Farciara... Chciałabym być siostrą Kapcra... jego matka jest wyluzowana, ma w szafie glany i nie ogranicza swoich dzieci. Dlaczego nie ma takich więcej? ._.
A ja chcę rodziców Bartosza ;-;
Yeah, tym razem zmieniła płytę. "Co pomyślą ludzie?" ._.
Wow, a to niespodzianka. Moja się do mnie praktycznie nie odzywa.
Właśnie o to mi chodzi, chcę wiedzieć co wiesz, żeby nie powiedzieć ci nic, czego nie powinnaś wiedzieć, tak jak ostatnio xD Napisz mi too ;-; Tylko lepiej nie tu xD
"On ma kolczyk w wardze, nie może być dla ciebie dobrym towarzystwem", "to ja decyduję z kim się spotykasz", "zabraniam ci do niego iść", "ona ubiera się na czarno, nie będziesz się z nią przyjaźnić" x.x Ugh, tego jest tak dużo...
"Powinnaś pytać mnie o zgodę na przyjaźń z nim", "jest zły, widzę to w jego oczach", "nie lubię twojej nowej przyjaciółki, a co z Julią, z którą przyjaźniłaś się pierdylion lat temu i widziałam ją raz?", "nie chcę więcej widzieć cię w towarzystwie tego wyrzutka" ._.
"Jak możesz zadawać się z takimi ludźmi?", "dopóki żyjesz pod moim dachem, będziesz robić to co mówię", "oni cię demoralizują" oraz najgorsze: "przedstawisz mi swoich znajomych?" x.x
"Ten chłopak ma czarne włosy, pozbądź się go", "zrozumiesz, jak będziesz miała własne dzieci", "on ma długie włosy, to nie jest kolega dla ciebie" x.x
Znam to. Moja matka kiedyś nawet wymyśliła "książkę wyjść", wiesz, coś jak w internatach, którą "przypadkowo" wywaliłam razem ze starymi gazetami xD Nienawidzę tych "gdzie idziesz?", "kiedy wrócisz?", "z kim tam będziesz?" ._.
"Ale ja go nie znam, nie wypuszczę cię", "ten chłopak ma kolczyk w uchu, wracaj do domu!" ._.