Dlaczego niektóre dziewczyny stawiają na doświadczenie w kontaktach seksualnych i wybierają sobie pojedynczych partnerów na jedną noc, jedną imprezę, zamiast się szanować?
To wina nie inaczej, jak trendu XXI wieku, mody na wolność we wszystkim oraz rozwiązłość. Kiedyś szacunek do samej siebie nazwany byłby zniewoleniem społecznym, mentalnym lub zagwarantowanym przez swojego mężczyznę. A teraz? Teraz przecież kobiety są "wyzwolone". Bez zobowiązań, bo nie muszą. Próbują sobie odbić lata "zniewolenia" przez mężczyzn. Bo kiedyś owszem, kobiety były bardziej kontrolowane. Tyle, że dzisiejsze kobiety nijak mają się do kobiet i ich przeżyć sprzed lat. One osobiście tego nie doświadczyły, więc dla mnie jest to tylko pretekst do postępowania "tak, bo tak".
Zależy, której bliskiej osoby. Nie na każdego 'bliskiego człowieka' mam wykalkulowany ten sam wynik. Niektórych bardziej mi szkoda, a innych głębiej mam w dupie
Nikt konkretny. Odkąd pamiętam sam odnajduję siebie. Sam znajduje rzeczy które mnie ciekawią. Próbuję ich. I przy odrobinie szczęścia, pod warunkiem, że w nich zasmakuję, realizuję się w nich. Chociaż zdarza się, że jedno zainteresowanie bierze się lub jest w jakiś sposób powiązane z innym zainteresowaniem
Sport jest potrzebny w życiu. Nie tylko jako forma rozwoju osobistego i fizycznego, ale jako zwyczajne hobby lub forma spędzania czasu. Nie lubię przesiadywać cały dzień przed TV, dlatego jestem cały czas w ruchu. Nawet grając na konsoli stoję i spaceruję z miejsca w miejsce co chwile. Tak już po prostu mam. Do tego przynajmniej raz w tygodniu staram się być na siłowni lub salce treningowej na boksie. To nie wiele, ale zważając na specyfikę pracy, czasami ciężko o więcej
Chyba to co każdy, czyli portfel z dokumentami. Nie wyobrażam sobie jak można paradować gdziekolwiek bez prawa jazdy lub ostatecznie dowodu osobistego i karty do bankomatu. W drugiej kieszeni zawsze telefon, kontakt ze światem i źródło informacji to podstawa. Jakieś drobne, zazwyczaj 20 - 30 zł w bilonach i/lub papierku. Kluczyki do samochodu. Wyjątkiem są sytuacje kiedy samochód jest u mechanika, wtedy kluczyki ustępują miejsca słuchawkom i torbie na ramię. Ostatnia rzecz to motyl. Chociaż to tylko treningowy kawał nienaostrzonego metalu, to przydaje się w wielu różnych sytuacjach. Czyli spełnia swoją podstawową funkcję jako narzędzie, ułatwia życie
Hmm... Dobre pytanie. Na pewno musiałbym tutaj wymienić dumę. Moja duma nie pozwala mi na wiele rzeczy, kiedy akurat byłyby wskazane. Momentami nie potrafię "schować dumy do kieszeni". Upodobanie w czarnym humorze, i to grubo czarnym. Są sytuacje kiedy nie mogę być zabawany i muszę ugryźć się w język, bo nie każdy rozumi/lubi taki rodzaj humoru, a nie chciałbym przypadkiem urazić czyiś odczuć. Tym bardziej, że moja praca polega na dobrych relacjach z ludźmi, krótkich ale jednak. Dlatego w duecie w pracy zazwyczaj to ja robię za tego poważnego, skupionego ma swojej robocie nudziarza :D Wymieniłem dumę. Wymieniłem czarny humor... A no tak, chamstwo. Momentami, szczególnie gdy mam zły dzień od tak, wychodzi ze mnie straszne chamstwo, a co za tym idzie staję się też gburem i czasami prostakiem. Kawał ch#ja, po prostu
Ludzie, to w głównej mierze durnie. Nie każdy, ale spora część. I nie, nie uważam siebie za chodzącą alfę i omegę. Też popełniam chmarę durnych błędów i robię kupę głupich rzeczy, ale zachowanie i postępowanie wielu ludzi jest po prostu niewytłumaczalnie głupie i pozbawione sensu
Psycholodzy twierdzą, że nie da się kogoś przestać kochać. Albo tej osoby nigdy nie kochałaś, albo będziesz na zawsze kochać. Uwazasz ze to prawda?
Jeżeli psychologowie tak twierdzą, to się mylą. W swoim życiu kochałem wiele osób, i tak samo wiele przestałem kochać. Tego uczucia nie da się z niczym pomylić
Poznawanie nowych ludzi mi nie przeszkadza, ale ludzi samych w sobie nie lubię. Większość to fałszywe mendy, durnie albo egoiści. Tak, wiem, to brzmi bardzo chamsko i arogancko, ale co? Mam kłamać? W imię czego...?
Masz czasem to specyficzne uczucie, że otwierając oczy o poranku, ogarnia cię chęć i przeczucie że dzisiejszy dzień przyniesie coś nowego i ekscytującego? :)
Nie. Po przebudzeniu zazwyczaj mam ochotę mordować, bo z reguły jestem wiecznie niewyspanyhttps://youtu.be/9OaSHiDC00w
Jeżeli samotność mogłaby przybierać postać to jak wyglądałaby twoim zdaniem? Opowiedz mi o niej.
Samotność... Z jednej strony nielubiana i niechciana. Z drugiej strony, nie raz potrzebna i konieczna.Zło konieczne?Może, niedoceniane dobro...?Ludzie często uważają za złe to co jest przez nich niezrozumiałe. Jedno jednak jest pewne. To kwestia indywidualna
Bliżej mi do konfucjanizmu niż taoizmu. Chociaż też nie do końca z tym konfucjanizmem... Niemniej, taoizm kompletnie odpada. Moje wyobrażenie i światopogląd zbyt mocno gryzą się z taoizmem
To przykre, ale prawdziwe. Nie popieram stosowania przemocy wobec zwierząt bez wyraźnego powodu, jakim na przykład jest samoobrona konieczna. Jeżeli chodzi o różnego typu żyjątka, dochodzi do sytuacji, że mimo iż mam mocną arachnofobię, to pająka który wtargnął na mój teren staram się wynieść zamiast zabić. Węże za to cieszą się dużą sympatią z mojej strony, bardzo je lubię