😡 Kto w ostatnim czasie działa Ci mocno na nerwy? 😡

Coraz częściej są to świadkowie Jehowy, krążący po domach/mieszkaniach w celu wciskania ludziom swojego punktu widzenia odnośnie wiary w Boga.
Jeśli o mnie chodzi, to często lubią do mnie próbować się dobijać w porach, kiedy jestem zajęty pracą zdalną. Wiadomo - pieniędzy na swoje utrzymanie z powietrza nie wezmę. Otwieram i tak te drzwi, bo często mnie sąsiedzi proszą o wszelaką pomoc - a pomocy nie odmawiam. Kiedy się okazuje, że są to jednak świadkowie Jehowy, moją podstawową reakcją jest okazanie swego niezadowolenia z przeszkodzenia mi w pracy oraz podkreślenia, że jestem katolikiem i nie mam zamiaru zmieniać swego wyznania. Niektórzy odpuszczają i przepraszają za najście, ale nie wszyscy. Są i tacy, którzy chcą na siłę ciągnąć temat swojej wiary, jakby to była kwestia ich życia i śmierci. Wtedy grzecznie mówię, że niestety nie jestem zainteresowany ich paplaniną i zamykam im drzwi przed nosem. Niektórzy mogą mnie uznać za chama, ale serio już mam dosyć tego ich natrętnego wysrywania swoich poglądów, gdzie się tylko da.

View more