Wstałam o 6:30 i w sumie byłam wyspana ale zapłaciłam z moim Danielem i spowrotem poszłam spać, Daniel to padnięty był po nocce a ja chciałam żeby się przytulił bo cała noc go nie było i mnie nie miał kto przytulić dospalam do 9 i z Nikosiem wstalismy ogarnęłam się i wypralam ciuchy i jakoś tak zleciało do obiadu 😅 za niedługo mojego Daniela mam budzić 🥰🥰