Masz takie coś, że nie wiadomo skąd Twoje policzki lub uszy robią się czerwone i pieką? Uważasz, że prawdopodobnie ktoś o Tobie myśli lub Cię obgaduje czy uważasz, jak większość, że to zwykłe zabobony? Jak to u Ciebie wygląda?
Oglądasz ojca Szustaka albo Tomasza Samołyka? Oglądałaś Polskiego Inkwizytora?
Wolę czytać niż oglądać, dlatego jak jest na deonie link i otwiera mi się youtube to jakoś wychodzę xD ale Szustaka kojarzę, reszty nie. Kojarzę też ks. Pawlukiewicza, Kramera, coś tam oglądałam też innych pojedynczo.
Hmm zależy od osoby Tak szczerze: Ktoś może być fizycznie daleko a stawać mi się coraz bliższy poprzez kontakt, pisanie, rozmowy itd A kogoś innego mogę widzieć na codzień, a będzie mi obcy, bo z nim nie rozmawiam Nie umiem tego rozpisać matematycznie
Moim postanowieniem jest bycie bardziej zorganizowaną i prowadzenie kalendarza książkowego. Na pewno moim marzeniem nie jest zostanie mamą, ale Tobie życzę powodzenia :)
Ile trwa szukanie Twojego kandydata u mnie 4 lata szukam kandydatki odpowiedniej :) ? I fajnie to określiłaś mało jest wart uwagi coś w tym jest głębszego
..
Najbardziej to pierogi i uszka z kapustą i grzybami ❤ Poza tym ryba, barszcz czerwony, zupa grzybowa/pieczarkowa (u mnie jest co roku), kapusta, sałatka, ciasta... Nie lubię tylko śledzi w oleju i owoców z kompotu z suszu.
Słuszna uwaga. Dlatego ja nie mam zamiaru wchodzić w związek małżeński, dopóki nie dojrzeję i nie nauczę się pewnych rzeczy. Ponadto - nie wyobrażam sobie bycia z kimś przez całe życie i posiadania dzieci. Przecież to ja wciąż jestem dzieckiem!
Radosnych i błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia, dziewczyno. Trzymaj się zawsze wartości które wyznajesz a Jezus Cię nigdy nie opuści. Wiary i miłości jeszcze Ci życzę, na całe Twoje życie. A to pod choinkę od anona, stare jak świat ale zawsze piękne :)
https://m.youtube.com/watch?v=1luDMq42DBY
Dziękuję Ci za tak piękne życzenia. Tobie Anonku również życzę błogosławionych Świąt. ❤ A utworu nie znam, chyba jestem za młoda by znać, skoro jest tak stary. 😉
Dziewczę Polskie, małopolskie czy wielkopolskie? W nadwiślańskim kraju mieszka, gdzie orzeł i reszka.Taką jest smutno-wesołą, trudnościom życiowym stawia czoło.Jakież są - powiedz, Twoje plany, na życie i miłość ,cel Twój nieznany.
ani małopolskie ani wielkopolskie xd Moje plany: -wycieczka do Wrocławia z kumpelą -iść na upragnione Mohito z Mateuszem -dokończyć prace zaliczeniowe -zdać sesję w pierwszym terminie -cieszyć się feriami Moje cele: -iść na łyżwy w tym sezonie -przeczytać jak najwięcej książek -yyy znaleźć kawalera na dłużej niż miesiąc XDDDD
Były jakieś książki lub filmy, które skłoniły Cię do powazniejszych przemyśleń i ewentualnych zmian w światopoglądzie?
Każda w jakiś sposób skłania mnie do przemyśleń na etapie jej czytania i po zakończeniu, Ostatnio przeczytałam "Przeminęło z wiatrem" Margaret Mitchell. Jest to lektura trzytomowa, łącznie ponad 1000 stron. Przeczytanie jej zajęło mi trochę ponad miesiąc, z czego jestem zadowolona, bo zazwyczaj nie czytam tak długich pozycji a jeśli już to zdarzają mi się dłuższe przerwy. "Przeminęło z wiatrem" to opowieść o dorastaniu, dojrzewaniu i przemijaniu. Mimo że fabuła jest skupiona na losach i przeżyciach głównej bohaterki (Scarlett), to cechy innych postaci są wyraźnie zarysowane i da się ich dłużej lub krócej scharakteryzować. Wynotowałam sobie na kartce wiele motywów, na które zwróciłam uwagę. Szczerze to nie wiem od czego zacząć, więc może dla porządku wymienię je: -moralność, kształtowanie systemu wartości, konsekwencje podejmowanych wyborów, konformizm polityczny -obyczajowość USA XIX wieku - budowanie pozycji (na przykładzie Geralda), normy społeczne, konwenanse, które przełamują Scarlett i Rett; normy związane z używanym językiem i zachowaniami przypisanym płci, miejsce mężczyzny i kobiety w społeczeństwie -konflikt pokoleń - odejście Scarlett od nauk matki Ellen, opiekunki Mammy oraz animozje "starej gwardii" -kontrast sielanki czasów pokoju i tragizmu wojny - od beztroskich zabaw na salonach do uwłaczającej wyższym warstwom społecznym pracy w gospodarstwie, od bogactwa do skrajnej biedy; zmiana priorytetów i potrzeb -tło historyczne - wojna Konfederatów z Jankesami, blokada handlowa, stosunki polityczno-gospodarcze z Anglią; rewolucja republikanów burzy świat demokratów; szanowane rodziny tracą stanowiska na rzecz niewykształconych, zmanipulowanych Murzynów -kwestie rasowe - niewolnictwo w USA, poczucie przynależności południowoamerykańskich Murzynów do swoich zarządców; przyjazne, rodzinne relacje między czarnymi i białymi, podział wewnętrzny na Murzynów-parobków i Murzynów-pokojowych, dążenie ludzi Północy do zniesienia niewolnictwa i zastąpienie demokratów Murzynami w rządzie stanu, działalność Ku Klux Klanu, terror i niebezpieczeństwo gwałtów, rozbojów ze strony zbuntowanych czarnych -tło geograficzne - podział na Północ i Południe, wyodrębnianie pochodzenia z konkretnych stanów (głównie Georgii), wielokrotne przenoszenie miejsca akcji z Tary do Atlanty, personalizacja wiosek i miast np. Atlanta - młoda, rozwijająca się, nowoczesna, wymieniane są nazwy miejscowości mających znaczenie strategiczne w wojnie (np. Jonesboro) [koniec cz.1]
Eric Prydz - Opus Ten utwór pozwolił mi zastanowić się i docenić wynalazek kolei. To 9-minutowe dzieło jest podróżą - podróżą pociągiem. Zaczyna się powoli, później się rozpędza a na koniec znów spokojnie zwalnia. Patrzę na tory obok. Powstaje złudzenie, że one jadą razem ze mną a raczej biegną ramię w ramię z pociągiem. To hipnotyzujące doświadczenie wzrokowe przerywam spoglądając wyżej - na zamglony, ponury krajobraz. On wolniej ucieka z zasięgu wzroku. Drzewa tworzą monolit, jest ich tak wiele i wszystkie tak samo nagie. W miarę zbliżania się do miast, wyrastają bloki mieszkalne, tak samo szare i niewyraźne jak otaczająca je aura. Opus nabiera rozpędu. Długo trzyma w napięciu przed dropem. W końcu bańka pęka. Galopujące dźwięki zlewają się z tempem pociągu. Można by tę piosenkę zapętlać przez całą podróż, ale to bez sensu. Takiego przeżycia jak wyżej można doświadczyć tylko raz, później to nie jest to samo. Kontynuując, wysiadam na swojej stacji. Podchodzę do autobusu, który odjeżdża mi sprzed nosa. Idę na inny przystanek. 2 minuty temu odjechał. Następny za 10 minut. Czekam. Jest zimno i deszczowo. Ciekawie co jeszcze mnie dziś czeka - na pewno powrót i to już niedługo. https://youtu.be/iRA82xLsb_w
Bardzo ciekawie zrobiłaś, że odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania wkleiłaś na JustPaste.it
Jak tam przygotowania do Świąt? Czujesz atmosferę bożonarodzeniową?
Ciekawie, ale prawie nikt tego nie czyta. Atmosferę czuję, choć się na razie mało angażuję w przygotowania od strony technicznej. Bardziej się skupiłam na sercu i duszy. Msze, spotkania w kościele, rekolekcje. Pomoc potrzebującym...