@cynamonowe_ciasteczko

WinnieThePooh

Ask @cynamonowe_ciasteczko

Sort by:

LatestTop

Opowiedz mi o najpiękniejszym, najgorszym bądź najbardziej zadziwiającym spacerze, na jaki zdarzyło Ci się udać. Co takiego się wtedy wydarzyło?

Dziś najprawdopodobniej pobiłam samą siebie.
Od samego rana tryskałam dziwnymi pokładami energii, dlatego postanowiłam pożytecznie je wykorzystać i wieczorem z koleżanką pobiegać. Wszystko byłoby idealne, gdyby nie fakt, że pomyliłyśmy ulice i znalazłyśmy się na trasie, którą można wyjechać z miasta.
W takim momencie świadomość, że Twoja najukochańsza mama przyjedzie po Ciebie nawet jeśli jest bardzo zła, a godzina dobija 23:00 i dookoła znajduje się mnóstwo panów nieznanego stanu trzeźwości, jest cudowna.

czym jest dla ciebie "szczęście"?

Postanowiłam, że zrobię spis istot ożywionych, jak i zarówno tych drugich, które składają się na moje, wyjątkowe i prywatne szczęście. Nie powiem, sprawia mi to ogromną radość i dzięki temu uświadamiam sobie, że nie muszę rękoma sięgać nieba, by wewnątrz zagościło przyjemne uczucie spełnienia.
A więc, zaczynajmy.
Szczęściem dla mnie jest uśmiech, wyrażony prosto z duszy,
tańczące słońce, które otula moją bladą twarz,
snucie i tworzenie nowych marzeń, pragnień,
poznawanie świata, który zawsze zapiera mi dech w piersiach,
dodawanie ludziom skrzydeł, dawanie nadziei na lepsze jutro,
jest to czytanie książek, słuchanie dobrej muzyki, koncerty,
każda minuta poświęcona tańcu,
łzy, które są ekspresją naszych emocji,
powolne spijanie herbaty z filiżanki w towarzystwie mojego kota,
śpiew ptaków poprzedzający nadejście wiosny,
moment, kiedy morze obmywa moje stopy,
chwile, ulotne i eteryczne jak zapachy fiołkowe latające nad moją skronią,
bliscy memu sercu ludzie, którzy są małymi promyczkami.
MOIM SZCZĘŚCIEM JEST ŻYCIE.
a największym moim szczęściem jest BÓG.

View more

Related users

Pytanie do wykorzystania w ostatni dzień roku 2014 ~ Podsumuj swoją działalność na asku: sukcesy, liczniki, a przede wszystkim ogólny kontakt z ludźmi. Co ten rok wniósł do Twojego życia prywatnego?

2014.
Niektórzy nie lubią kończącego się roku, który pokazuje im, że kolejny mały dział w ich życiu nie przyniósł nic nowego, nic ciekawego, nic fascynującego.
Oczekują od życia wydumanych rzeczy, wciąż czekając aż to ono ustawi ich w tym miejscu, gdzie chcą się znaleźć.
Ogromny błąd.
A ja właśnie to uwielbiam, naprawdę!
W ostatnie dni każdego roku siadam z kubkiem herbaty, swoim starym notesem oraz długopisem w ręku i zapisuję wszystko, co udało mi się w sobie zmienić, na co się odważyłam i czego dokonałam. Przypomina to w pewnym sensie rachunek sumienia, tylko nie grzechów, lecz marzeń.
Tego samego dnia biorę ten sam notes, otwieram na innej stronie i zapisuję nowe pragnienia, aspiracje i plany na nadchodzący rok. Następnie chowam dziennik w tym miejscu, by każdego dnia przypominał mi o sobie... i o marzeniach, które czekają, aż tylko zacznę po nie sięgać i wcielać w swoje życie.
Moja działalność na asku... jeśli w ogóle można ją takim mianem obdarzyć, jest specyficzna, ponieważ jest całkowicie moja. Nie piszę tu nic na siłę, nie piszę dla nikogo, piszę dla siebie. Jest to mój internetowy dziennik myśli, z którymi być może chcę się podzielić, by było mi lżej. Nie jest ich tutaj mnóstwo, ponieważ nie chciałam, aby w chwilach rozterek bądź słabości ludzie musieli czytać załamaną dziewczynę. Jedno mogę stwierdzić: jest burzliwa, tak samo jak emocje siedzące we mnie. Również dzięki Wam, właśnie Wam, wchodzę tutaj częściej nawet, jeśli nie pozostawię po sobie żadnego śladu. Dlatego chcę podziękować każdemu, kto pojawił się w moich progach, coś przeczytał i został na dłużej.
Dziękuję Wam wszystkim!
Droga Tulpo, Tobie również.
Po napisaniu tego wszystkiego jakoś cieplej zrobiło mi się na sercu. :)
~~~~
I wierzcie,
uczepcie się nadziei, bo to dzięki niej zawdzięczam tak wiele.

View more

Pragnę życzyć spokojnych, wesołych świąt, wypełnionych ciepłem, miłością i rodzinną atmosferą. Wigilia zachwyci cudownością potraw i scali ponownie bliskich. Niech nowy rok przyniesie coś więcej niż ten ubiegły - niech będzie lepszy, szczęśliwszy dla Ciebie i Twojego otoczenia. Pozdrawiam gorąco!

Ja również chcę WSZYSTKIM,
tym smutnym i zgnębionym, tym zmęczonym i zabieganym, którzy w wirze świątecznych przygotowań zapomnieli właśnie o chwili wytchnienia, tym zagubionym, którzy wypuścili z rąk kijek mimo, iż tak silnie go trzymali,
Wszystkim, którzy dążą do swojego miejsca na Ziemi, do spełnienia swoich oczekiwań.
Chcę życzyć najwspanialszych Świąt Bożego Narodzenia, ciepłych rodzinnych spotkań przy wigilijnym stole, by mała iskierka radości utrzymywała się do końca tego roku, a w następnym przeobraziła się w ogień euforii, który będzie nas napędzał i napędzał, dawał inspiracje i nowe pomysły. Aby nowy rok przyniósł ze sobą coś nowego - coś niespodziewanego.
Osobiście życzę wielu zmian w waszym życiu, bo sama takich u siebie wyczekuję. Dzielcie się opłatkiem, śpiewajcie kolędy i cieszcie się z narodzin Jezusa!
Ściskam, Puchatek.

View more

poproszę o uśmiech! :)

Nie będzie uśmiechu, wkradła się grudniowa bezsilność i rozstrzeliła bezbronne iskierki utrzymujące emocjonalną równowagę.
Bez wybuchu, gwałtownej reakcji, czy magicznej sztuczki.
Jednym idealnie delikatnym posunięciem zmiotła wszystko z powierzchni ziemi, zostawiając po sobie budzące zgrozę ruiny.
Przerażeni mieszkańcy małego miasteczka w popłochu uciekają, by ratować siebie i swoich najbliższych.
Nagle w oddali wdają się we znaki kolejne huki bombardowania.
Teraz każdy już wie, że nie jest to zwykły atak na ich twierdzę, to niszczenie jej od środka, razem z nimi. Dookoła strach, panika i zniszczenie.
TOTALNY CHAOS.
A po środku tego stoję ja, z zwieszonymi ramionami i twarzą we włosach.
I patrzę, jak mój mały świat ulega autodestrukcji.

OneRepublic! <3
Minął już tydzień, a ja nadal przeżywam jeden z najwspanialszych i najcudowniejszych dni mojego życia.
Genialny,
fenomenalny,
idealny.
Choć sądzę, że te słowa i tak nie są w stanie opisać tego, co do tej pory czuję w sobie.
Dziękuję, dziękuję, dziękuję!
niech wrócą do nas, tak ładnie proszę.
~~~~~
+ na deser jedno z moich ulubionych zdjęć z koncertu... <3

Gdyby było zimno, a w łóżku u ciebie byłoby pusto, to wpuścił/a byś biednego kotka do siebie?

Moje łóżko jest już zajęte przez jednego, aczkolwiek puszystego i grubiutkiego kotka, który jest bardzo aspołeczny.
Odznacza się wyjątkową nietolerancją w stosunku innych kotków, co mnie trochę martwi,
ale cóż poradzę, że Stefan nie lubi się dzielić czasem, jaki jest mu poświęcony.

Co według Ciebie znaczy, żyć będąc w połowie żywym?

Anabell
Żyjemy, oddychamy.
Myślimy, chodzimy.
Uczymy się, rozmawiamy.
Z pozoru wszystko jest takie samo, lecz siedzi to w nas, w środku.
Dokładnie tam, głęboko pod warstwą grubej, zimowej pierzyny, przez którą nikt nie jest w stanie się przebić.
To zaczyna się w głowie.
Z początku całkowicie niewinnie, dyskretnie zapuszcza korzenie w naszym umyśle, by osiedlić się tam na stałe. Przywołuje nas swoim kojącym szeptem, zachwycającym śmiechem i szczerymi obietnicami.
Zaczynamy izolować się od innych, unikać znajomych, przestać odbierać telefon.
Zostajemy zamknięci w pustych i beznamiętnych czterech ścianach, które wypełnia nieprzenikniona próżnia.
Stajemy się jakby cieniem siebie, bezkształtnym, bezwyrazowym zlepkiem słów, uformowanych przez wyjątkowo kiepskiego poetę.
Zdani sami na siebie,
tak bardzo bezradni.
Niby ludzie
Choć do człowieka wcale nie podobni.

View more

Czy Twoja egzystencja jest plastikowa?

Anabell
Obecnie, jest chusteczkowa.

Jestem chora i tonę w niezliczonej ilości paczek chusteczek, których w niewiarygodnie szybki sposób ciągle ubywa.
Od dziś moją największą zmorą jest jesienna grypa, która nie pozwala mi cieszyć się ostatnimi ciepłymi dniami, chwytać promieni słońca i odbiera cenne mi treningi.
Przyćmiewa mi umysł, zabrania jasno myśleć.
Czuję się jak zatkany waleń, który nie może wypłynąć na powierzchnię.
Agrr, mam dość.
Chorobo, wynoś się!

Znajdujesz szkatułkę w lesie. Co może się w niej znajdować?

Szkatułka koloru mchu.
Pokryta warstwą ziemi.
Leży wśród wiru tańczących liści, a na cieniutkiej, srebrnej niteczce nieporadnie zawisł miedziany kluczyk.
Ze śladową niepewnością biorę go w ręce, następnie delikatnie niczym polny motyl przekręcam zamek.
Biorę oddech...
Nagle ze środka wylatują malutkie elfy, a każdy z nich w ręku dzierżawi promyk światła.
Miliony promyczków,
miliony światełek,
miliony elfów,
miliony powodów, by zacząć żyć.
A może Twój elf wysyła do Ciebie promieniotwórczą wiązkę szczęścia?

Pamiętaj: Nic nie zadziała, dopóki ty nie zadziałasz. Szczęściu trzeba czasem pomóc, do dzieła. ;)

Anabell
Napisałaś to w takim momencie, kiedy najbardziej tego potrzebowałam.
Dokładnie takich słów, które by mnie w tym uświadomiły.
By ktoś wreszcie kopnął mnie w tyłek i obudził.
Jesteś niesamowita!
~~~~~
Hej ho, powróciłam do świata żywych.
Cóż... sporo się tego nazbierało.
Wybaczcie, że tyle czasu mi to zajęło, lecz musiałam podjąć niesamowicie ważną decyzję dotyczącą tańca, której nie dało się zatwierdzić w 5 minut.
Jednakże wszystko wróciło do normy, jest cudownie.
Ja i mój odjazdowy mózg możemy zacząć wybuchać szczęściem.
Od zaraz!

Wyobraź sobie, że to jedna z kartek twojego pamiętnika. Co jest na niej napisane lub narysowane ?

25 sierpnia 2014.
Drogi Pamiętniku, mój przyjacielu,
to już CZWARTY DZIEŃ.
CZWARTY DZIEŃ, odkąd wróciłam do domu i pogodziłam się z rzeczywistością.
CZWARTY DZIEŃ, odkąd nie widzę ich roześmianych twarzy, nie wyciskam koszulek mokrych od potu, nie zużywam kilogramów maści przeciwbólowych na moje przeciążone stawy, nie spędzam niezliczonych godzin na sali, nie odczuwam przyjemności z możliwości położenia się na łóżku po ciężkim dniu.
CZWARTY DZIEŃ bez tańca.
CZWARTY DZIEŃ walki samej ze sobą, by się nie rozpłakać.
Jest mi cholernie ciężko.
Będąc tam, czułam się, jakby czas się zatrzymał. Wszystkie moje błahe zmartwienia odrzuciłam na bok, stały się po prostu nieważne. Cieszyłam się każdą chwilą, kiedy nabierałam powietrze do płuc. Jak małe dziecko, które od nowa poznaje świat.
I co teraz?
Teraz świat zwolnił. Czas wydłuża się niemiłosiernie. Widzę każdą przemijającą minutę, nieustannie poruszającą się wskazówkę. I słyszę jej wredne nawoływanie.

Tik-tak, tik-tak.
Moje ciało zostało wypełnione po brzegi najróżniejszymi emocjami, które z niewiadomych przyczyn nie chcą się ulotnić. Siedzą i przypominają o sobie, doprowadzając przy tym mnie do szału.
Płaczę z radości.
Leżę na łóżku i dmuchając w chusteczkę, dziękuję Bogu, że mogę robić to, co tak bardzo kocham. ♥
~~~~
"Jeśli życzysz sobie, żeby coś się stało, to musisz się zatroszczyć o to, żeby to się stało."

View more

Co znaczy kochać całym sercem?

Aleksandra
Nasz organizm składa się z malusieńkich kolorowych motyli.
Ich budowa jest banalnie prosta, w środku posiadają równie małe serduszko.
I te miliony serduszek połączonych siecią emocji tworzą serce.
Niby kawałek mięsa, a jednak wiele więcej.
Serce nie potrzebuje drogowskazów, nawigacji czy porad przyjaciela.
Jest samowystarczalne.
Wędruje sobie przez świat, po to by wypełnić swoje zadanie.
By znaleźć tę osobę.
Nie będzie to Piotrek, Pan ze sklepu, sąsiad z naprzeciwka.
Nie wiemy tego. Serce też nie.
Czeka, aż poczuje swego rodzaju impuls, aż ktoś chwyci je za rękę.
I my również czekamy, choć nie posiadamy takiej cierpliwości jak ono.
I próbujemy sami odszukać rzekomo ukochaną osobę.
A wystarczy tylko czekać.
Tylko, a może aż.
A kiedy odnajdziemy tę istotę, motyle myślą tylko o Niej.
Czują głód, gdy nie ma Jej przy nas.
Gdy brakuje nam Jej głosu,
Jej kojącego szeptu,
Jej delikatnych pocałunków.
Potrzebujemy Jej równie mocno jak tlenu.
By znowu móc swobodnie oddychać.
Tak mi się wydaje, gdyż jeszcze czekam na tę osobę.
Cierpliwie czekam.

View more

Czy istnieje jakieś zapomniane uczucie?

Linsey
Zapomniane uczucia umierają wraz z zapomnianymi ludźmi.
I choćbym bardzo chciała, nie zdołam ich uratować.
---
Spójrz.
Uczucia pozwalają o sobie zapomnieć, by zrobić miejsce nowym.
To całkiem proste, jak oddychanie.
Tylko to bardziej oddychanie duszy.
---
Wdech-wydech.
Wdech-wydech.
Zachłyśnij się miłością.
/ @little_stranger

Miłego wieczoru :) Udanej imprezy, słodkich snów bądź miłego wszystkiego, co masz w planach :P (chamska reklama: http://instagram.com/aliceindarkwonderland jeśli masz insta, na którym znajduje się coś więcej niż selfie, to chętnie zaobserwuję.)

Alice ☯
Moje Perełki, już niedługo, za kilka godzin wsiadam w auto i udaję się w miejsce daleko stąd.
Zaczerpnę swego rodzaju wytchnienia, wypełnię się świeżością.
Myślę, że przez te cudne 7 dni odpocznę od wszystkiego.
To będzie taki mały przerywnik w tym, co się tutaj dzieje.
Chwila przygotowania do ciężkiej pracy, jaką jest obóz.

~~~~
Walizki spakowane, wszystko naszykowane.
Wystarczy zasznurować buty i w drogę!
~~~~
Ściskam Was wszystkich, rysuję tęczowego jednorożca i wieszam na ścianie nad łóżkiem.
Widzimy się za tydzień!

Jakim jesteś człowiekiem?

◄•► Mijo ◄•►
Nie jestem człowiekiem, jestem zlepkiem słów. Litery rozsypane przez nieuwagę ktoś pozbierał, uformował i wygładził. Historie dawno wyblakłe od zapomnienia ktoś na nowo ułożył i ożywił. Zdania zakopane pod warstwą nieistnienia ktoś odkurzył i wydobył na powierzchnię.
Nie jestem człowiekiem i śmierć mi niestraszna. Zamarła w oczekiwaniu, będę wypowiadać magiczne słowa.
Jestem znaczeniem, którego nie znam.
/ @little_stranger

Next

Language: English