Ogólnie.. ;D dogadałem sie, pobawiłem sie.. tłoczno nie było, więc przynajmniej było gdzie tańczyć, dobra ekipa.. ;D No i taka sytuacja, że nie było pewnej osoby (pewnie każdy sie przynajmniej domyśla kto to ;D) ze smutnego powodu za co współczuje ;/ dzięki czemu no.. jakby to powiedzieć, żeby nie skłamać.. mniej sie spinałem? Nie wiem jak to nazwać :)
"Zostań, potrzebuję Cię tu, To co w sobie mam tylko ciągnie mnie w dół, Zostań, poukładaj mi sny, Jeden z nich na pewno to My, Zostań, potrzebuję Cię tu, To co w sobie mam, nie chce się dzielić na pół, Zostań, poukładaj mi łzy, Jedna z nich na pewno to Ty (...) Biegnę do Ciebie, Jak sprawne wojsko pokonuję próg, Gapie się w gwiazdy na niebie, Tak jakbym wiedział, że nie czekasz już-uż" https://www.youtube.com/watch?v=TiinAVjPyRs