Masz Twittera?
Mam, ale ni cholery nie wiem, co tam pisać (chociaż biorąc pod uwagę, ile ostatnio zdarza mi się śmiesznych sytuacji, mogłabym zacząć je tam opisywać, gdyby nie mały limit słów na tweeta). Wchodzę tylko po to, żeby się pośmiać z tweetów innych, podać je dalej czy poodpowiadać na pytania zadawane przez innych w ramach interakcji.