Zakładanie masek - przekleństwo naszych czasów?
Moim zdaniem tak.
Nie ukrywam, że sama nosiłam (i chyba nadal noszę) takową maskę.
Wśród moich znajomych jestem znana jako twarda i niezależna dziewczyna bez uczuć i to dosłownie. Często wypominali mi, że gdy były chwile wzruszające ja nawet nie uroniłam łezki. No cóż... mnie to nie wzruszało.
Zdarzały się też sytuacje gdzie moi koledzy śmiali się ze mnie. Ja to oczywiście obracałam w żart udając, że mnie to nie ruszać, gdzie tak naprawdę wieczorami w domu często płakałam i użalałam się nad sobą.
Teraz myślę, że pierwszego września zacznę nowe życie. Bez zakładania mask. Bez wdawania się w złe towarzystwo, które przez ostatnie kilka lat często mi towarzyszyło.
Nie będę ukrywać się po kątach z moimi uczuciami. Co prawda nie będę szczera do bólu jak to mi się kiedyś zdarzało, ale nie będę pokazywać się od "złej" strony wśród nowych osób.
Wniosek jest prosty. Ludzie ukrywają się pod maskami przez presję jaką wywiera nich społeczeństwo. Oczywiście nie wszyscy i to jest moje zdanie.
Nie ukrywam, że sama nosiłam (i chyba nadal noszę) takową maskę.
Wśród moich znajomych jestem znana jako twarda i niezależna dziewczyna bez uczuć i to dosłownie. Często wypominali mi, że gdy były chwile wzruszające ja nawet nie uroniłam łezki. No cóż... mnie to nie wzruszało.
Zdarzały się też sytuacje gdzie moi koledzy śmiali się ze mnie. Ja to oczywiście obracałam w żart udając, że mnie to nie ruszać, gdzie tak naprawdę wieczorami w domu często płakałam i użalałam się nad sobą.
Teraz myślę, że pierwszego września zacznę nowe życie. Bez zakładania mask. Bez wdawania się w złe towarzystwo, które przez ostatnie kilka lat często mi towarzyszyło.
Nie będę ukrywać się po kątach z moimi uczuciami. Co prawda nie będę szczera do bólu jak to mi się kiedyś zdarzało, ale nie będę pokazywać się od "złej" strony wśród nowych osób.
Wniosek jest prosty. Ludzie ukrywają się pod maskami przez presję jaką wywiera nich społeczeństwo. Oczywiście nie wszyscy i to jest moje zdanie.
Liked by:
Faworek