Ask @CyrkUczuc

Sort by:

LatestTop

Related users

Potrafisz wybaczać?

Myślę, że każdy z nas potrafi przebaczyć drugiej osobie większy lub mniejszy występek. Oczywiście, jeśli tylko tego chce.
Jeśli chodzi o mnie... Czasem wystarczy zwykłe, prawdziwe i szczere "przepraszam". Nie jestem wymagającą osobą, nie lubię żyć w konfliktach, kłótniach, gniewie i niewytłumaczonych do końca dyskusjach. Czasem człowiek zasługuje na drugą szansę, czasem podświadomie sama chcę ją komuś podarować. Muszę jednak widzieć, że druga strona żałuje tego jak się zachowała, co powiedziała. Nie chcę wyssanych z palca obietnic o zmianie. Chcę jedynie wiedzieć, że komuś zależy, zależy i robi wszystko aby naprawić to co między nami było.
Czasem zastanawiam się czy jest na to szansa, czy jest ktoś kto zechce przeprosić za wyrządzone krzywdy.
Byłoby miło.

Co jest muzyką dla twoich uszu? Które dźwięki są dla Ciebie wyjątkowo przyjemne?

fiction. ♡
Harmonijny, spokojny, niezwykle przyjemny śpiew ptaków o poranku. Przyprawia mnie o dobry humor i przede wszystkim spokój. Uwielbiam usiąść rano na świeżym powietrzu z kubkiem gorącej kawy i po prostu słuchać budzącą się naturę.
Cholera, będę za tym tęsknić...

Jak to jest być Tobą?

Zapewniam Cię, że nic nadzwyczajnego.
Bycie mną to przede wszystkim ciągłe zamartwianie się o bliskie osoby, pomaganie, a potem obrywanie za to po dupie. To ciągłe rozczarowywanie się rzeczywistością i ludźmi, którzy mnie otaczają. Zbyt szybkie przywiązywanie się do wszystkiego. Wahania nastrojów, zmiany planów, ciągłe nastawianie się na ćwiczenia i ciągłe odkładanie ich na następny dzień. To sny pełne koszmarów, nieustanne chodzenie owiniętą w koc bo przecież jest cholernie zimno, kilkuminutowe drzemki, które przeciągają się w kilkugodzinne. Będąc mną bardzo często zaglądasz do lodówki i coś podjadasz, możesz zjeść porcję dla kilku osób, spokojnie, przecież i tak nie przytyjesz. Wszystko dokładnie obmyślasz, marzysz i planujesz. Robisz wszystko aby zrobić to czego chcesz. Będąc mną, uwielbiasz długie rozmowy przez telefon czy skype. Uwielbiasz słodkie wiadomości na dzień dobry i dobranoc. Cieszą Cię nawet najmniejsze, niewinne gesty drugiego człowieka. Będąc mną, szczęście drugiego człowieka stawiasz ponad swoje.

View more

Co myślisz o swoim wyglądzie? Podobasz się sobie, czy może nie lubisz tego, jak wyglądasz? Jakie masz wady, a jakie zalety?

Butterfly
Jakiś czas temu potrafiłam stanąć przed lustrem i niemal na pamięć recytowałam swoje wady, które wmawiałam sobie od bardzo dawna. Zaczynałam od włosów, które rzadko kiedy układają się tak jakbym tego chciała, nie są ani idealnie proste, ani nawet kręcone.
Później przechodziłam do twarzy, z którą miałam najwięcej problemów. Nigdy nie podobały mi się moje oczy i małe usta i uśmiech. Nienawidziłam blizny na moim czole i pieprzyków. Sylwetka też nie była zadowalająca. Zbyt szczupła, małe piersi, za długie nogi, ogólnie zbyt wysoka.
Dziś staję przed lustrem i nadal widzę tą samą osobę. Patrzę na nią jednak z zupełnie innej perspektywy. Włosy, długie do pasa, które nie chcą się układać same, grzecznie pozwalają się prostować, kręcić i nie straszna im żadna wilgoć, nie potrzebny żaden lakier. Dwukolorowe tęczówki, które nie są wcale upragnionymi brązowymi bądź niebieskimi, stały się czymś charakterystycznym, czymś co napawa mnie dumą. Tak, spodobały mi się moje oczy, rzadko spotykane, trudne do określenia. Nawet usta przestały mi przeszkadzać, a uśmiech nie schodzi z mojej twarzy. Do blizny zdążyłam się już przyzwyczaić. Co jak co, ale jej nie będę już w stanie zniwelować. Jest pamiątką po szalonym dzieciństwie i moją dumą. Zawsze z zafascynowaniem opowiadam o tym jak ją sobie zrobiłam i jaka byłam dzielna jadąc do szpitala. Do swojej sylwetki też zdołałam się już przyzwyczaić, a długie nogi uważam za jeden ze swoich atutów.
Z biegiem czasu zaakceptowałam to jaka jestem. Chociaż nadal towarzyszy mi wiele kompleksów i niska samoocena, staram się to wszystko naprawić.

View more

Człowiek upodabnia się do towarzystwa, które lubi?

W pewnym, chociażby minimalnym stopniu na pewno. Najpierw musimy się do tego towarzystwa w jakiś sposób dostosować. Z biegiem czasu każdy z nas uczy się pewnych nawyków. Często robimy to zupełnie nieświadomie, poprzez przyzwyczajenie się do znajomych i ich (chociażby) charakterystycznych zachowań. Każdy człowiek wnosi w nasze życie coś nowego, od każdego czegoś się uczymy. Myślę, że to normalne, oczywiście do pewnego stopnia.

Człowiek jest tajemnicą nie tylko dla innych, ale i dla siebie samego?

Oczywiście.
Myślę, że nie wiemy o swoim ciele i duszy wszystkiego, tak jak nam się to wydaje. Nie możemy przewidzieć jakie będą nasze reakcje, pragnienia w danych momentach, a często zaskakuje ona nie tylko innych, ale i nas samych. Człowiek uczy się siebie przez całe życie, a i tak nie jest w stanie odkryć wszystkich zakamarków swojej osobowości.

Next

Language: English