O czym? kiedyś odpowiadałem na takie pytanie.. ja nie myślę.. ja błądzę.. nie umiem racjonalnie myśleć.. zastanawiam się ciągle jak naprawić to co zepsułem.. jak wynagrodzić te wszystkie krzywdy.. jak żyć? po co żyć? czy to wszystko ma sens? Ja już nic nie wiem.. ale często wspominam.. lubię wspominać.
Czuję.. ale nie święta.. lecz wspomnienia.. nadlatują i atakują z niesamowitą siłą.. dlaczego tak to sie wszystko musiało potoczyć? Jest bardzo dużo pytań, na które nie ma odpowiedzi..
Nie wiem.. ostatnio nie widzę dużego sensu życia.. żyje obojętnie mając nadzieję, że wydarzy się coś co nada mu większego sensu.. Ale moje zdanie jest najpopularniejsze - druga połówka.. bo jednak miłość to jeden z najważniejszych etapów życia.. jest też dzieciństwo.. dużo zależy od tego kto, jak i na kogo Cię wychował.. ale z tym różnie bywa.. a nawet bardzo różnie.. a od tego zależy większość naszego przyszłego życia. Jednak każdy popełnia błędy.. nawet w wychowaniu.. i chce je naprawić.. ale niestety nie da się cofnąć czasu..
Zależy.. na głośnikach można naku*wiać basem ;3 ! ale na słuchawkach lepiej słychać i można się lepiej wczuć.. Uwielbiam wieczorkiem na słuchawkach *,*
Wprowadziłbym na ten świat choć garstkę więcej sprawiedliwości i rozumu.. życie jest niedorzeczne.. żeby zapie*dalać całe dnie i ledwo było za co chleb kupić..? bez jaj..