"Dlaczego do siebie nie wrócicie? - Nie wiem, naprawdę nie wiem. Otworzyłem w niej puszkę pandory, wiesz? Całe skurwysyństwo, którego miałem nie robić, wyszło z niej. - Co masz na myśli? - dopytała. - Miałem nigdy jej nie zostawić, a robiłem to notorycznie. Prosiła mnie tylko o to, a ja jak dzieciak, jak gówniarz, zmieniłem zdanie targając jej uczucia. Zmieniłem się, jestem innym człowiekiem, lepszym. - Więc warto było się rozstać. - Warto? Wolałbym do dziś być tym gówniarzem, którego kochała nad życie. - Teraz Cię nie kocha? - Kocha, w tym tkwi problem. - A Ty? - spojrzała dość wymownie w moim kierunku. - Jak gówniarz, bez opamiętania."~ Przemysław Kobylański
Samotność, cicha, bezcenna samotność czujemy ją tak mocno, choć jej nie możemy dotknąć. Nie zadaje pytań, tylko chwyta nas tak mocno. Serce dusze przenika i zamyka na świat okno...
„Mówi się, że czas leczy rany. Nie zgadzam się. Rany pozostają. Z upływem czasu umysł chroni nasze zdrowie psychiczne pokrywając je bliznami i odejmując bólu. Jednak one nigdy nie znikają”