Ze smutkiem, ponieważ w szóstej klasie miałam tak zwanego 'chłopaka', którego miałam tak po prostu. Po dwóch tygodniach mi przeszło i zerwałam z nim, a raczej kazałam koleżance do niego iść. Ja pierdolę, jak mi smutno było, bo pn był na zabój zakochany, a ja go miałam, bo tak. Nadal mam wyrzuty sumienia i czasem doły. eh
Chyba tak, np. kiedy wieczorem chcemy mieć coś słodkiego, a w domu nie ma- trzeba iść do sklepu. A najczęściej po prostu nam się nie chce z czystego lenistwa. Ale, gdybyśmy wyszli i za rogiem spotkali jakiegoś idiotę z nożem? No właśnie. Chyba dobre rozumowanie, nie wiem xD
W szóstej klasie (teraz 1 gm) ogólnie nie było jakichś specjalnych wybrykow, wiec nie za bardzo wiem, co Ci tutaj napisać xD Może tak. Byliśmy na rekolekcjach w Trzęsaczu na 3 dni i chyba 2 dnia wstalysmy z dziewczynami o 6 (były 4 dziewczyny w klasie ok) i poszlysmy do chłopaków xD No i się usadowiłyśmy w ich łóżkach, oczywiście wszystko cacy, w końcu się polozylysmy i zasnelysmy tam. Zresztą chłopcy też zasneli xD. Aż nagle ktoś wpadł do pokoju i rzucił w nas srajtaśmą, po czym z krzykiem "Srajtaśma jest wśród nas" wskoczył nam do łóżka. A my wszyscy takie "wtf?" i w brecht. Wow XDDDD
Załóżmy, że znajdujesz się w domu z całą swoją rodziną i masz dwie opcje: a) idziesz do wszystkich i siedzisz z nimi, b) zamykasz się w swoim pokoju. Które wybierzesz i dlaczego?
b), ponieważ czas mnie zmienił i teraz zamiast siedzieć z rodzina, zaszywam się w swoim pokoju i czytam książkę/ leżę na łóżku itd. rodzina....zaczyna mnie męczyć.
Empik- Można tam dostać filmy, mangi, książki, płyty, różne rzeczy do prac artystycznych...marzenie, jak obrabuję bank to wlamuje się właśnie tam *-* :D