@Erasus2G

UNF❎CK YOURSELF

Ask @Erasus2G

Sort by:

LatestTop

Previous

Utożsamiasz się z jakimś przedmiotem? Jak tak to z jakim? Dlaczego akurat z tym, a nie innym?

e u p h o r i a
Nie utożsamiam się. Jednym z mankamentów przedmiotów jest zerowa szansa na zmianę samego siebie. Jeśli potrafiłbym się zmienić tylko dzięki środowisku zewnętrznemu to nie byłbym sobą. Co z tego, że ludzie mnie lubią skoro ja nie lubię siebie. Przedmiot może się zmienić tylko dzięki komuś/czemuś z zewnątrz. Dlatego wielkim plusem jest bycie człowiekiem. Nie potrzeba nam niczego by się zmienić. Zmiana wynika często z nas samych, z naszych przemyśleń, naszej motywacji, determinacji i ambicji. Możemy się czymś inspirować, ale w efekcie wynik i tak będzie inny. Potrafimy obrać własną drogę i nią iść aż do końca nie patrząc na resztę. To cechuje silne charaktery. "Rób swoje i nie patrz na innych". Jeśli ktoś nie może zaakceptować tego, że robisz to co kochasz, Ty nie musisz akceptować go w swoim życiu. Zostaw taką osobę, bo nie jest warta twojej przyjaźni. Nie jest warta nawet tego by się do niej przyznawać.

View more

Gdybyś mógł/mogła zamknąć jedną z sieci z żywnością typu „fast food” ze względu na sprzedawane tam niesmaczne jedzenie, którą z nich byś wybrał/a?

Jestem amatorem zdrowego żywienia, ale nie zamknąłbym żadnej. W tym wypadku to nie jest wina fast-foodu, że ludzie w nim jedzą, a raczej mentalności ludzkiej. Przecież ludzie dobrze wiedzą, że to śmieciowe jedzenie i cały smak zawdzięcza chemicznemu faszerowaniu. Jedzenie śmieciowe, ale smaczne, więc co z tego, że zdrowie na tym cierpi. W Polsce to i tak nie wygląda tak źle, bo ludzie nie mają tyle kasy by jeść tam non-stop. W Anglii ludzie nie mają takich problemów z pieniędzmi, bo tam jest taniej, więc często w przerwie w pracy lądują np. w Macu na obiadku. Dlatego jest tam dużo większy odsetek tłuścioszków.
Tutaj nie ma co obwiniać fast foodów tylko ludzi za to, że w nich kupują.

Wierzysz w prawdziwą miłość, w 'tą jedyną/tego jedynego'? Dlaczego wg Ciebie na świecie ciągle wzrasta liczba rozwodów? Pozdrawiam,miłego dnia/wieczoru ~

Wiedźmińska Dziara.
Wierzę w jedną miłość, bo chyba sam jestem jej ofiarą. Odkąd zerwałem z moją pierwszą miłością nie mogę się w nikim zakochać. To się robi już trochę nudne. Przez to nawet flirtowanie z dziewczyną traci sens. Niby nie mam co narzekać, bo można powiedzieć, że mam mniej problemów dzięki temu, ale prawda jest taka, że ja nie mam wcale problemów i strasznie się nudzę.
Co do ilości rozwodów... Ludzie razem z latami się zmieniają. Tam gdzie kiedyś był romantyk może stać gbur bez sensu życia, a tam gdzie była zmysłowa panna wściekająca się o wszystko znerwicowana kobieta. Myślę, że to dlatego iż po latach zauważamy, że to nie jest już osoba, w której się zakochaliśmy. Bardzo łatwo się tak zniechęcić i znudzić. Nuda... O dziwo łatwiej jest jej zmusić człowieka do działania od motywacji. To ciekawe.

People you may like

BarsAndMelodyInfoBaM’s Profile Photo Gonia :)
also likes
sandraola97’s Profile Photo Sanderka05
also likes
whyskey’s Profile Photo whysky
also likes
AnEvilSquirrel’s Profile Photo Emi
also likes
Amela
also likes
efelinQ’s Profile Photo xcruxxo ♒
also likes
kurdewszystkozepsute’s Profile Photo Astre ✨
also likes
Konrad Dygudaj
also likes
Rafal01’s Profile Photo Rafi
also likes
Neverforu’s Profile Photo Nela
also likes
gonnanow’s Profile Photo Valentina
also likes
wariatka33’s Profile Photo Shadow.
also likes
Wikulenka2460’s Profile Photo krewetka z wody
also likes
BartekS32’s Profile Photo Bartłomiej S.
also likes
Julita
also likes
WuJuXD’s Profile Photo Ja
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this: + add more interests + add your interests

Wyobraź sobie najgorsze miejsce. Jakie ono jest? Opiszesz je?

v e t e r a n ✱
Myślę nad tym od wczoraj i nic nie mogę wymyślić. Zamienię więc miejsce na sytuację. Chyba najgorszą możliwą sytuacją w tej chwili byłby moment, gdyby każde moje przeżycie okazało się snem. Gdybym nagle obudził się w ciele staruszka.Nie dość, że byłbym wściekły, bo wszystkie te wspomnienia byłyby fałszywe, a do tego tęsknota za młodzieńczymi latami by mnie dobiła. Zastanawiałem się co mógłbym robić na starość i nie mam pojęcia. Może zacząć grać w jakieś MMORPG? Najbardziej boję się, że ukaże się we mnie nagle katolik i będę na okrągło siedzieć w kościele.

W skali od 1 do 10, jak bardzo dziwną jesteś osobą?

Nie da się w ten sposób wyznaczyć poziomu czyjejś dziwności, bo dziwność to pojęcie względne i dla każdego może oznaczać coś innego. Dla jednych będę dziwakiem, a dla innych całkiem normalną osobą.
Poza tym sądzę, że w każdym jest coś z dziwaka, tylko wstyd przyznać.Wszyscy mamy jakieś udziwnienie. Ogółem to jest dość zabawne, bo boimy się, że ktoś pozna nasze udziwnienie, a wysoce prawdopodobne jest, że on też ma podobne.

Wierzysz w magię słów, amuletów, symboli, run? A może w zaklinanie rzeczywistości? Praktykujesz cokolwiek z tego?

RrrudaQ’s Profile PhotoStrega Świtezianka ♠
W jednym z wydań Sagi o ludziach Lodu na końcu czy w środku była reklama wisiorka z breloczkiem w kształcie Mandragory z białego złota. Strasznie chciałem go mieć, ale w sumie nie zebrałem się nigdy do kupna. Z tego co pamiętam to chyba był dość drogi. Magia słów zawsze istniała i istnieć będzie, ale nie taka jaka chcielibyśmy żeby była. Jeśli chodzi o magię niektórych miejsc, to jest ona jednym z powodów dla których chciałbym całe życie podróżować. Czasami nawet w zwykłym lesie są takie miejsca, gdzie po prostu czuję się te atmosferę. Tak jakby byłyby one domem istot, o których pojęcia nie mamy. Ukryte polany w lesie, stare opuszczone chaty. Te miejsca wydają się przeładowane magią. Chociaż może mylę magię z Poltergeistem?
Tak czy inaczej, coś tam jest!

Lepiej być osobą, która jest nieszczęśliwa żyjąc wśród tłumu ludzi czy osobą samotną, ale szczęśliwą?

Black
A czy to nie o szczęście wszyscy walczymy? Wszyscy chcą być szczęśliwi i każdy potajemnie do tego dąży. Jeśli ktoś jest samotny, ale szczęśliwy to po co mu ludzie? Weźmy takiego podróżnika, który przemierza samotnie obcy kraj. Nie ma problemu związanego z brakiem komunikacji z ludźmi, bo robi to co kocha, czyli odkrywa.

Ludzie często z powodu przemocy i braku wsparcia odbierają sobie życie. Czasami zastanawiam się co zrobić żeby temu zapobiec. Jaką masz opinie na temat przemocy psychicznej/fizycznej. Jakie działania byś podjął by jej zapobiec?

Ciężko mi o tym pisać, bo sam nigdy nie byłem świadkiem przemocy psychicznej/fizycznej. Nie znam nikogo kto by miał taki problem, tak też nie zastanawiałem się nad rozwiązaniem go. Problemu przemocy w domu chyba nie da się rozwiązań bez pomocy policji, kuratora itp. Tylko która ofiara się na to zgodzi? Powiedzmy sobie szczerze - praktycznie żadna.

Czy jest coś co wywarło na tobie ogromne wrażenie? A może jest nim osoba?

v e t e r a n ✱
Myślę nad odkąd zadałaś mi to pytanie i nie mogę sobie nic takiego przypomnieć >_>
Ogółem jestem dość zrównoważony, nie mam wybuchów emocji, znajomy ostatnio powiedział, że jeszcze nigdy nie widział mnie zdenerwowanego, a znam go z osiem lat.
Nawet jak mnie coś zaskoczy to raczej ciężko to po mnie poznać. Podobnie jest ze zrobieniem na mnie wrażenia. Nie pamiętam, aby kiedyś coś tak na mnie działało.
Poza tym, może i mam 18 lat, ale wciąż uważam, że demony, kosmici, magiczne moce wciąż uważają, że nie jestem na nie gotów i muszą czekać, aż zacznę. Jak wmawiasz sobie, że lada dzień może odwiedzić Cię demon z propozycją współpracy, to ciężko by coś robiło na tobie wrażenie.

O co najbardziej walczysz?

e u p h o r i a
Nie wiem czy można to nazwać walką, ale staram się o to, aby nie musieć iść do zwykłej pracy i żyć jak zwykły człowiek. Od poniedziałku do piątku wylewam siódme poty, by osiągnąć jak najlepszą sylwetkę i stać się dla kogoś inspiracją taką jaką jest dla mnie Lazar Angelov. Chciałbym, abym w pewnym momencie życia mógł robić co chcę i czerpać przyjemność z każdego dnia. Chciałbym także wiele zwiedzać.
Kiedy dążysz do idealnej sylwetki to także jest jak walka, ale jedynym przeciwnikiem jesteś Ty sam. Ciekaw jestem czy dieta i odpowiednie ćwiczenia wystarczą bym osiągnął zamierzony cel.

Czy twoi znajomi/rodzina mają coś przeciwko jak się ubierasz/czego słuchasz/co robisz? Czy wszystko akceptują?

Przez pewien okres w gimnazjum tak było, ale zauważyli, że na mnie nigdy nie działały jakieś próby wpłynięcia z zewnątrz. Zawsze robię to co sam odgórnie przemyślę, nikt nie wpływa na moje opinie ani życie.
No może poza książkowymi bohaterami czy postaciami z anime. Bardzo łatwo przejmuję takie wzorce o ile nie odbiegają od mojej ideologii. Jeśli książkowy bohater otworzy mi oczy na pewne sprawy to to zasysam i staje się to moją opinię.
Chyba dlatego osoby czytające książki są takie "konkretne". Czasami wydaje mi się, że gdybym urodził się jeszcze raz to dorósłbym jako ta sama osoba. Grunt to się nie zmieniać, bo głupi ludzie mogą się pogubić.
Ostatnio zauważyłem, że jakby moja złożona osobowość wprowadza ludzi w zakłopotanie przy rozmowie, bo bywam pełny kontrastów. Dajmy na to jakiś przykład. Uwielbiam Rowana Atkinsona, ale nie cierpię serialu, dzięki któremu jest taki rozpoznawalny - Jaś Fasola.

View more

Lepiej żyć bez uczuć z ludźmi, czy bez nich, lecz z uczuciami?

v e t e r a n ✱
To pytanie sprawiło mi duży problem. To muszę przyznać. Trudno mi było uformować jakąś opinię na ten temat, a ostatnio, gdy już nie muszę chodzić do szkoły, mam problemy ze skupieniem się. Znajoma naprowadziła mnie na odpowiedni trop zadając w sumie jedno pytanie - "Po co uczucia jak nie ma ludzi?".
To zdanie idealnie obrazuje mój stołek na ten temat. Aż jej polajkuję zaraz.

Jaką istotą jesteś?

v e t e r a n ✱
Obserwatorem?
Coraz częściej przyłapuję się na obserwowaniu czyichś decyzji i postępowania, analizując je i rozmyślając co ja bym wtedy zrobił. Nie obnoszę się ze swoim zdaniem, raczej trzeba mnie spytać bym coś na ten temat powiedział. Pracując w grupie pozwalam innym na układanie planu działania, nawet jak wiem, że mógłbym to lepiej zaplanować. Po prostu zadaje sobie pytanie "Co by było gdyby". Nie wykłócam się nigdy, gdy ktoś ma inne lub złe zdanie.
Z obserwacji w działanie przechodzę najczęściej, gdy ktoś plotkuje, obgaduje kogoś za plecami. Nie cierpię tego.
W sumie to brzmi jak opis jakiegoś odludka, ale nim nie jestem. Mam swoją ulubioną grupkę znajomych i z nimi trzymam.

Co chcesz po sobie zostawić? Jak mają o Tobie mówić po Twojej śmierci? Miłego dnia! :)

Chciałbym, aby dzięki mnie każdy człowiek uświadomił sobie jak wielki jest świat i jak małe ma on szanse na zwiedzenie go całego. Żeby dzięki temu powrócili wielcy podróżnicy, którzy chcieli oglądać Ziemię tak bardzo, że gotów byli zrobić to na piechotę.
Chciałbym by ludzie zauważyli, że wciąż gnają tylko za pieniędzmi, a po drodze gubią gdzieś swoje marzenia i prawdziwe ja.
Żeby Ci ludzie, którym wydaje się, że są panami swojego życia zauważyli jak bardzo wpasowują się w szereg. Że są tylko szarymi ludźmi. Chciałbym by sobie uświadomili to i zaczęli żyć na serio.
Nikt nie musi o mnie pamiętać. Chciałbym, aby zakorzeniło się to w nich tak bardzo jakby po prostu tak było od zawsze.

A gdybyśmy cofnęli się w czasie i na zawsze tam zostali, byłoby dobrze, czy może źle?

v e t e r a n ✱
To chyba zależy jak daleko byśmy się cofnęli. Zawsze podobały mi się klimaty średniowiecza. Te czasy wydają mi się takie mroczne, a jednocześnie jasne. Robi mi się ciepło na sercu, gdy wyobrażam sobie taką polską wioskę, z polami żyta wokoło, z wozami zaprzęgniętymi w końmi. Te cudne wiatraki do mielenia zboża na mąkę...
Jeśli mielibyśmy się cofnąć w czasie na dobre, to chciałbym, by była to średniowieczna Polska.

Czy miłość to czuwanie nad czyjąś samotnością?

v e t e r a n ✱
Zadałaś to pytanie niewłaściwej osobie. Nie byłem w związku już od dłuższego czasu... W sumie od dość długiego, by zapomnieć jak te wszystkie mechanizmy działają. Ja nie szukam, nikt nie szuka mnie. W sumie jest dobrze tak jak jest. Nikt nie mówi mi co mam robić, ani jak żyć. Niby miło byłoby mieć kogoś, ale od tak dawna jestem sam, że w sumie nie widzę różnicy. Nie mam szczególnych pociągów do seksu, nawet teraz, gdy testosteron się we mnie buzuje. Wierzę w jakąś tam moją samokontrolę. Poza tym jakoś nigdy nie miałem nikogo do znoszenia moich trosk, smutków i problemów. O chwila, ja nie miewam problemów. Tak czy inaczej, skoro od zawsze znoszę wszystko sam, to po co mi ktoś do pomocy?
Chciałem napisać "Wolę, by ta wartościowa osoba uszczęśliwiła kogoś innego", ale pojawiło się we mnie pełno różnych sprzeczności, więc już w sumie sam nie wiem. To tak jakbym odmawiał sobie szczęścia na rzecz innych. To chyba jest jakieś poświęcenie.
Nie mam obrazka na ten moment, więc będzie muzyczka ;<
Przetrwajcie intro chociaż ^^
https://www.youtube.com/watch?v=Sss9aNbtEpAErasus2G’s Video 113754876512 Sss9aNbtEpAErasus2G’s Video 113754876512 Sss9aNbtEpA

View more

Erasus2G’s Video 113754876512 Sss9aNbtEpAErasus2G’s Video 113754876512 Sss9aNbtEpA

Wyobraź sobie, że jesteś w tarapatach, a jako obrońcę do wyboru masz : Geralta z Rivii, Supermana, Iron Mana, Hulka i Ghost Ridera. Kogo wybierasz i dlaczego?

RrrudaQ’s Profile PhotoStrega Świtezianka ♠
Jak dla mnie zabrakło Thora, ale z wyżej wymienionych wybrałbym Hulka. Uwielbiam tego olbrzyma!
Z resztą historia Hulka to taka piękna i bestia, a ja lubię romanse.

Jak myślisz, czym powinno być życie?

v e t e r a n ✱
Życie powinno polegać na czymś więcej niż samej pracy. Tyle wiem na pewno. Chciałbym, aby każdy człowiek w swoim życiu miał prawo do spełnienia swojego marzenia. Żeby mógł coś robić w tym kierunku i robić to co kocha. Sam po moich rodzicach widzę, że już dawno zapomnieli o swoich marzeniach, o ile jeszcze jakieś mają. Kiedy czyjeś marzenie umiera, to widać. Oczy tracą blask, usta rzadziej się uśmiechają. Ludzie na początku pragną iść do pracy by zdobyć pieniądze na marzenia, ale potem chyba o tym zapominają. To smutne. Ta codzienna szarość bywa przytłaczająca. Mnie samego dopadło kiedyś to niezadowolenie, gdy spostrzegłem jak blisko jestem już tego okresu.
Myślę, że jeśli nie zapomnę o marzeniach wszystko będzie dobrze.

Popatrz w przeszłość, popatrz na teraźniejszość. Pamiętamy wydarzenia z przeszłości, takie jak holokaust, papieża, wojny światowe. Jak myślisz, co z okresu Twego życia będzie wspominane w przyszłości?

↘ƒєν↙
Wojna w Iraku, zamach na WTC, Smoleńsk.
O tak. Zdecydowanie media nie pozwolą nam zapomnieć o Smoleńsku...
Wojna domowa na Ukrainie, Strefa Gazy.
Sporo tego będzie.

Next

Language: English