no wiadomo, że przypadkiem, ale był ( co do barszczu to kiedyś w podstawówce nalewałam barszcz księdzu na wigilii klasowej, bo go zaprosiliśmy i wylałam prawie barszcz na księdza 🤦♀️🤣)
niee, nie ma opcji ( nawet jak wiem że np w nocy będę gdzieś jechała to za cholerę nie zasnę w dzień) żeby zasnąć muszę być zmęczona (szczególnie w dzień) 😆
Zależy, czy mam jak odebrać. Ostatnio króluje paczkomat, bo nikt nie ma możliwości odbioru Jeśli kurier to zamawiam przesyłeczki do babci Czasami też do salonu/sklepu i tam odbieram 😉
Czy na wigilijnym stole u Ciebie będzie karp? Czy może inna ryba? ✨
staram się nie przejmować, bo wiadomo ludzie są różni i niektórzy robią lub mówią coś po złości, ale wiadomo jestem tylko człowiekiem i czasami jest mi zwyczajnie przykro 😪