jejku ja za was tak trzymałam kciuki tak w was wierzyłam. bardzo mi przykro
nie bede tu pisać o tym wszystkim, tym bardziej z anonima wiec no pomoc nie dasz rady :(((
przyzwyczailam sie do zmian, do tego ze nic nie jest stabile to zycie, wszystko mi jedno i juz sie nie przejmuje ja mam czas! zawsze chetnie wyslucham
Ile zajęło Ci schudnięcie do tego etapu na jakim jesteś? Proszę o odpowiedź i dziękuje z góry
ciezko powiedziec bo najpierw od marca czy tak kwietnia do poczatkow wrzesnia wrzesien z pazdziernikiem tak spierdolilam ze to jest zart od listopada zaczelam znow cwiczyc az do teraz (chociaż przez ostatnie 2 tygodnie tez nic nie robilam) a wpierdalalam za cale wojsko o dziwo nie przytylam dzieki dobrej przemianie materi chociaz jak patrze na te nogi i brzuch to widze tak +5kg nie mam pojecia ile waze bo wtedy pewnie zawylabym sie na smierc ale cm tali i bioder stoja w miejscu teraz mi zalezy zeby jak najwiecej zrzucic przez te dni wolne i bede MAŁO JEŚĆ i cwiczyc no moze czasem prawie głodowac ale cos do mordy jednak wloze bo pozniej mam takie napady jak bulimiczka chociaz zaladek strasznie mi sie zmniejszyl to mam takie dni ze moge zjesc wszystko, a to jest zle
jakie ćwiczenia wykonywałaś? powiedz prosze... moze i mi uda sie tak schudnac chce brac z Ciebie przyklad
jeeeeju szczerze to nie robilam na nogi nic, jak juz mi sie zechcialo dupsko ruszyc to cwiczylam na brzuch (-7cm talia) a tak to glodzilam sie, chodzilam ledwo zywa, nie mialam sily w nogach, dwa razy prawie zaslablam, pare razy mna trzeslo, a teraz ciagle chodze i jem i nie tyje bo mi sie przemiana materii dobra wyrobila (co nie znaczy ze nie przytyje) przez okres swiat bede malo jesc znow i cwiczyc pozadnie w wigilie sie nawpierdalam po wigili pare dni tez cos zjem naprwno a potem biore sie ostro za siebie bo ostatnio sobie odpuszczalam i nic mi sie nie chcialo
Po prostu bardzo ciężko jest mi się przed kimś otworzyć ( ciężkie dzieciństwo) i teraz sama nie wiem czy jestem zdolna by kogoś pokochać :( bo mój chłopak jest naprawdę wspaniały i bardzo mnie kocha.. Czemu nie potrafię tego odwzajemnic :(
niektorzy nie doceniamy tego co mamy, dopiero wtedy kiedy to stracimy zdajemy sobie sprawe ze zniszczylismy wszystko bo bylismy takimi egoistami zapatrzonymi wyłacznie w siebie
Co zrobić jeśli jestem z chłopakiem już dwa lata (bardzo mi na nim zależy ale nie jestem pewna czy go kocham) a przez ten cały czas będąc z nim bardzo zalezalo mi na przyjacielu który też coś do mnie czul? :(:(
jesli nie jestes pewna tego co do niego czujesz to znaczy ze go juz nie kochasz nie ma czegos takiego ze chyba, raczej moze, nie jestem pewna NIE MA albo wiesz i kochasz albo sie zastanawiasz i watpisz wiec to predzej czy pozniej sie skonczy
Chciałabym zająć się taką kruszynką jak Ty. Jesteś taka cudowna. Wiem, że zaprzeczysz, ale ja tak uważam. Słodka kruszynka taka :( Miłego wieczorku pysia.
czuje jakbym od wewnatrz sie zarumienila hahaha boze tak cieplo mi w srodku, dziekuje kochanie kimkolwiek jestes..
jestes bardzo kochana <3 chciałabym podejść cie przytulić ale to głupie xd
dlaczego? jak mi sie nudzi to sie do lucji co chwile przytulam w szkole nawet na lekcjach... lesby sto pro, nie no jakby ktos podszedl kiedys do mnie i mnie od tak przytulil to wytulilabym ta osobe jeszcze mocniej boze monika wypierdalaj do nauki