Następne kochana! nie mogę się już doczekać czy będą razem czy nie !
ROZDZIAŁ 153 CZ 1 (PO)
- A więc... Tak, Leo kocham Cię. Naprawdę Cię kocham i myślę, że nigdy nie przestałam. Nawet nie wiem dlaczego, ale tak już po prostu jest. Kiedy jestem z Tobą to nic innego się nie liczy. Czuję się spokojna i bezpieczna i naprawdę Ci za to dziękuję, ale nie możemy być razem. Nie chcę znów przechodzić przez to samo... Nie chcę już więcej cierpieć. Nie chcę czuć się jak na smyczy, nie chcę znów się z Tobą kłócić, nie chcę, żebyś był zazdrosny i się przejmował. Jedyne czego chcę to to, żebyś odpuścił. - mówiłam zmieszana.
- Rafa ja... Ja nie potrafię odpuścić. Nie potrafię z Ciebie zrezygnować i przestać Cię kochać. Jesteś całym moim światem, moim światełkiem w tunelu, tą jedyną polską księżniczką, dla której zrobił bym wszystko oprócz tego o co mnie prosisz. Kocham Cię tak mocno, że nie potrafię opisać tego słowami... Wszystko co robiłem odkąd Cię poznałem było dla Ciebie. Nie zawsze to co robiłem było mądre i przemyślane, ale zawsze było po to, żeby zranić Cię jak najmniej. Nie mogę Ci obiecać, że nigdy nie będę zazdrosny, że nigdy Cię nie zranie, i tego, że nigdy się nie pokłócimy, ale mogę Ci obiecać, że będę starał się być dla Ciebie ideałem, księciem na białym koniu... - mówił bardzo smutny.
- Leo ja wiem, wiem jak bardzo mnie kochasz i uwierz mi, że kocham Cię tak samo mocno, ale ja już nie mogę z Tobą być. Nie wyobrażam sobie nas razem. Może pewnego dnia, kiedy będę już pewna i gotowa na związek do siebie wrócimy, ale nie chcę, żebyś żył tymi słowami nie wiem ile czasu. Chcę, żebyśmy mieli kontakt i się przyjaźnili, chcę, żebyś uporządkował swoje życie i poznał dziewczyne, która będzie Cię kochać tak samo jak ja i będzie na to gotowa. Jeżeli kiedyś ja już będę gotowa a ty ułożysz sobie życie z kimś innym to zrozumiem to w stu procentach. Sama tego chcę. - mówiłam z fałszywym uśmiechem.
- Ale ja nie potrafię być twoim przyjacielem... - powiedział smutny.
- A więc... Tak, Leo kocham Cię. Naprawdę Cię kocham i myślę, że nigdy nie przestałam. Nawet nie wiem dlaczego, ale tak już po prostu jest. Kiedy jestem z Tobą to nic innego się nie liczy. Czuję się spokojna i bezpieczna i naprawdę Ci za to dziękuję, ale nie możemy być razem. Nie chcę znów przechodzić przez to samo... Nie chcę już więcej cierpieć. Nie chcę czuć się jak na smyczy, nie chcę znów się z Tobą kłócić, nie chcę, żebyś był zazdrosny i się przejmował. Jedyne czego chcę to to, żebyś odpuścił. - mówiłam zmieszana.
- Rafa ja... Ja nie potrafię odpuścić. Nie potrafię z Ciebie zrezygnować i przestać Cię kochać. Jesteś całym moim światem, moim światełkiem w tunelu, tą jedyną polską księżniczką, dla której zrobił bym wszystko oprócz tego o co mnie prosisz. Kocham Cię tak mocno, że nie potrafię opisać tego słowami... Wszystko co robiłem odkąd Cię poznałem było dla Ciebie. Nie zawsze to co robiłem było mądre i przemyślane, ale zawsze było po to, żeby zranić Cię jak najmniej. Nie mogę Ci obiecać, że nigdy nie będę zazdrosny, że nigdy Cię nie zranie, i tego, że nigdy się nie pokłócimy, ale mogę Ci obiecać, że będę starał się być dla Ciebie ideałem, księciem na białym koniu... - mówił bardzo smutny.
- Leo ja wiem, wiem jak bardzo mnie kochasz i uwierz mi, że kocham Cię tak samo mocno, ale ja już nie mogę z Tobą być. Nie wyobrażam sobie nas razem. Może pewnego dnia, kiedy będę już pewna i gotowa na związek do siebie wrócimy, ale nie chcę, żebyś żył tymi słowami nie wiem ile czasu. Chcę, żebyśmy mieli kontakt i się przyjaźnili, chcę, żebyś uporządkował swoje życie i poznał dziewczyne, która będzie Cię kochać tak samo jak ja i będzie na to gotowa. Jeżeli kiedyś ja już będę gotowa a ty ułożysz sobie życie z kimś innym to zrozumiem to w stu procentach. Sama tego chcę. - mówiłam z fałszywym uśmiechem.
- Ale ja nie potrafię być twoim przyjacielem... - powiedział smutny.