Uważam, że to osoby nie myślą. W czym takie coś niby pomaga? No w czym? Rozwiązuje problemy? Raczej nie, wręcz przeciwnie. Pojawiają się kolejne przez takie coś, np. jakieś choroby, kłótnie z bliskimi... Na rozwiązywanie problemów jest wiele innych rozwiązań, a cięcie się nie jest do nich zaliczane. Moim zdaniem takie osoby, nie myślą, nie zdają sobie sprawy z konsekwencji, podejmują ryzyko.
* poniedziałek - uczę się, siedze na fb i asku, ogladam TV * wtorek - uczę się, siedze na fb i asku, ogladam TV * środa - ucze się, siedze na fb i asku, oglądam TV * czwartek - ucze się, siedze na fb i asku, oglądam TV * piątek - siedze na fb, asku, oglądam TV, ide na orlika. * sobota - siedze na fb, asku, oglądam TV, ide na orlika, spotykamy się z Duśką. * niedziela - chodze do kościoła, siedze na fb i asku, sprzątam, oglądam TV, ide na orlika, odrabiam lekcje, ucze się, spotykam Duśke.
Zależy u kogo, np. u niektórych można poznać po tym, że jak skończą mówić i się na nich patrzysz zaczynają się śmiać, inni się jakoś dziwnie zachowują...