@Irracjonalizm

Irracional

Ask @Irracjonalizm

Sort by:

LatestTop

Previous

Ojj nie bój się ; Twoje odpowiedzi na pytania są superr ; no i właśnie chciałem zobaczyć co za piękna dziewczyna je pisze ; jesteś niesamowita dużo można się od Ciebie nauczyć xd * Miłego dnia ;>

Miło mi, że tak myślisz. Ale czy naprawdę zawsze musi być ważne to jak człowiek wygląda? Nie dodaję też zdjęć, żebyście poznawali mnie właśnie od tej drugiej strony. Coraz więcej ludzi goni za tym zewnętrznym opakowaniem, zapominając co tak naprawdę jest ważne. Uroda przemija, wiecie?
Również życzę miłego dnia.

Choć nie lubisz swoich zdjęć ale myślę że jakieś jest .tylko trudno wyczuć gdzie ;) może mała podpowiedż xd*

Przykro mi, ale nie ma. Nie posiadam fb, fbl, nk, insta i innych badziew. Tutaj również nie dodawałam. Na tumblru także nie znajdziesz, bo wyrażam tam jedynie swoje uczucia. Na gg, gochacie, avatary też nie są moje. Chcesz moich zdjęć? Włam się na strych w moim domu i poszukaj albumu. Leży gdzieś pewnie w kącie, przykryty nie wiadomo czym. Oto moja podpowiedź.
Liked by: ✪Mateusz Janusz

Related users

Utraciłaś kiedykolwiek bliską Ci osobę, jeśli tak to jak sobie z tym poradziłaś ?

Utraciłam. I to nie raz. Nie wiem jak wytłumaczyć jak sobie z tym poradzić. Ja ciężko to przeżywałam i długo się podnosiłam. Pomagał mi czas i inne bliskie osoby. Przyjaciele odrywali myśli od tego, co się działo, a czas zszywał rany w blizny.

Co jest najgorsze: nie podjęcie wyzwania, poddanie się już na początku, porażka po długiej walce. Czy w niektórych sytuacjach lepiej poddać się niż próbować? "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. " Co myślisz o tych słowach?

SailaArato’s Profile PhotoStormageddon§
Moim zdaniem najgorsze jest poddanie się już na początku. Przecież to również jest porażka. Człowiek nawet nic nie robi, żeby wygrać, od razu spisuje się na straty, a przecież nie wie jak będzie. Często jest tak, że nie ma się nic do stracenia, a można wiele zyskać, trzeba po prostu spróbować. Nie wiem, dlaczego tak wielu ludzi nie podejmuje się walki. Można by powiedzieć, że boją się przegrać, ale kurde zauważymy, że przecież samo nie próbowanie jest już przegraną. Porażka po długiej walce to inna sprawa. Można sobie powiedzieć, że się starało, że się chciało, ale, że nie wyszło to już nie nasza wina, możemy być nawet z siebie dumni, że zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, co się dało, że do samego końca dawaliśmy z siebie wszystko. A o poddaniu się na starcie co powiemy? "Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" co o tym myślę? Myślę, że to jest jedna z największych życiowych prawd. Tyle.

View more

Kiedy byłem mały miałem przyjaciela mojego misia Gacka. Czy ty także miałaś/eś takiego przyjaciela, do którego można było się przytulić w nocy, a on odganiał wszystkie potwory? Jeżeli tak opowiesz coś o nim? Czy nadal go posiadasz?

SailaArato’s Profile PhotoStormageddon§
Tak, miałam, małą żyrafkę, którą podkradłam starszej siostrze. Nazywałam ją "Rafcia", bo się sepleniłam i "ż" mi nie wychodziło jeszcze. Pamiętam, że przywiozła ją sobie jako pamiątkę skądś tam, a mnie się tak spodobała, że nie chciałam jej oddać. Moja mama zawsze powtarzała "Zostaw, w końcu jej się znudzi.", ale nie znudziła mi się. Do dzisiaj ją uwielbiam i przywołuje miłe wspomnienia. Chociaż aktualnie jej nie mam. Obecnie jest zabawką syna mojej siostry. Można by rzec, że w końcu ją odzyskała, ale chyba nie tak jak tego wtedy chciała, hah.

Co myślisz o ludziach którzy się okaleczają?

Myślę, że to ludzie, którzy po prostu sobie nie radzą. Życie, ich problemy po prostu ich przerosły. Ludzie, którzy to robią potrzebują po prostu wsparcia, zrozumienia i pomocy od innych oraz także wymagają dużo cierpliwości, bo najczęściej to odrzucają. Na pewno nie są to ludzie, którzy zasługują na wyśmiewanie czy wytykanie palcami. Takie zachowania tylko potęgują ich cierpienie. A są to naprawdę poważne sprawy. I mówię tu o osobach, które naprawdę mają problem z samookaleczaniem się, a nie o dziewczynkach, które chłopak rzucił po tygodniu związku i robią sobie one cieniutką kreseczkę tępym nożem, żeby pokazać wszystkim jakie to one są poszkodowane przez los i jak cierpią.

Wierzysz w przeznaczenie?Jesli tak,czym się ono objawia? ;) Miłego!

ciasteczkoowypootworek’s Profile PhotoKevin hehe
Wierzę. Wierzę, że wszystko dzieje się po coś. Każde wydarzenie ma coś sobą zdziałać, przynieść za sobą inne wydarzenia czy skutki. Dla mnie przypadki nie istnieją. Bo wyobraźcie sobie ile wcześniej przypadków musiałoby się wydarzyć, żeby akurat do tego jednego doszło. To nie jest realne. Coś się dzieje, bo tak właśnie miało być. Teraz możecie zapytać skąd wiem, że tak właśnie miało być. Otóż ja wierzę w Boga i wiem, że stworzył nas Bóg, który dla każdego swojego dziecka ma opracowany plan życia, plan życia, który my właśnie nazywamy przeznaczeniem.

Myślisz, że dzieciństwo ma wielki wpływ na funkcjonowanie człowieka w przyszłości?

Raczej tak. Jako dzieci jesteśmy najbardziej "chłonni", że się tak wyrażę, najwięcej się uczymy. A czym skorupka za młodu nasiąknie... W dorosłość wchodzimy z doświadczeniem, które nabyliśmy wcześniej. Przeszłość kształtuje przyszłość. I trudno to potem zmienić.

Dzień zabija piękno nocy - zgodzisz się z tym stwierdzeniem?

Tak, zgadzam się. W nocy wszystko jest inne. Panuje inny klimat, ogarniają nas inne emocje, inne myśli, wszystko odczuwamy i przeżywamy inaczej. Kto choć raz przeżył bezsenną noc, wie o czym mówię. Wszystko to kończy się wraz ze schodem Słońca, jakbyśmy wraz z nim powracali do rzeczywistości.

Next

Language: English