Z: Co bys zrobil gdyby Shae poronila lub usunela dziecko?
Nie byłaby w stanie go usunąć, a do poronienia też jej daleko. Ale odpowiadając na twoje pytanie - nie mam zielonego pojęcia. ~ Zayn
Z:Tylko jak długo wytrzymasz...
Tyle, ile trzeba. ~ Zayn
Z:Np o to, że byś jej tak bardzo nie krzywdził... Choć trochę zmienił swój stosunek do niej.
Zrobię to, co zechcę. ~ Zayn
Śpisz? XD
Nie, myłam włosy :D
Z:Czy mógłbyś nazwać Shae swoim narkotykiem?Uzależniłeś się od niej i od jej dotyku,tego jej tatuaża i kolczyka w palcu?Czy nadal na policzku czujesz jej usta?
Chyba tak. Owszem, nadal czuję i to niekoniecznie dobrze wpływa na moją decyzję o puszczeniu jej wolno. Ale wytrzymam. ~ Zayn
Z:Chcesz tego dziecka.?
Myślę, że to widać, prawda? ~ Zayn
Z:Wyobraź sobie kiedyś Shae i ciebie leżących w łóżku,przytulających się.Do pokoju wszłoby wasze dzieckp.Wspiełoby się na łóżko i przytuliło do ciebie szepcząc:Kocham Cię Tatusiu.Piękny obraz c'nie?
Owszem, bardzo... optymistyczny. ~ Zayn
Z : Myślisz, że gdyby Shae wróciła, to coś mogłoby się zmienić w Twoim zachowaniu? /Nie chodzi mi o to, że stałby się jakiś cudowny xd/
A o co chodzi dokładnie? ~ Zayn
Z:Czy myślisz,że możliwe jest to,że spotkacie się jeszcze z Shae?
Oczywiście, że tak. ~ Zayn
Z:Będziesz jej 'pilnował'?Chodzi mi o to czy będziesz miał na nią oko...
Zawsze jej pilnuję. ~ Zayn
Z:A myślisz,że tęskni za tobą?Chciałbyś,żeby chociaż czasami zapragnęła znów cię zobaczyć,dotknąć?A,może ona nie cieszy się z powrotu do domu...może tęskni i chce wrócić i móc być przy tobie
Chciałbym, ale... nie wiem, czy to możliwe. ~ Zayn
Z:Jak myślisz,co czuje w tej chwili Shae?
Nie wiem, pewnie jest szczęśliwa, skoro wróciła do domu. ~ Zayn
Z: A jakbyś traktował dziecko? Tak jak Shae? ;/
Nie? Co to za pytanie? ~ Zayn
S: Shae, kiedy zaczęłaś coś czuć do Zayna?
Myślę, że to mogło być gdzieś w okolicach zajścia w ciążę albo ciut szybciej. ~ Shae
Z: Jak się czujesz z tym, że Shae jest z Tobą w ciąży, a ty ją zostawiłeś?
To... stan przejściowy. Nigdy jej nie zostawię tak naprawdę. ~ Zayn
S: Myślisz, że byłby w stanie Cię teraz skrzywdzić? Kiedy jesteś w ciąży?
Nie. Nie zrobi mi nic, nie w ciąży. ~ Shae
S: Kogo się teraz najbardziej obawiasz?
Chyba... ojca. Jest zagorzałym chrześcijaninem i kieruje się zasadą, że dziecka przed ślubem nie może być. ~ Shae
z: ale nawet nie wpadło ci to do glowy? przeciez to jest oczywiste
Jak widać, nie dla mnie. ~ Zayn
z: nie przypominasz sobie jak ją biłeś i odebraleś jej dziewictwo w brew jej woli? i wieszaleś ją na czymś takim dziwnym i wgl. Niikt cię nie nauczył ze dziewczyn się nie bije?
Być może nikt. ~ Zayn
Z: Czemu krzywdzisz Shae? Daję Ci to jakąś kontrolę, dlaczego to robisz?
Nie lubię, kiedy kobieta mi się sprzeciwia. ~ Zayn
z: cóż nie wiem w sumie co myśleć po tym co jej zrobiłeś
Co jej takiego zrobiłem w ostatnim czasie? Coś mnie ominęło? ~ Zayn
s: będziesz ją bił nawet jak już będzie np w 5 lub 6 miesiącu ciąży i będzie widocnzny brzuch? może jeszcze w brzuch ją uderzysz?