Tak. Może nie pod kątem charakteru, bo ten ulepszam już od jakichś 5 lat i wydaje mi się być moją ulubioną wersją (może poza zazdrością, bo zazdrośnikiem jestem strasznym jeśli chodzi osoby na których mi zależy 😅).Teraz staram się polepszać coraz bardziej moją jakość życia i samopoczucia. Zacząłem robić prawko, rzucam nikotynę i mam nadzieję, że cukier też mi się uda, myślę że spróbuję z programowaniem, bo nauki nie jest aż tak dużo, a wypłaty fajne XD Wyrobię chyba też cert. ze znajomości angielskiego, bo fajnie jest go mieć np. Jakbym chciał mieć wizę stałego pobytu w Australii albo Nowej Zelandii.
Jaka byłaby Twoja reakcja gdyby Twój partner/partnerka przestał totalnie dbać o swoją figurę? Chodzi mi tutaj o objadanie się, brak ruchu itd. czego konsekwencją byłoby szybkie tycie.
Pewnie zabrzmi to źle, ale otyłość to choroba, która jest nawet katologowana i w PL również to obowiązuje. Musiałaby się wziąć w garść, inaczej pewnie nic by z tego nie było."ALE GRZESIEK PRZECIEŻ KOCHA SIĘ ZA CHARAKTER"Tak, to prawda, ale oglądanie jak ktoś bliski się stacza zostawiam masochistą. Sam czuję się w swoim ciele mega nie atrakcyjny, ale przynajmniej staram się jak mogę żeby nie być odrażający, a ostatnio nawet męczę siłownię.
Ostatnio dziwnie często spotykam się ze stwierdzeniem "za komuny to było". Co o tym sądzisz? Czy serio w tamtych czasach było tak super? Co może wpływać na to, że ludzie postrzegają ten okres pozytywnie? 🤔
To w dużej mierze dlatego, że osoby, które to mówią były wtedy młode i robiły więcej ciekawych rzeczy. Również inaczej wtedy odczuwali rzeczy i mogą mieć wrażenie, że wspomnienia z tamtych czasów były bardziej obfite, bardziej kolorowe i bardziej prawdziwe.