@tinymothcassie

Cassiopeia })i({

Ask @tinymothcassie

Sort by:

LatestTop

Previous

Related users

U nas było tak: 6-budzenie 6:30-7:30 odsiadka i gimnastyka ważenie 7:30-8 śniadanie i leki 8-10:30 lekcję 10:30-11 społeczność i obchód 12-12:30obiad i leki 13:30 podwieczorek 15-koniec lekcji i kapanie terapie 17-kolcja i leki ważenie 22 cisza nocna Ale traktowanie przez personel było gorsze/J

Jak personel jest słaby to prawie wszystko jest słabe ;/

Opowiesz jak wygląda dzień w szpitalu?

Budzą nas zazwyczaj o 7:00 (w weekendy o 8:00)
Następnie jest gimnastyka.
Po gimnastyce, jest społeczność. Na społeczności zbierają się wszyscy pacjenci, lekarze i psycholodzy i omawiamy bieżące sprawy dotyczące Oddziału. Na społeczności można zgłaszać skargi, prośby do innych pacjentów i personelu, wybieramy przewodniczącego, który pisze raporty, zaznacza kto był na jakich zajęciach i czy dostał + czy - za porządek.
Po społeczności są leki i śniadanie.
Następnie wszyscy rozchodzimy się do pokojów, a nauczyciele przychodzą po nas, żeby bas zabrać na lekcje.
Podczas jednej z przerw jemy obiad.
Po lekcjach jest kolejna porcja leków i podwieczorek. Pózniej jest nieobowiązkowa terapia zajęciowa, na której można rysować, układać puzzle, oglądać filmy i grać w gry.
O 17:00 jemy kolację. Do 18:00 mogą nas odwiedzać rodzice. O 22:00 zapada cisza nocna (bądź wcześniej, zależy jak się zachowujemy). I to by było na tyle. Jak chcecie coś jeszcze wiedzieć to piszcie.

View more

Cassiopeiko, jak sie dzis czujesz? jak minal ci dzien? spokojnego wieczoru i nocy - lils

Dzisiaj większość dnia spałam. Jest mi ogólnie smutno.
Ale w szpitalu jest lepiej niż przypuszczałam. Ludzie są raczej pozytywni. Wygłupiają się jak normalni ludzie. Rozmawiają o swoich problemach. Są szczerzy. Wspierają siebie nawzajem. Starają się pomóc.

trzymam za ciebie kciuki, Cassiopeiko. i doskonale rozumiem jak sie czujesz. tez mam isc do szpitala... boje sie i nie chce. we wtorek sie dowiem dokladniej czy "musze" tam isc. trzymaj sie i dawaj znac, co u ciebie. znam cie tylko z czytania twoich odp, a ty mnie wcale, ale przejmuje sie toba -lils

Jeju, to chyba najmilsza wiadomość jaką kiedykolwiek dostałam. Będę pisać jak tylko będzie do tego okazja.

Ja byłam w józefowie, ostry był straszny ale na terapeutycznym czułam sie jak na obozie. Poradzisz sobie, poznasz ludzi i bedziesz sie z nimi trzymać. To pomoże... ja akurat byłam sama ze sobą ale wierze że dasz rade. Widze to po prostu. W którejś odpowiedzi pisałam o szpitalu.

MadamMagbet’s Profile PhotoNena ~
Mam nadzieję, że będzie tak, jak mówisz. 😓

Next

Language: English