Czemu tak kiepsko gotujesz? Pora wreszcie się nauczyć!
Nie wszystkiego da się nauczyć. Każdy ma takie dziedziny, w których odnajduje się lepiej oraz takie, gdzie radzi sobie słabo. Albo zwyczajnie nie pali się, by je zgłębiać, chociaż pewnie mógłby sobie jako tako radzić.
Ja gotować nie cierpię, ogarniam to na tyle, by z głodu nie paść i to bardzo niechętnie. O ile na słodko lubię świrować, sprawia mi to przyjemność, tak na wytrawnie nie poszaleję, na samą myśl o gotowaniu nie chce mi się nawet wkraczać do kuchni xd
Oj, a jakie emocje mną targały jak przyszło mi przestawić się na odtłuszczone posiłki... Niby nie jadałam jakoś specjalnie tłusto, ale przecież zjadało się kilka razy w tygodniu coś podsmażonego, a teraz muszę wszystko wrzucać na parę lub czekać aż się upiecze, kombinować w jaki sposób tłuszczów jak najmniej przyjąć. A już wcześniej miewałam duże problemy, by wymyślać obiady, teraz to już całkiem mi się sprawy skomplikowały xd i czasami trzeba robić podwójnie, bo dla mnie odchudzone, a dla tego mojego normalne, bo szkoda żeby przeszedł z kości na ości xd ja mam z czego chudnąć przy okazji, on nie bardzo xd a to przecież generuje więcej naczyń do zmywania... Ech, gotowanie mnie wykańcza
Ja gotować nie cierpię, ogarniam to na tyle, by z głodu nie paść i to bardzo niechętnie. O ile na słodko lubię świrować, sprawia mi to przyjemność, tak na wytrawnie nie poszaleję, na samą myśl o gotowaniu nie chce mi się nawet wkraczać do kuchni xd
Oj, a jakie emocje mną targały jak przyszło mi przestawić się na odtłuszczone posiłki... Niby nie jadałam jakoś specjalnie tłusto, ale przecież zjadało się kilka razy w tygodniu coś podsmażonego, a teraz muszę wszystko wrzucać na parę lub czekać aż się upiecze, kombinować w jaki sposób tłuszczów jak najmniej przyjąć. A już wcześniej miewałam duże problemy, by wymyślać obiady, teraz to już całkiem mi się sprawy skomplikowały xd i czasami trzeba robić podwójnie, bo dla mnie odchudzone, a dla tego mojego normalne, bo szkoda żeby przeszedł z kości na ości xd ja mam z czego chudnąć przy okazji, on nie bardzo xd a to przecież generuje więcej naczyń do zmywania... Ech, gotowanie mnie wykańcza