Ideał jest czymś do czego generalnie powinno się dążyć w wielu aspektach. Nie osiągnie się go, ale dążenie do niego może zawierać element transcendentalny i generalnie pozytywny dla człowieka. Postrzeganie czegoś jako idealne nie jest do końca ani jednym, ani drugim. Czym więc? Ano powiedziałbym, ze czymś całkowicie ludzkim, bo normalne jest, że idealizujemy postrzegane obrazy za pomocą podświadomości, de facto widząc w nich to, co chcemy widzieć, a jednocześnie świadomością, rozumowo wiemy, że ideał jako taki jest nieosiągalny, choć istnieje na płaszczyźnie, no właśnie, ideowej, jako pewien abstrakt.
Czy doskonałość (poza szöpami) jest czymś osiągalnym? Czy nasza perspektywa postrzegania czegoś jako idealne jest przejawem zachwytu czy ignorancji?
🥰za pomoc a ciekawy jestem jak ty dajesz radę z nimi.
Dla każdego doskonałość, ideał może wyglądać zupełnie inaczej. Niekoniecznie musi to być grecki bóg co mu twarz Michał Anioł dłutem charatał xd Dla jednych ideał będzie bardziej przyziemny i osiągalny, a inni co bujają w obłokach mogą trochę za bardzo odlecieć i nigdy nie osiągnąć doskonałości.
Czy doskonałość (poza szöpami) jest czymś osiągalnym?
szopami? od kiedy one są doskonałe? I tak, jest czymś osiągalnym
Czy nasza perspektywa postrzegania czegoś jako idealne jest przejawem zachwytu czy ignorancji?
Raczej zachwytu
Z doskonałością jest podobnie jak z horyzontem lub chińskimi mistrzami sztuk walki. Nigdy nie dojdziesz do horyzontu, ponieważ im dalej pójdziesz tym horyzont będzie się oddalał. Na tej zasadzie mistrzowie trenowali sztuki walki - na przykład mnisi z klasztoru Shaolin. Myślę, że mistrzem można być dla kogoś z zewnątrz, dla kogoś kto obserwuje człowieka, natomiast sam mistrz do końca życia uważa że musi się dużo nauczyć. Zycie jest drogą do doskonałości - to jak dążenie do ascendenci, wejścia na wyższy poziom istnienia. Szkoda, że większość dotychczasowych polskich polityków nie dążyła do pozytywnej doskonałości, natomiast zdarzało się, że doskonale Polsce i Polakom szkodzili
