Witaj. Jak mija dzień? Czy nocą czasem gdy nie możesz spać, słyszysz myśli, które były stłumione zza dnia?
Gdy dzielisz łóżko z kimś, kto cierpi na bezsenność, może się zdarzyć, że wkrótce sam zaczniesz mieć z nią problemy. Zagwarantuje ci to więcej czasu na przemyślenia. I to takie, których w biały dzień nigdy nie dopuściłbyś do głosu, którym przy zdrowym rozsądku nigdy nie pozwolilbyś wydostać się na powierzchnię. To z kolei zrodzi pytanie, czy aby na pewno nadal jesteś przy zdrowym rozsądku. Czy może ciemność sprawia, że nie musisz już nic ukrywać, a wszystkie bariery, których kurczowo się trzymałeś, w jednej chwili skruszeją i znikną. I choć nie chciałeś tego przyjąć do świadomości, dotrze do ciebie, jak bardzo obnażony ostatnio się stałeś. Bo wiesz, że bez tego właśnie kogoś, siedzącego po drugiej stronie łóżka, wciąż klepiącego w klawiaturę i uporczywie odmawiającego położenia się spać; kogoś, kogo od zawsze chciałeś zabić i oddałbyś wszystko, żeby zginął z twoich rąk... nagle odkrywasz, że teraz sam nie mógłbyś już bez niego żyć.