Potworów powinniśmy się bać, a nie robić o nich romanse i bajki dla dzieci?
Zależy jakie bajki masz na myśli. Niemal od zawsze dorośli wyszepytwali dzieciom najstraszniejsze historie o topielcach, zmorach lub dziwnych panach, by były dla nich przestrogą.
Dzisiejsze animacje też nie są do końca złe. Ukazują, że powłoka potwora nie do końca definiuje istotę jako kogoś, kogo należy unikać. Myślę, że może to uczyć, że nie należy kogoś skreślać za niecodzienny wygląd.
Z drugiej strony przekonanie, że każdy jest dobry, może okazać się zgubne. Jest wielu ,,p o t w o r ó w" na świecie i nie u każdego da się zobaczyć pierwiastek dobra.
Najbardziej znanymi nam upiorami, są ludzie. Wielu z nich przybiera intrygujące maski, które zasłaniają toksyczne, bezwzględne oblicza. Tacy bohaterowie często są romantyzowani, bo któż by nie chciał być tą jedyną osobą, której by się udało wkupić w łaski kogoś, kto wydaje się nie mieć serca? Świadczy to o naszej silnej potrzebie bycia kimś wyjątkowym i ogromnym łaknieniu emocji.
Może najpierw powinniśmy dojrzeć potwory w nas samych, by móc chronić się przed innymi?
Dzisiejsze animacje też nie są do końca złe. Ukazują, że powłoka potwora nie do końca definiuje istotę jako kogoś, kogo należy unikać. Myślę, że może to uczyć, że nie należy kogoś skreślać za niecodzienny wygląd.
Z drugiej strony przekonanie, że każdy jest dobry, może okazać się zgubne. Jest wielu ,,p o t w o r ó w" na świecie i nie u każdego da się zobaczyć pierwiastek dobra.
Najbardziej znanymi nam upiorami, są ludzie. Wielu z nich przybiera intrygujące maski, które zasłaniają toksyczne, bezwzględne oblicza. Tacy bohaterowie często są romantyzowani, bo któż by nie chciał być tą jedyną osobą, której by się udało wkupić w łaski kogoś, kto wydaje się nie mieć serca? Świadczy to o naszej silnej potrzebie bycia kimś wyjątkowym i ogromnym łaknieniu emocji.
Może najpierw powinniśmy dojrzeć potwory w nas samych, by móc chronić się przed innymi?