsze tak jest, ale zdarza się. Nie, nie popadam wtedy w nerwowość.
Przez to, że zwykle muszę sobie radzić sam, nauczyłem się pokonywać problemy i coraz mniej rzeczy jest dla mnie niemożliwych. To, co kryje moja wyobraźnia, dla innych jest nie do zrealizowania, a dla mnie jest całkiem możliwe.

Jak Ci mija popołudnie?

Byłem w Lublinie na targach rolniczych Agro Park 2016. Zawsze tam jestem, jeśli jest takie wydarzenie.
Popatrzyłem sobie na maszyny, części, a także nasiona, produkty itp. Nie robiłem żadnych zdjęć, bo mój telefon robi niewyraźne.
Widziałem też tłumy ludzi. To jest zresztą normalne na takich imprezach.
Ktoś z Was był?
A teraz sobie posiedzę w internetach albo poleżę. Miłej niedzieli życzę ;)

Jaki fakt naukowy uwielbiasz?

Uwielbiam moją wyobraźnię. Jest tam tyle niesamowitych pomysłów czekających na realizację. Brak mi niestety na razie funduszy. Nie no coś tam kasy mam, ale wczoraj kupiłem kamerkę samochodową i jeszcze zamierzam nabyć radio, głośniki i telefon dotykowy z wieloma udogodnieniami dla ludzi wykonujących prace, przy których telefon łatwo może ulec uszkodzeniu.
Kamerkę już testowałem i wszystko jest w porządku. Mogłem kupić ciut większą kartę pamięci, ale jeszcze nic straconego. Tą będę miał do telefonu, a kupię kolejną większą ;)

"Ludzka siła wyrasta ze słabości". Skąd się biorą ludzkie słabości? Jaka jest Twoja wyjątkowa słabość? Czy jest jeden "złoty środek" na pokonanie wszystkich słabości?

nieznany damian
Kurde, jestem zmęczony, a Ty mnie o słabości pytasz...
Słabości biorą się z niepewności, a niepewność z nieśmiałości. Ludzie nieśmiali mają ciężko w życiu. Dopiero po alkoholu zyskują trochę odwagi.
Niektórzy mówią, że mają słabość do kogoś/czegoś, ale w pytaniu chodzi o słabość odnośnie cech charakteru.
Moją słabością może być to, że łatwo popadam w zauroczenie. Nie znaczy to, że od razu zrobię wszystko dla jakiejś dziewczyny. Po prostu ciągle o niej myślę i zakrzątam sobie nią głowę, zamiast skupić się na tym, co aktualnie robię. Zazwyczaj przechodzi po kilku dniach. Ostatnio przeszły mi te zauroczenia. Zwracam uwagę na dziewczyny, ale nie aż do tego stopnia.
Nie ma środka na pokonanie wszystkich słabości, ale można je zaakceptować, dorzucić jako nieodłączną część osobowości i wtedy jest łatwiej.

View more

"Nie warto być skromnym gdyż ludzi skromnych docenia się dopiero po śmierci". Zgadzasz się z tym cytatem? Boisz się, że ludzie powiedzą tak o tobie? Skąd się u ludzi bierze skromność? Mając więcej pieniędzy niż potrzebujesz, rozdał(a)byś je?

nieznany damian
Czy skromność zawsze docenia się po śmierci? Nie sądzę.
Ludzie widzą, że ktoś jest skromny i niekiedy to doceniają, pochwalają takie działania człowieka. Nie trzeba śmierci, aby zostać docenionym.
Nie boję się, że ktoś może mnie uznać za skromnego. Zapewne znajdzie się ktoś, kto mnie takim określi, ale nie ma to dla mnie znaczenia. Zresztą trudno, żeby ktoś uznał za skromnego kogoś tak wygadanego, jak ja ;)
Skromność bierze się z własnych przekonań, poglądów na dane pojęcia.
Rozdawać pieniądze? To tak jak bym był socjalistą, z tą jednak różnicą, że ja tych pieniędzy nie ukradłem. Pamiętaj kolego. Jak na ulicy jakiś żul prosi Cię o 2 złote na bułkę, to nie daj mu pieniędzy, tylko kup bułkę i coś jeszcze. Wtedy wiesz, że pieniądze nie zostały wydane na alkohol. Nie rozdawałbym pieniędzy. Wolałbym je zainwestować w rozwój. Stworzyłbym nowe miejsca pracy, zatrudnił ludzi, którzy by te pieniądze zarobili. Rozdawanie pieniędzy jest złe, bo jak dasz palec, to wezmą rękę. Inni będą źli, że oni nie dostali.
Nigdy nie daj ludziom pieniędzy. Niech coś dla Ciebie zrobią, to wtedy docenią wartość pieniądza. Będą wiedzieć, że włożyli w to swoją pracę i nie wydadzą na byle gówno.

View more

Czym jest dla Ciebie miłość?

Trudno mi to w obecnej sytuacji jednoznacznie sprecyzować.
Miłość jest dla mnie ważna, ale jak dotąd nie znalazłem dziewczyny, która byłaby warta czegoś więcej, niż tylko zauroczenie.
Inna sprawa, jeśli chodzi o przyjaciół. Mam kilka takich osób, które mogę tak nazwać, ale szukam więcej. Tak, chcę się zaprzyjaźnić z kimś jeszcze. Będziemy razem gdzieś jeździć, chodzić itd. Nie mam dużych wymagań.
Odnośnie miłości, to na razie nie szukam dziewczyny, ale chętnie się z jakąś zapoznam i kto wie, może kiedyś coś z tego będzie. Tutaj tak samo jak w temacie przyjaźni nie mam dużych wymagań.

WYCIECZKA! Dokąd jedziesz i kogo ze sobą zabierasz?

No kurde, to proste.
Zbieram jakąś ekipę. Jakichś ziomów się weźmie, albo najlepiej koleżanki. Albo po trochu tego i tego.
Zrzucamy się na paliwo.
Tankujemy, aż się będzie po butach lało.
Gdzie jedziemy?
Pomyślimy po drodze ;)
Jest ktoś chętny na jazdę bez celu, najlepiej nocą? ;)

"Najbardziej ci do twarzy z uśmiechem". Czy pod uśmiechem może kryć się cierpienie? Jak często się uśmiechasz? Uśmiechasz się do nieznajomych? Czy każdy człowiek na świecie uśmiecha się w tym samym języku?

nieznany damian
Nie licząc moich krzywych zębów to serio z uśmiechem mi najbardziej do twarzy. Chociaż bez zębów byłoby jeszcze gorzej xD
Uśmiecham się tak często, że nie jestem w stanie tego policzyć. Jestem takim nadmiernie wesołym człekiem.
Pod uśmiechem często kryje się cierpienie, ale nie pod moim.
No pewnie. Często się zdarza, że uśmiecham się do nieznajomych albo oni do mnie. Uśmiech jest fajny. Nic nie kosztuje, a daje tyle radości.
Co do ostatniego pytania, to uśmiech ma język, a raczej kolor. No bo Europejczycy uśmiechają się na biało, Indianie na czerwono, Azjaci na żółto, a Murzyni na czarno.
Za to Żydzi na złoto, a raczej na jego widok xDD
Ale ze mnie rasista ;)

Jakich dwoje celebrytów tworzyłoby idealną parę?

Ja i jakaś cudowna niewiasta ;)
No co? Mam ponad 450 obserwujących, więc mogę się nazywać celebrytą.
Ale tak serio, to nie chcę tego. Moją popularność poświęciłbym przejęciu władzy w kraju i zaprowadzeniu tu porządku. Trzeba się pozbyć skorumpowanych urzędników i większości biurokratów, bo są nikomu niepotrzebni, a kosztują sporo. Trzeba stopniowo obniżać podatek dochodowy, aż do jego całkowitego wyeliminowania. To jest chamstwo, że człowiek pracujący musi płacić za to, że pracuje, a nierób dostaje kasę za nic. Wraz z obniżaniem podatku dochodowego trzeba podnosić kwotę wolną od podatków.
Uwierzcie mi, że jeśli przestaniemy płacić pieniądze UE oraz wyrzucać je w inne błoto typu: biurokracja, 500zł na dziecko, to podatek liniowy zupełnie wystarczy, aby zapełnić skarbiec. Nie mówcie mi, że to niemożliwe. To jest możliwe, ale rządzą nami złodzieje, którym na rękę jest uzależnianie obywatela od zasiłków i wmawianie, że dostają to za darmo. Nie, bo inny podatnik za to płaci, a oni wezmą część tego do własnej kieszeni.
Socjalizm to równy podział biedy. Bogaty jest tylko ten, kto rozdziela pieniądze.
,,Socyjalizm każdemu równo nosa utrze. Bogatych zdusi jutro, a biednych pojutrze."

View more

Wytrzymałeś nerwowo na Hells Kitchen ? :D Kuzwaa ja jestem przerażona tym co wybrali do tego sezonu :/

Mithril
Nerwowo to ja wszystko wytrzymam. xD
Po prostu się załamałem brakiem umiejętności uczestników. Zastanawiam się, skąd on ich wziął. No bo kurde: gościu uczestnik jest szefem kuchni w jakiejś tam restauracji, a w ogóle nie umie dania wydać. Albo ta blondi, która była zadowolona ze swojego dania, a ciasto okazało się niedogotowane, a kurki bez komentarza. W rezultacie dziewczyna wyleciała.
W I sezonie to byli jako tacy kucharze.
Co innego Top Chef. Tam to oni przynajmniej umieją gotować. Robią to i tamto. Jurorom zazwyczaj smakuje.
Ej, u mnie na kursie kelnerskim też gotujemy. Gotujemy osobno, a także w grupie i zawsze nam wychodzi smaczne i odpowiednio przygotowane. Nie mamy problemów z podziałem obowiązków.
Mi się wydaje, że do tego programu zgłaszają się sami idioci. Jak by wziąć moją grupę, to spokojnie byśmy sobie poradzili z serwisem ;)

View more

Jaka jest twoja ulubiona nocna przekąska?

W noc to ja zazwyczaj śpię, tak więc nie mam czasu na jedzenie.
Jeśli już, to 2 godziny przed snem spożyję dużą kolację, no ale przez 2 godziny zdążę zgłodnieć, a więc przed samym pójściem spać zjadam kanapkę albo jakieś ciastka. Popijam sokiem lub wodą owocową.
Ja nawet siku w noc nie wstaję. Mój organizm nie wymaga tego ode mnie. Dopiero jak rano wstanę, to po 5-10 minutach mi się zachce.
Jak już się przebudzę, to napiję się wody, którą mam przy łóżku i dalej śpię ;)

Masz ulubiona markę samochodu/motoru? Jaką? :D

SPIZGANY DRES
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ białym Golfem III xD Nie no żartuję, ale ja jeżdżę i nie mam nic do Golfów. Mój mi jak najbardziej odpowiada. Ma silnik 1.9 pod Dieslem. Niby tylko 65 KM, ale spokojnie mercedesy wyprzedzam. Niby często słyszę od ludzi, że Diesel to nie, że benzyna lepsza, ale kilku moich znajomych przekonało się już do tego, że Diesel jest lepszy.
Pozdrawiam wszystkich Golfiarzy ;)

Next

Language: English