A ja poproszę o 10 anime o których nie wspominałaś na swoim blugu dawno temu i które również wypadałoby obejrzeć (pssst psst patrzę na swoją listę i wyglada na to, że po Noragami i AC następne poleci Plastic Memores psst psst)
Hmm cóż, zakładając, że Ty mnie o to prosisz Wiki, to nie będę uwzględniać w poniższej liście "Noragami" i "Violet Evergarden". jednak polecam obejrzeć to każdemu!
A teraz przechodząc do rzeczy, 10 animców, które warto obejrzeć (kolejność przypadkowa):
💖 "Shingeki no Kyojin"
Pomimo tego, że SnK to teoretycznie rzecz biorąc, zupełnie nie moje klimaty, zakochałam się w tej produkcji praktycznie od razu. Bo co może być lepsze od rozlewu krwi i tytanów?
💖 "Kakegurui"
To jest chyba pierwsze anime, w którym praktycznie wszystkie żeńskie postaci skradły moje serduszko. Przebiegłość i oszustwa, by poprzez hazard wspiąć się na szczyt.. Nie sądziłam, że da się tak oszukiwać, żeby wygrać chociażby w papier, kamień i nożyce. 😂
💖 "Nanatsu no Taizai"
Gadający prosiak. Czy trzeba mówić coś więcej, żeby zachęcić kogokolwiek do obejrzenia anime?
💖 "Free"
Anime idealne nie tylko dla fanów pływania. Lekka sportówka przyjemna dla oka. Zabawna, ale też wzruszająca. Można by rzec, że anime to bardzo dobrze pokazuje jak ważna jest przyjaźń i praca zespołowa.
💖 "Amagi Brilliant Park"
Jedno z animcow, które obejrzałam dzięki mojej młodszej siostrze (kto by się spodziewał). Zabawna komedia z gadającymi pluszakami z magicznego świata i ziomkiem, który w zasadzie podstępem zostaje wciągnięty w pomoc w ratowaniu parku.
💖 "Chuunibyou demo Koi ga Shitai!"
Kolejna z produkcji, które obejrzałam dzięki siostrze. "Miłość, gimbaza i kosmiczna faza", myślę, że tytuł wyjaśnia w skrócie całe anime. Rikka i Yuuta to chyba najsłodsza para jaką miałam okazję oglądać w "chińskich bajeczkach".
💖 "Suzumiya Haruhi no Yuuutsu"
Cóż mogę powiedzieć, nastolatki znudzone codziennym życiem potrafią postawić świat na głowie, czasami nawet nieświadomie.
Jednak zamiast 10 tytułów będzie 7, bo na chwilę obecną nic więcej nie przychodzi mi do głowy, a nie będę polecać czegoś, co nie przypadło mi do gustu tylko po to, by zapełnić listę.
A teraz przechodząc do rzeczy, 10 animców, które warto obejrzeć (kolejność przypadkowa):
💖 "Shingeki no Kyojin"
Pomimo tego, że SnK to teoretycznie rzecz biorąc, zupełnie nie moje klimaty, zakochałam się w tej produkcji praktycznie od razu. Bo co może być lepsze od rozlewu krwi i tytanów?
💖 "Kakegurui"
To jest chyba pierwsze anime, w którym praktycznie wszystkie żeńskie postaci skradły moje serduszko. Przebiegłość i oszustwa, by poprzez hazard wspiąć się na szczyt.. Nie sądziłam, że da się tak oszukiwać, żeby wygrać chociażby w papier, kamień i nożyce. 😂
💖 "Nanatsu no Taizai"
Gadający prosiak. Czy trzeba mówić coś więcej, żeby zachęcić kogokolwiek do obejrzenia anime?
💖 "Free"
Anime idealne nie tylko dla fanów pływania. Lekka sportówka przyjemna dla oka. Zabawna, ale też wzruszająca. Można by rzec, że anime to bardzo dobrze pokazuje jak ważna jest przyjaźń i praca zespołowa.
💖 "Amagi Brilliant Park"
Jedno z animcow, które obejrzałam dzięki mojej młodszej siostrze (kto by się spodziewał). Zabawna komedia z gadającymi pluszakami z magicznego świata i ziomkiem, który w zasadzie podstępem zostaje wciągnięty w pomoc w ratowaniu parku.
💖 "Chuunibyou demo Koi ga Shitai!"
Kolejna z produkcji, które obejrzałam dzięki siostrze. "Miłość, gimbaza i kosmiczna faza", myślę, że tytuł wyjaśnia w skrócie całe anime. Rikka i Yuuta to chyba najsłodsza para jaką miałam okazję oglądać w "chińskich bajeczkach".
💖 "Suzumiya Haruhi no Yuuutsu"
Cóż mogę powiedzieć, nastolatki znudzone codziennym życiem potrafią postawić świat na głowie, czasami nawet nieświadomie.
Jednak zamiast 10 tytułów będzie 7, bo na chwilę obecną nic więcej nie przychodzi mi do głowy, a nie będę polecać czegoś, co nie przypadło mi do gustu tylko po to, by zapełnić listę.