Wyobraź sobie, że grasz w filmie – jakim bohaterem będziesz?
nawiedzoną zielarką uzdrawiającą holistycznymi metodami, owiana nutą obłędu i wodzącą zamroczonych alkoholem tubylców do swojej chatki ściągając swoje manatki
Jestem zmuszona odkopywac jakieś stare, obsrane akty tęsknoty za moim askiem, bo nie żyje on, albo taki na wpół żywy jest, taki al dente ale nie że twardy, tylko odpływający bardziej w zapomnienie, niż w mózgowie wątłych czytelników
Myślę, że najwyższą formą zemsty jest naciśnięcie butelki jeśli owa jest plastikowa bądź wciskanie palca pod żebro w celu uśmiercenia trzustki i odruchu osoby ssącej moją butelkę/kubek/rzecz do spożywania napojów.