Eh, obejrzę wieczorem. A właśnie... jak było w sql? Wiesz... uroczystość... zniosłaś to jakoś? xd
Co chwilę pytałam koleżankę "dziewczyno, co ty do cholery robisz?!" "znak krzyża" xD BTW. Andy przyjebał komuś właśnie, to znaczy, temu wrogowi, tak z pięści mu wjebał xd