Z: W takim razie Shae nie ma nic do powiedzenia. Nie może podejmować decyzji. Jest zależna od Ciebie. Niemalże więzisz ją w domu. Spełnia wszystkie Twoje polecenia. Coś jak pies. Jesteś z siebie dumny?
Po prostu dbam o to, co jest moje. ~ Zayn
Będzie dziś nn? Na di :)
Właśnie go piszę i chyba zdążę dodać :]
Z: Zawsze jeszcze może uciec, zaszyć się gdzieś. Bez Ciebie.
Zawsze ją znajdę. ~ Zayn
Z: A jeśli Shae się zbuntuje? Co wtedy zrobisz?
Nie zbuntuje się, uwierz mi. ~ Zayn
Z: Więc myślisz, że Shae mogłaby poślubić Ciebie?
Mogłaby, jeślibym tego zechciał. ~ Zayn
Z: Zamierzasz poślubić Shae? xD
Dziewczyny nie można "poślubić". To ona mogłaby poślubić mnie, nie ja ją. ~ Zayn
Rozwalają mnie te pytania, gdzie "12latki" stwierdzają że Zayn jest kutasem i jak on tak może robić, oh. Serio :):):)
Trudno się mówi i żyje dalej ;) Może biorą to zbytnio do siebie, ale nie wnikam :D
z; i znowu sie nie zabespieczaliście chyba chcesz mieć 2 dziecko ;O
Hm... skąd wiesz? Wybacz, stałaś tam? Chyba mi twoja obecność umknęła. ~ Zayn
Mała nie denerwuje cię płaczem i wg?zayn
Nie. Przecież to tylko dziecko, musi płakać. ~ Zayn
Z: swojej córce też coś takiego wypalisz?
Nie. ~ Zayn
Z: myślisz że Shea będzie chciała z tobą rozmawiać?! Zastanów się! Czy może ją pobijesz jak nie będzie chciała! Jesteś chujem!
Oczywiście, że będzie chciała, nie ma wyboru. Nikt nie powiedział, że nim nie jestem, prawda? ~ Zayn
W którym miejscu Shea ma te inicjały? Gdzie dokładnie ?
Hm... ciężko to wytłumaczyć, ale spróbuję... Na wewnętrznej stronie lewego uda, blisko gumki od majtek. Da się zrozumieć czy streścić jeszcze raz? :D
Z: A gdzie teraz idziesz?
Nie licz, że ci odpowiem, spoiler. ~ Zayn
Z: Jakie poziomy?
Internet, kochanie. ~ Zayn
Z: Przecież ona nic nie zrobiła! Jesteś jakiś nienormalny!? Nie wiedziałeś, że ją to boli?
Są różne definicje nienormalności i inne poziomy bólu. ~ Zayn
Z: Po co wypalałeś te inicjały na Shae? Sprawianie jej bólu dało Ci jakąś przyjemność?
Jest moja i inicjały tylko pogłębiają jej przynależność do mnie. Poza tym, to była także kara. ~ Zayn