@Amestys

Wilczy Kieł

Ask @Amestys

Sort by:

LatestTop

Previous

Jak to jest martwić się o kogoś.? Martwisz się obecnie o kogoś?

Martwienie się o kogoś, to takie głupie uczucie. Osłabia koncentrację i trudniej się skupić na robocie, bo myśli o tym kimś. I w dodatku nie wiesz, co się dzieje z tą osobą, co będzie, jak się czuje, czy wszystko w porządku.
Martwię się o J. Chcę, żeby wyzdrowiała, ale wiem, że słowami jej nie uleczę.

Jak łatwo jest zrazić do siebie człowieka?

To jeszcze zależy od człowieka, ale zazwyczaj łatwo.
Można zrazić kogoś do siebie przez jakąś czynność, która jest dla niego nienormalna.
Można także zrazić słowami. Sposobem wyrażania się do innych i traktowania ich. Oraz sposobem wyrażania się do tej drugiej osoby.
Niektórzy są tak wrażliwi, że byle czym, byle słowem się zaraz zrażą.
Mnie nie jest łatwo do siebie zrazić, chyba.

Mam wrażenie że jesteś samolubem, samochwałą i wywyzszasz się. I jesteś taki głupio mądry xD

Mam wrażenie, że Twoje wrażenie trzyma się kupy, ale nie jest w pełni zgodne z prawdą.
Jeśli chodzi o wywyższanie, to mam jakieś takie wyższe poczucie własnej wartości i czasem lubię to prezentować.
Samochwałą nie jestem, bo chwalić się nie lubię, no może czasem.
Nie mogę być samolubem, bo z różnymi ludźmi się dzielę czymś, pomagam, podrzucę gdzieś.
Głupio mądry? Cieszę się, że nie mądro głupi. To by była zniewaga xD
Swoją drogą.
Czemu piszesz takie pytanie z anonima? Przecież ja za krytykę nie gryzę ;)

People you may like

ooolllaa’s Profile Photo Ola
also likes
Claauss123’s Profile Photo kluska.
also likes
Sound_Of_Madness’s Profile Photo ~Effy
also likes
Djan115’s Profile Photo Djan
also likes
BETA119’s Profile Photo Piwczan
also likes
AdrianMuchowski’s Profile Photo unless
also likes
Takisejanators’s Profile Photo # SadBoy
also likes
Mary
also likes
KacperJozwiak120’s Profile Photo Kacper
also likes
NagatoPainChan’s Profile Photo Nagato
also likes
artek8309205’s Profile Photo artek830
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this:
+ add more interests + add your interests

Wielu masz przyjaciół , ale takich prawdziwych ?

Prawdziwych przyjaciół policzę na palcach jednej ręki.
Znajomych mam dużo, no ale im się tajemnic nie powierza. Im nie powiem, co złego zrobiłem, bo się zaraz mogą ode mnie odwrócić albo donieść innym. Prawdziwy przyjaciel pomoże zawsze, wysłucha. Powie, że robię źle, głupio, ale nie rozniesie tego innym, nie zostawi mnie z tym samego, będzie starał się wybić mi to z głowy, a jeśli się nie uda, to mi jeszcze w tym pomoże ;)
Prawdziwi przyjaciele są zawsze i na zawsze. To oni znają tę część Ciebie, która dla innych nie istnieje. Oni wiedzą o Tobie wszystko lub niemal wszystko. Nie boją Ci się nic powiedzieć, skrytykować, żartować, śmiać się.
Prawdziwy przyjaciel nawet w najgłupszej sytuacji wspiera, a nie odwraca się plecami.
Dzięki, że jesteście ;)

Czy myślisz że jesteś osobą godną zaufania ? :3

Ja sam to sobie mogę myśleć albo nie. To ludzie Ci powiedzą, jak jest.
Skoro pytasz jednak mnie, to Ci powiem, że tak. Nie jestem idealny, nikt nie jest, ale tajemnicy potrafię dotrzymać. Co prawda zdarzyło się, że coś ujawniłem, ale to tylko dlatego, że było pewne zdarzenie (że tak to nazwijmy) i bałem się, że coś się stało i dlatego ciut się ujawniło. Z tego, co wiem to każdy by tak postąpił w mojej sytuacji, więc raczej mnie to nie plami.
Poza tym ludzie z reguły dużo mi mówią. Słyszałem, że wzbudzam zaufanie. Cieszy mnie bardzo, że ludzie mają mnie za osobę godną powierzenia swych sekretów.
Potrafię rozmawiać o wszystkim, staram się każdemu jak najlepiej doradzić. Nie licz na to, że będę pocieszał. To nic nie daje. Ludzi trzeba jakoś motywować do działania i radzenia sobie z problemami. Mają nauczyć się sami przed nimi bronić, ja mogę tylko wesprzeć w razie czego.

View more

#OBS zrób z tym pytanie co chcesz ;*

Nocna jazda bez celu.
Słyszysz dźwięk silnika lub muzykę z głośników. Miasta są puste i ciche. Samochód mijasz raz na ileś kilometrów, o ile w ogóle ktoś jeździ. Ludzie nie chodzą. Wokół jest ciemno. Drogę oświetlają Ci światła Twojego pojazdu. Są też lampy uliczne, które w tej ciszy świecą niesamowicie pięknie. Ta cisza i spokój na drodze...
Cała ulica jest Twoja. Nie musisz patrzeć na innych, czy prawidłowo jeżdżą i czy zaraz ktoś nie spowoduje zagrożenia, wymusi, zatrąbi bez powodu.
Wtedy samochód jedzie jakby sam. Nie musisz myśleć o prowadzeniu. Twoje myśli zmierzają gdzieś indziej. Dopiero gdy w oddali zauważysz obce światła, powracasz do rzeczywistości.
Zwykle jeżdżę sam, bo mam wtedy czas na myślenie, ale jak ktoś chce jeździć ze mną, to mogę zabrać ;)
OBS zrób z tym pytanie co chcesz

Postaraj sie opisać Mnie w kilku słowach/ zdaniach ;) taaak , dla Ciebie to nierealne , bo przeciez Ty sie zawsze musisz rozgadac/rozpisac , noo ale wierze w Ciebie ;)

Na początku pragnę zaznaczyć, że autorem, a raczej autorką tego pytania jest Drań nad Draniami - Asiełe. Jak zwykle pisze z anonima, ale i tak widać, że to pytanie od niej.
No więc moja droga Asiełe ;)
Ciebie w kilku słowach się nie opisze. Można opisać Cię w jednym, wiesz jakim xD
Jesteś taka niska, taka bardzo niska. Znaczy dla mnie niska, dla innych niekoniecznie. Jak założysz buty na obcasie, to już jesteś sporo wyższa. Jak zwykle czepiam się Twojego wzrostu ;) Nie no małe jest podobno piękne i Tobie pasuje bycie niską ;)
Masz słodki uśmiech, który rzeczywiście odejmuje Ci lat. No a przy mnie uśmiechasz się bardzo często ;)
Stroisz się tak śmiesznie, znaczy w sumie kobieco, ale uśmiech sam się nasuwa, kiedy Cię widzę ;)
No a ta Twoja ciekawskość. Masz rację, że jestem bardzo cierpliwy kiedy mnie wypytujesz o to i tamto, grzebiesz w samochodzie, dźgasz, zaczepiasz, dokuczasz. Masz szczęście, że jestem aż tak cierpliwy. Inaczej bym się pewnie czepiał ;)
Nawet podczas zakupów w biedronce przy ludziach opowiadasz mi jakieś głupie historie, które wielu mogłyby zgorszyć, a ja się z tego śmiałem chyba ;)
Ty to masz łeb. Widocznie inni ludzie z otoczenia dla Ciebie nie istnieją xD
Jeszcze czekam tylko, aż skomentujesz czyjś wygląd tak, żeby ta osoba to usłyszała :P Nie, komentowanie mojego się nie liczy ;)
Po przeczytaniu tego wszystkiego chyba każdy się połapie, że jesteś moją przyjaciółką. Zresztą każdy to wie, bo od razu widać, że jesteśmy podobni, jak dwie krople wody. No dobra, trochę się różnimy, ale mniejsza o to. Mimo wszystko jak by nie kombinować i tak sprowadzamy się na tę samą drogę ;)
Pozwolę sobie tu okazać mój - według Ciebie wieczny - samozachwyt i udostępnię piosenkę, która jest tylko dla mnie. Wiem, że powiesz, że jest do dupy, ale po takiej przyjaciółce jak Ty innej opinii bym się nie spodziewał ;)
Pozdro Asiu ;)
https://www.youtube.com/watch?v=0jkq0MQa18cAmestys’s Video 138296036449 0jkq0MQa18cAmestys’s Video 138296036449 0jkq0MQa18c

View more

Amestys’s Video 138296036449 0jkq0MQa18cAmestys’s Video 138296036449 0jkq0MQa18c

Co wiatr szepcze Ci dzisiaj na ucho?

Dziś na polu wiatr wiał, ale nie chciał szeptać. Wiatr tylko roznosił kurze wprost na mnie i do mych oczu. Jak jeździłem w kombajnie, to po zawietrznej było przyjemnie chłodno, ale po nawietrznej wiatr niósł na plecy ciepło z silnika, co nie było aż tak przyjemne ze względu na temperaturę.
Zrobiliśmy kawał dobrej roboty. Jutro też warto by młócić, bo na sobotę deszcz zapowiadają.
Za oknem słychać świerszcze, czuć delikatny chłód. Człowiek aż chciałby pospacerować nocą, ale jestem śpiący i łeb mnie napierdziela. Poza tym jutro trzeba rano wstać.
Obiecuję, że odpowiem na te zaległe pytania, jak tylko znajdę więcej czasu i weny. Odpowiem na pewno, bo są ciekawe.
Dziękuję.
Dobranoc się z Wami ;)

Czy masz taką osobę, której głos gasi największy płomień złości w Tobie?

Głos jest niepotrzebny. Wystarczy,że będzie ta osoba. Ta, na której widok się uśmiecham. Są osoby, przy których nie da się złościć, bo radują. Maria Skłodowska - Curie też radowała ludzi i siebie.
Ja osobiście staram się nie denerwować, bo złość piękności szkodzi, a ja i tak wystarczająco brzydki. No ale tacy ludzie i tak są mi potrzebni, bo dodatkowy uśmiech nikomu jeszcze nie zaszkodził.

Dzisiaj poznałam Najgorszego Dentystę Ever i przeżyłam najgorszą wizytę w gabinecie stomatologicznym. A jakie jest Twoje zdanie na temat dentystów? Masz może w zanadrzu jakąś historię o bardzo fajnym lub wręcz okropnym dentyście/ fatalnym ,,zrobieniu" zęba?

Morrígan
Zawsze bałem się dentysty. Przerażały mnie te przyrządy. Jeszcze bardziej bałem się, kiedy dentysta tykał moje uzębienie jakimiś kującymi albo nie przedmiotami z jego arsenału. Strach był największy podczas borowania, no bo zaraz pewnie bardzo zaboli. Wizyta u dentysty, to był największy koszmar mojego dzieciństwa i młodości.
Co prawda teraz już mi ten lęk minął, ale nadal nie mam przyjemności tam chodzić.
No chyba że pani dentystka jest przyjemna, to wtedy jakoś chętniej się chodziło. Tym bardziej, jeśli w dodatku była młoda ;) Nigdy nie poszedłbym do dentysty faceta. Nie wiem, czemu.
Zresztą, czy dentyści celowo zadają ból ludziom? Nie. Taką mają pracę. Poza tym nie zawsze boli. Przecież są znieczulenia i można takowe zastosować. Dentyści, to nie oprawcy, chociaż i tacy się trafiają ;)

O czym zdarzyło Ci się rozmyślać dzisiejszego wieczoru?

Morrígan
Odpowiadam dzisiaj, bo wczoraj sobie wybyłem z domu w nocy.
O czym to ja myślałem?...
Z pewnością o życiu, bo o czym innym. Ach to moje życie. Trzeba z czegoś żyć, więc zajmuję się swoimi pasjami, z których się utrzymuję po części. No ale wiadomo, o znajomych też trzeba dbać, tak więc wieczorami się z domu wyjeżdża, oczywiście nie codziennie. Wraca się za kilka godzin w środku nocy albo już ranem.
Wielu ludzi powie, że skoro baluję nocami, to dniami śpię. To nieprawda. Za coś muszę kupić paliwo. W dzień pracuję, no ale ludzie i tak wiedzą swoje, bo noc jest według nich od spania, a dzień od pracy. A gdzie czas na życie, przyjemności? To też się w życiu liczy.
No ale mówcie o mnie, co chcecie. Dla mnie to mało ważne. Pracuję na własne przyjemności. Nikt mi tego nie funduje.
Pamiętam, jak niedawno dwóch gości robiło coś głupiego, a ja się z tego śmiałem, zamiast ich opierdzielić, że to chore. Ostatnio jakoś przechodzi mi ta nienawiść do tych i tamtych. Nie czuję potrzeby pouczania ich, nawracania na lepszą drogę. Po prostu przestało mnie obchodzić to, czy robią źle. Żyję z takimi, jacy są. Niech sobie szkodzą, robią to na własne życzenie. W sumie to przecież z tak wieloma świetnie mi się rozmawia, myślimy niemal identycznie, więc ich głupoty nie muszą mi przeszkadzać.
Niech każdy żyje, jak mu pasuje. Mogę tego nie akceptować, ale mu nie zabronię.

View more

Jak szybko ucieka Ci czas?

✧ Vairë Rose Covington
Nieważne, jak szybko.
Ważne, że moje życie nie jest nudne. Żyję tak, jak by ten dzień miał być ostatnim. Jak się spędza czas z lubianymi osobami, to wiadomo, że leci szybko. Gorzej, jak czekam gdzieś na kogoś, wtedy leci wolniej. To tylko złudzenie, bo czas nie przyspiesza, ani nie zwalnia. Oczywiście dobre chwile wydają się za krótkie.

co sądzisz o osobach, które cały dzień siedzą pod sklepem i żyją w nalogach?

Alkohol nie jest problemem, dopóki potrafisz kontrolować jego spożycie. Nie jest problemem jeszcze bardziej, kiedy w ogóle go nie spożywasz.
Co sądzę o nich?
Gardzę nimi. Nie rozumiem, czemu ludzie tak marnują sobie życie. Czy naprawdę nie da się obejść bez alkoholu? Czy nie można rozwiązać problemu, zamiast zalewać go wódą. Nie trzeba pić, żeby mieć przyjaciół. Jeśli ktoś Ci mówi, żebyś pił, tak jak on, to nie chodzi mu o nic poza tym, żeby Ciebie też wciągnąć w to gówno.
Ludzie piją, żeby inni się z nimi przyjaźnili i litowali nad nimi. Ja nie piję, a i tak mam przyjaciół. Nie potrzebuję alkoholu do szaleństw.
Nie bronię nikomu pić, ale jak ktoś będzie na siłę mi wmawiał, żebym wypił, to nie ręczę za siebie.

"Samotności, jakaś ty przeludniona!". Czy wolisz spędzać więcej czasu w samotności czy raczej wśród ludzi? Dlaczego wśród ludzi, niektórzy czują się samotni? Jak wybierasz sobie towarzystwo lub w jakim towarzystwie lubisz przebywać?

nieznany damian
Samotność uwielbiam tak samo, jak towarzystwo.
Czasem lubię pobyć sam, pomyśleć o tym i tamtym, pomarzyć, popatrzeć w gwiazdy.
Z towarzystwem to bywa różnie. Lubię swojaków, których znam dobrze i z którymi można coś odwalić. Z takimi, którzy znają mnie bardzo dobrze, a i tak się jeszcze nie zrazili. Jestem szczery bez alkoholu, więc nie muszę z nimi pić, żebyśmy się rozumieli pod każdym względem. Przyjaciołom się zawsze pomaga, ale tylko tym prawdziwym. Wiem, że ludzie po wypiciu mają głupie pomysły. Ze mną jest gorzej, bo mam takie na trzeźwo. Trzeba się trzymać razem i korzystać z życia, bo nigdy nie wiadomo, który dzień będzie ostatnim.
Niektórzy czują się samotni wśród ludzi, bo prawdopodobnie wybrali złe towarzystwo. Nie można żyć z takimi, którzy krytykują wszystko, co mówisz albo nawet nie dają Ci dojść do głosu. Nie można żyć w towarzystwie, przy którym boisz się wypowiadać swoje opinie, poglądy. Tacy ludzie nie są dla Ciebie. Ja przy swoich mogę być, kim chcę i nie powiedzą, że naprawdę mógłbym być taki.
Szkoda, że nie zrobiłem wczoraj żadnego zdjęcia. Wstawiłbym tutaj ;)

View more

Czarodziej, czarnoksiężnik, wampir, hybryda, pół bóg, wilkołak? Kim chciał*byś być? Dlaczego? A może wolisz zostać człowiekiem? Miłego i zapraszam do mnie ;)

₪Books and Series PL₪
Wolę zostać człowiekiem.
Na co mi jakieś czary, ogromna siła?
Po co miałbym gryźć ludzi i pić ich krew albo latać po nocy z kupą futra na całym ciele, ryczeć, rozwalać wszystko bezmyślnie i zabijać?
Półbóg jest jak pół litra. Niby coś tam jest, ale przyda się druga połówka, bo po co dwa razy chodzić ;)
Człowiek, to człowiek. Istota dla mnie odpowiednia, bo sam nim jestem.
Nikt mnie nigdy nie zaczarował, więc czary nie istnieją raczej. Wampiry żyją w Ameryce Południowej, ale są wielkości nietoperza i gryzą bydło lub drób. Wilkołaków nie ma. Są tylko wilki, które bardzo lubię.

Twój świat ma moich barkach, jak ciężar powiek łamie strumienie światła zaplątane w dłonie, od dawna nie czekam co powiesz każda chwila jest ostatnia i teraz i koniec ...

Ruda
Miło Cię tu znów widzieć Rudzielcu :*
Za nic nie dźwigaj mojego świata. Ja sam go poniosę, a i Tobie jeszcze pomogę.
Ciężar powiek każe mi iść spać, ale co, jeśli rano miałbym się już nie obudzić? Zawsze mogę zaspać i spóźnić się na śniadanie. Będę chodził głodny aż do obiadu. Żart. Śniadanie sam sobie robię ;)
Jeśli coś zaplącze mi się w dłonie, to jest szansa, że już na zawsze będzie moje.
Czyny znaczą dla mnie dużo więcej, niż puste słowa i obietnice.
Oczywiście dzięki Tobie uświadomiłem sobie, że naprawdę warto żyć chwilą. Dodam też od siebie, że warto próbować czegoś nie myśląc o tym, co powiedzą inni.
Koniec?
A co, jeśli kiedyś wszyscy wstaniemy z grobów i zatańczymy w rytm tej piosenki? ;)
https://www.youtube.com/watch?v=oC-GflRB0y4Amestys’s Video 138080880993 oC-GflRB0y4Amestys’s Video 138080880993 oC-GflRB0y4

Witaj :) Dosyć długo nie odwiedzałam tego miejsca, teraz zdecydowałam się wrócić, bo w końcu udało mi się oswoić ze zmianami w codzienności. Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie w porządku i nie przepracowujesz się za bardzo podczas zbiorów. Opowiedz mi co u Ciebie i czy wiele mnie ominęło. Dobranoc

Kwiat północy
Witaj ;)
Odpowiem tutaj, bo w pytaniu do Ciebie mógłbym się nie zmieścić.
A cóż to za zmiany, jeśli mogę wiedzieć?
Zbiorów jeszcze nie zacząłem, ale przygotowania już są. Wywiozłem na skup sporą ilość zboża, które zostało z tamtego roku. Trzeba przygotowywać miejsce pod tegoroczne zbiory. Będę musiał też gdzieś zmieścić słomę, a i tak mam dużo z ubiegłego roku. Nie zmieści się, wiec złożę w stertę na dworze lub po prostu sprzedam. Oczywiście trzeba też przygotować maszyny i mieć nadzieję, że pogoda dopisze, a zboże będzie dobrze ,,sypać".
Z pewnością trafi się też jakiś zarobek. Nie pogardzę dodatkowym groszem, tym bardziej, że praca maszynami jest częścią mojej pasji.
Pracy będzie dużo przez te kilka dni, ale większość zboża sprzedam od razu, a reszta zostanie dla zwierząt, więc już trochę roboty odchodzi. Co do reszty to zawsze dawałem radę, więc teraz też nie będzie problemów.
Potem będzie orka nocami, bo w dzień za gorąco i jakoś tak. W nocy jest ten klimat. Przez te wakacje już nie wstaję o 7 tak jak jeszcze miesiąc temu. Coś się stało, że nie mogę zasnąć wcześnie, a rano śpię do 8;30 lub dłużej.
Ostatnio jechałem nocą i sarna prawie wpadła mi pod samochód. One są nienormalne, bo specjalnie wybiegają przed samochodem.
To chyba tyle. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli ;)

View more

Jaka jest jedna osoba, która zawsze Cię rozśmiesza?

Jaka?
-ładna,
- gadatliwa,
- niska,
- w miarę mądra,
- wesoła,
- towarzyska,
- szczera,
- szalona.
Zapewne chodziło o imię i nazwisko lub chociaż zdjęcie, ale pytanie źle skonstruowane. I tak Wam nie powiem, o kogo chodzi. Domyślajcie się sami ;)

Next

Language: English