Wyobraź sobie szczęście. Co widzisz?
pieniądze, pieniądze, wszędzie pieniądze.
To jest prawdziwe szczęście.
Pieniądze.
~ hymn materialistów.
To jest prawdziwe szczęście.
Pieniądze.
~ hymn materialistów.
Ask @DeadWorld999
Previous
ale np jak jest 3 osoby na 1 i ta jedna jeest unieruchomiona xD
No to mówię. Chodź i mi powiesz, czy to tortury. Moi znajomi na to czekają.. *podły uśmiech*
A teraz udaję się na spoczynek. Wciąż pełna zmęczenia i zdziwienia.
Oby te dni szybko zleciały.. błagam.
Dobranoc ludziska.
~ ptaszyna dobrowolnie wleciała do klatki.. chodź Gab. Nauczmy ją śpiewać po naszemu..
A teraz udaję się na spoczynek. Wciąż pełna zmęczenia i zdziwienia.
Oby te dni szybko zleciały.. błagam.
Dobranoc ludziska.
~ ptaszyna dobrowolnie wleciała do klatki.. chodź Gab. Nauczmy ją śpiewać po naszemu..
Troszkę kreatywności. Co chcesz przekazać swoim obserwatorom, coś specjalnie dla nich? Spokojnego wieczoru. ?
Wieczór powinien taki być.. dziękuję i nawzajem.
A więc.. moi Drodzy Obserwatorzy.
Nie wiem dlaczego tak wielu Was jest i to wszystko czytacie.. (albo sprawiacie wrażenie, że to robicie) Ale jestem pozytywnie zaskoczona i przerażona, że z niektórymi mijam się na ulicy. Za pewne jedni myślą, że jestem idiotką, drudzy psycholem, trzeci, że jestem ciekawą personą. Nie mnie o tym rozmyślać.. W Waszych oczach mogę być kim chcecie żebym była. Ale swoje dobro i tak będę stawiać na pierwszym miejscu!
Hm.. chciałabym Was poznać, aby ujrzeć Wasze oczy. Dowiedzieć się co nieco.. pośmiać i wzajemnie ponarzekać na życie. Niestety to niemożliwe.. cóż. Z niektórymi jakiś tam kontakt utrzymuję, więc pół biedy.
Tak więc.. z pewnością życie Was wykańcza. Mnie także.. Tak więc weźcie się w garść, dobra? Nie siedźcie przed telefonami, komputerami, telewizorami.. to naprawdę niszczy. Przez ten syf czujecie się jeszcze gorzej.. nie liczcie na wsparcie. Tutaj nikt Wam nie pomoże. (ale wyjątki się zdarzają)
Co by tu jeszcze..
Eh. Po prostu dziękuję, że jesteście.
~ prawie się wzruszyłem.
A więc.. moi Drodzy Obserwatorzy.
Nie wiem dlaczego tak wielu Was jest i to wszystko czytacie.. (albo sprawiacie wrażenie, że to robicie) Ale jestem pozytywnie zaskoczona i przerażona, że z niektórymi mijam się na ulicy. Za pewne jedni myślą, że jestem idiotką, drudzy psycholem, trzeci, że jestem ciekawą personą. Nie mnie o tym rozmyślać.. W Waszych oczach mogę być kim chcecie żebym była. Ale swoje dobro i tak będę stawiać na pierwszym miejscu!
Hm.. chciałabym Was poznać, aby ujrzeć Wasze oczy. Dowiedzieć się co nieco.. pośmiać i wzajemnie ponarzekać na życie. Niestety to niemożliwe.. cóż. Z niektórymi jakiś tam kontakt utrzymuję, więc pół biedy.
Tak więc.. z pewnością życie Was wykańcza. Mnie także.. Tak więc weźcie się w garść, dobra? Nie siedźcie przed telefonami, komputerami, telewizorami.. to naprawdę niszczy. Przez ten syf czujecie się jeszcze gorzej.. nie liczcie na wsparcie. Tutaj nikt Wam nie pomoże. (ale wyjątki się zdarzają)
Co by tu jeszcze..
Eh. Po prostu dziękuję, że jesteście.
~ prawie się wzruszyłem.
Related users
czy tortury łaskotaniem sa złe ?
Chodź do mnie to się przekonamy.
to taki głęboki cytat..
to taki głęboki cytat..
Czy uważasz, że każdy zasługuje na drugą szansę?
Serdecznie Cię witam Drogi Theo.
A więc.. nie. Nie każdy zasługuje na drugą szansę. Czasem to co zrobiliśmy jest zbyt okropne, aby liczyć na jakiekolwiek przebaczenie. Powiedź mi, czy wybaczyłbyś najważniejszej osobie w Twoim życiu zdradę bądź okaleczające kłamstwo?
Jeśli tak, to byłoby Ci co najmniej ciężko. Hm.. za pewne nie tylko Tobie.
Niektórzy są tak zepsuci, że nawet pomimo starań im nie wychodzi.
Bywa.
Najlepiej jest nie dawać żadnych szans i nie pozwolić zostać powtórnie zranionym. W życiu trzeba się cholernie pilnować. Wszędzie czyhają na nas niewidzialne sztylety, wymierzone w nasze plecy.. a nawet serce.
A więc.. nie. Nie każdy zasługuje na drugą szansę. Czasem to co zrobiliśmy jest zbyt okropne, aby liczyć na jakiekolwiek przebaczenie. Powiedź mi, czy wybaczyłbyś najważniejszej osobie w Twoim życiu zdradę bądź okaleczające kłamstwo?
Jeśli tak, to byłoby Ci co najmniej ciężko. Hm.. za pewne nie tylko Tobie.
Niektórzy są tak zepsuci, że nawet pomimo starań im nie wychodzi.
Bywa.
Najlepiej jest nie dawać żadnych szans i nie pozwolić zostać powtórnie zranionym. W życiu trzeba się cholernie pilnować. Wszędzie czyhają na nas niewidzialne sztylety, wymierzone w nasze plecy.. a nawet serce.
najczulszy punkt na łaskotki to "?
Nie mam łaskotek.
Mogę je włączyć i wyłączyć.
Hyh, tak. To jest możliwe!
Ale myślę, że okolice brzucha.. kolana (wtf) i szyi.
Nie wiem no.. moja znajoma strzeliła koledze z liścia, gdy ten ją macnął w szyję.
Ale się śmiałam, bo to ja zrobiłam..
Mogę je włączyć i wyłączyć.
Hyh, tak. To jest możliwe!
Ale myślę, że okolice brzucha.. kolana (wtf) i szyi.
Nie wiem no.. moja znajoma strzeliła koledze z liścia, gdy ten ją macnął w szyję.
Ale się śmiałam, bo to ja zrobiłam..
Co Cię prowadzi?
Robią dla mnie imprezę w psychiatryku z racji tego, że przyjeżdżam.
~ zajmuję górne łóżko.
~ zajmuję górne łóżko.
czy zastanawiałeś/łaś jak będzie wyglądać twój pogrzeb?
Wilk powiedział tak:
''(...) żyjąc jak teraz.. może będzie łatwiej, może nie będziesz się tym wszystkim przyjmować.. ale gdy nadejdzie ten moment - będziesz sama. Na Twój pogrzeb przyjdzie tylko rodzina, która tydzień będzie płakać, a potem o Tobie zapomną. Nie będziesz miała nikogo.. Wszystkim będzie obojętna Twa śmierć bo dla nich i tak byłaś już martwa. Będziesz zdychać samotnie w najgorszych męczarniach żałując, że się poddałaś.''
Pierdzielił mi coś jeszcze, ale zapomniałam.
~ kuszące..
''(...) żyjąc jak teraz.. może będzie łatwiej, może nie będziesz się tym wszystkim przyjmować.. ale gdy nadejdzie ten moment - będziesz sama. Na Twój pogrzeb przyjdzie tylko rodzina, która tydzień będzie płakać, a potem o Tobie zapomną. Nie będziesz miała nikogo.. Wszystkim będzie obojętna Twa śmierć bo dla nich i tak byłaś już martwa. Będziesz zdychać samotnie w najgorszych męczarniach żałując, że się poddałaś.''
Pierdzielił mi coś jeszcze, ale zapomniałam.
~ kuszące..
Powiedz mi, proszę, jakie 3 zwierzęta podbił Twoje serce i dlaczego? Wymień od tego najbardziej ulubionego. To ważne pytanie, kiedy odpowiesz napiszę Ci czemu. ;)
- wilk.
Cudowne stworzenie, które jest według mnie.. magiczne. Mam do niego jakiś dziwny sentyment.. Te zwierzęta nie tylko u mnie znajdują się na pierwszym miejscu!
- koń.
Również majestatyczne.. Spędziłam trochę czasu w siodle i bez niego, uznając to to godne podziwu stworzenia, które mają Duszę.
- tygrys.
Nie wiem. Po prostu przyszedł mi do głowy i nie chce z niej wyjść.
(być może nie są to najlepsze odpowiedzi, ale aktualnie jestem w małej rozsypce.. mam więc nadzieję, że aż tak zażenowana to nie jesteś!)
I cholernie ciekawi mnie co takiego robisz.. dlaczego to takie ważne?
~ sokół, lis i baran.
Cudowne stworzenie, które jest według mnie.. magiczne. Mam do niego jakiś dziwny sentyment.. Te zwierzęta nie tylko u mnie znajdują się na pierwszym miejscu!
- koń.
Również majestatyczne.. Spędziłam trochę czasu w siodle i bez niego, uznając to to godne podziwu stworzenia, które mają Duszę.
- tygrys.
Nie wiem. Po prostu przyszedł mi do głowy i nie chce z niej wyjść.
(być może nie są to najlepsze odpowiedzi, ale aktualnie jestem w małej rozsypce.. mam więc nadzieję, że aż tak zażenowana to nie jesteś!)
I cholernie ciekawi mnie co takiego robisz.. dlaczego to takie ważne?
~ sokół, lis i baran.
T: He wasn't talking about my name, if he was, then I'd be the one to kill him. K: Rodzinka killerów. Mówiłem o swoim imieniu - chodziło o tego 'Wilka'. T: It's his obsession to clear every misunderstanding he sees. Well, why not? Our farm is open for everyone~ K: It's not. T: Sssh. K: Oj, umarłaś?
Ej. Przez Was mózg mi umarł.
Błąd systemu.
Błąd systemu.
Jebum.
Błąd systemu.
Błąd systemu.
Jebum.
Sto tysięcy dźwięków... Sto tysięcy barw... Sto tysięcy zapachów... Czemu ich jest tak wiele? Czy nie wystarczyłoby nam tylko kilka? Dlaczego potrzebujemy tak urozmaiconego świata?
Zadałaś mi pytanie, na które nie mam pojęcia jak odpowiedzieć.
Więc pozostaje mi rzec: nie wiem.
Naprawdę, mam totalną pustkę w głowię. Nie potrafię się rozpisywać jak inni.. a nie chcę też skłamać.
~ wy i tak tylko kilka widzicie.
Więc pozostaje mi rzec: nie wiem.
Naprawdę, mam totalną pustkę w głowię. Nie potrafię się rozpisywać jak inni.. a nie chcę też skłamać.
~ wy i tak tylko kilka widzicie.
K: O Wilka nawet nie pytaj, czysty przykład jak ukarać dziecko imieniem... T: I think it's nice~ It's nice to meet you as well. It's a pity, that you've never been to here, but well, everything is ahead of you! Everyone is welcome here. K: Grzebała w moich rzeczach, miałem prawo. T: Aww~
Czuję się jakbym miała rozdwojenie jaźni. Hyh.
Jak to ukarać dziecko imieniem?! Tamara to ładne imię! Czo Ty chcesz!
Hm.. zgadzam się z Tobą Tamaro! Wszystko przede mną.. być może się tam kiedyś wybiorę. Ale pod warunkiem, że załatwisz mi nocleg!
Eee.. TO JA JUŻ JESTEM TRUPEM.
Szukałam soczewek w nie mojej torebce.. Kurde. Czekajta, idę zamknąć wszystkie drzwi i okna. Nie chcę umierać.
Jak to ukarać dziecko imieniem?! Tamara to ładne imię! Czo Ty chcesz!
Hm.. zgadzam się z Tobą Tamaro! Wszystko przede mną.. być może się tam kiedyś wybiorę. Ale pod warunkiem, że załatwisz mi nocleg!
Eee.. TO JA JUŻ JESTEM TRUPEM.
Szukałam soczewek w nie mojej torebce.. Kurde. Czekajta, idę zamknąć wszystkie drzwi i okna. Nie chcę umierać.
:*
Nie podrywaj mnie!
Nominowałam Cię Vendetto ;) http://ask.fm/Psycholona/answer/118761680886
A mogę odmówić? Serio. Nominowało mnie już z sześć osób.. a ja wciąż to odwlekam.
Nie chcę.. jakoś mnie to wszystko odpycha..
.. przepraszam moja Droga, wybaczysz mi?
~ ciemność, widzę ciemność.
Nie chcę.. jakoś mnie to wszystko odpycha..
.. przepraszam moja Droga, wybaczysz mi?
~ ciemność, widzę ciemność.
Ahoj, ako sa máš? Hi, I'm Tamara, Wolf's cousin from Slovakia! He'll probably kill me for that, but well... #YOLO! Have you ever been to Slovakia? What do you think about it? Pozdravujem poľských bratov a sestry!
Ahoj!
Jak się mam? Całkiem dobrze.. (kłamstwo)
I miło mi Cię poznać Tamaro, kuzynko.. Wilka ze Słowacji, który próbował Cię zabić, ale.. no.
Niestety nigdy nie byłam w tym.. uroczym kraju! Co o nim myślę? Szczerze to nie wiem.
I lepiej nie pozdrawiaj polskich Braci i Siostry, gdyż oni wbiją Ci nóż w plecy, tak jak próbował to zrobić Twój kuzyn.
Miłego!
(zero tłumacza, ale jestem zajebista..)
Jak się mam? Całkiem dobrze.. (kłamstwo)
I miło mi Cię poznać Tamaro, kuzynko.. Wilka ze Słowacji, który próbował Cię zabić, ale.. no.
Niestety nigdy nie byłam w tym.. uroczym kraju! Co o nim myślę? Szczerze to nie wiem.
I lepiej nie pozdrawiaj polskich Braci i Siostry, gdyż oni wbiją Ci nóż w plecy, tak jak próbował to zrobić Twój kuzyn.
Miłego!
(zero tłumacza, ale jestem zajebista..)
Witaj! Przychodzę dziś do Ciebie z pewną prośbą. Uśmiechnij się! Mimo, iż szykuje Ci się piekło, w życiu przestaje się układać, może coś poszło nie po Twojej myśli. Oddaj się chwili zapomnienia i wróć wspomnieniami do czasu, kiedy czułaś się jak w bajce. Pragnę tego, by ulżyć Twemu sercu. c:
Witam Cię ciepło!
Niestety nie mogę tego zrobić moja Droga.. nie chcę wchodzić do Klatki. Muszę zająć się teraźniejszością i jakoś ją sobie poukładać, zanim odejdę.
Niezwykle mi miło, że tak się starasz i martwisz.. ale niepotrzebnie. Jestem jednym z setki tysięcy ludzi, którym nie do końca się życie poukładało.
Może niebawem przybędą jakieś ciepłe prądy, w co jednak szczerze wątpię.
Piekło.. szkoda. Pojawi się za miesiąc.. to będzie naprawdę bolało. Przyznam, że się boję. Nie jestem na to gotowa.. chciałabym uciec i już nie wrócić.
Ale najpierw chcę to usłyszeć.
I poczuć.
I uwierz, nie chcesz przy mnie być gdy to nastąpi.
Niestety nie mogę tego zrobić moja Droga.. nie chcę wchodzić do Klatki. Muszę zająć się teraźniejszością i jakoś ją sobie poukładać, zanim odejdę.
Niezwykle mi miło, że tak się starasz i martwisz.. ale niepotrzebnie. Jestem jednym z setki tysięcy ludzi, którym nie do końca się życie poukładało.
Może niebawem przybędą jakieś ciepłe prądy, w co jednak szczerze wątpię.
Piekło.. szkoda. Pojawi się za miesiąc.. to będzie naprawdę bolało. Przyznam, że się boję. Nie jestem na to gotowa.. chciałabym uciec i już nie wrócić.
Ale najpierw chcę to usłyszeć.
I poczuć.
I uwierz, nie chcesz przy mnie być gdy to nastąpi.
W dzisiejszy wieczór usiądę obok Ciebie. Zamknij oczy, usiądź wygodnie i opowiedz mi o czymś istotnym dla Ciebie, coś co bardzo chcesz z siebie wyrzucić ale nie było ku temu okazji. Wysłucham Cię, pozwól sobie na ten jeden wybryk.
Witam Cię mój Drogi! Serdecznie zapraszam.. chyba trochę zmarzłeś, prawda? Zaraz płomienie Cię ogrzeją.. daj im chwilkę.
Mam zamknąć oczy? Nie lubię tego robić.. czuję się wtedy tak niepewnie i bezbronnie.. ale Tobie chyba mogę zaufać..
O czym mogę Ci powiedzieć Najdroższy.. a więc poznałam pewnego mężczyznę. Wszyscy mówią na niego Wilk.. poznaliśmy się zupełnie przez przypadek na ognisku, jeszcze w ten sam dzień mijając się na ulicy. Jego oczy są ciemnoniebieskie bądź szare.. czasem jednak dostrzegam w nich nutkę zieleni, której on nie cierpi. Często mi mówił, żebym unikała ludzi z zielonymi oczami. Nie znamy się długo, ale czułam, że jest jakiś.. dziwny. W dodatku na prawej ręce nosi srebrny pierścień z wilczym łbem.. a na ramieniu ma tatuaż. Ogólnie jest z Zakonu Rycerzy. Tak.. uczestniczy w wielkich walkach.. być może obiło Ci się coś o uszy. Ma naprawdę piękną zbroję.
Jest bardzo zdolny i wyćwiczony.. i ma dziwną zdolność.
Poprzez oczy może wyczytać z Ciebie wszystko. Po prostu intensywnie będzie się w Ciebie wpatrywał.. parę sekund? (u mnie trwało to kilka minut) I powie to, co chcesz usłyszeć. Wiele mi powiedział.. nawet rzeczy, których sama do siebie nie dopuszczałam.
Pamiętam jaka była przygnębiona..
Wracając do domu zachciało mi się wyznać Prawdę Archaniołowi. Cóż.. doszło do tego. I teraz można rzec, że go nie ma. To znaczy jest, ale.. nieważne.
Teraz Wilk wyjeżdża na stałe do Belgii, wprowadzając w moje życie chaos, nieład i burdel.
Nikt nie chciałby być na moim miejscu.
Hm.. ale za pewne Cię znudziłam! Przepraszam.. po prostu czułam potrzebę wyrzucenia z siebie tego wszystkiego, choć to zaledwie minimalny fragment tego, co się u mnie ostatnio dzieje.
Niestety nie mogę powiedzieć więcej.. to zakazane.
Hm.. mam już dość siedzenia. Może wybierzemy się na długi spacer?
Mam zamknąć oczy? Nie lubię tego robić.. czuję się wtedy tak niepewnie i bezbronnie.. ale Tobie chyba mogę zaufać..
O czym mogę Ci powiedzieć Najdroższy.. a więc poznałam pewnego mężczyznę. Wszyscy mówią na niego Wilk.. poznaliśmy się zupełnie przez przypadek na ognisku, jeszcze w ten sam dzień mijając się na ulicy. Jego oczy są ciemnoniebieskie bądź szare.. czasem jednak dostrzegam w nich nutkę zieleni, której on nie cierpi. Często mi mówił, żebym unikała ludzi z zielonymi oczami. Nie znamy się długo, ale czułam, że jest jakiś.. dziwny. W dodatku na prawej ręce nosi srebrny pierścień z wilczym łbem.. a na ramieniu ma tatuaż. Ogólnie jest z Zakonu Rycerzy. Tak.. uczestniczy w wielkich walkach.. być może obiło Ci się coś o uszy. Ma naprawdę piękną zbroję.
Jest bardzo zdolny i wyćwiczony.. i ma dziwną zdolność.
Poprzez oczy może wyczytać z Ciebie wszystko. Po prostu intensywnie będzie się w Ciebie wpatrywał.. parę sekund? (u mnie trwało to kilka minut) I powie to, co chcesz usłyszeć. Wiele mi powiedział.. nawet rzeczy, których sama do siebie nie dopuszczałam.
Pamiętam jaka była przygnębiona..
Wracając do domu zachciało mi się wyznać Prawdę Archaniołowi. Cóż.. doszło do tego. I teraz można rzec, że go nie ma. To znaczy jest, ale.. nieważne.
Teraz Wilk wyjeżdża na stałe do Belgii, wprowadzając w moje życie chaos, nieład i burdel.
Nikt nie chciałby być na moim miejscu.
Hm.. ale za pewne Cię znudziłam! Przepraszam.. po prostu czułam potrzebę wyrzucenia z siebie tego wszystkiego, choć to zaledwie minimalny fragment tego, co się u mnie ostatnio dzieje.
Niestety nie mogę powiedzieć więcej.. to zakazane.
Hm.. mam już dość siedzenia. Może wybierzemy się na długi spacer?
Miłego dnia kochana :)
dziękuję, choć nie był najlepszy.
Narzekać jednak nie mogę więc..
eh. Idę na spacer.
A i nawzajem.. kochany?!
Narzekać jednak nie mogę więc..
eh. Idę na spacer.
A i nawzajem.. kochany?!
To są chyba obojczyki
wiem.
chciałam zobaczyć reakcje.
hehe.
chciałam zobaczyć reakcje.
hehe.
umiesz wystawić tak śmiesznie żebra?
Nie wiem co w tym śmiesznego, ale.. spoko?
Rawr.
Rawr.
Czy strach przeszkadza w działaniu wyobraźni?
Nie. Wyobraźnia nie boi się niczego.. jest nieobliczalna i zuchwała.
Szykuje się piekło moi Drodzy.
Przyjmę je z wielkim uśmiechem.
Uwielbiam tabletki dla ćpunów.
~ przegrasz tę walkę.
Szykuje się piekło moi Drodzy.
Przyjmę je z wielkim uśmiechem.
Uwielbiam tabletki dla ćpunów.
~ przegrasz tę walkę.
Co pozwala ci wstawać codziennie rano z łóżka, z nową dawką nadziei?
Tak naprawdę to nic..
Wstaje bo mi każą.
Robie co mi każą.
A teraz jadę na kolejne męczarnie. Heh.
Czekałam na to.
Wstaje bo mi każą.
Robie co mi każą.
A teraz jadę na kolejne męczarnie. Heh.
Czekałam na to.
Dobranoc :3
Dobranoc.
Ale fajna godzina jest. 3.33..
coś do mnie szlo. coś szuralo o podłogę. to kot. głupi kot..
W ogóle czemu mój brat przyszedł w środku nocy do mojego pokoju i zaczął gadać o maturach?
Wtf.
Ja pamiętam! To nie był sen!
Ale fajna godzina jest. 3.33..
coś do mnie szlo. coś szuralo o podłogę. to kot. głupi kot..
W ogóle czemu mój brat przyszedł w środku nocy do mojego pokoju i zaczął gadać o maturach?
Wtf.
Ja pamiętam! To nie był sen!
Który żywioł lubisz, a którego się najbardziej boisz?
Ogień.
ogień rządzi moi Drodzy.
Ja jestem herosem.
Spale wszystko.
~ burn..
ogień rządzi moi Drodzy.
Ja jestem herosem.
Spale wszystko.
~ burn..
Każdy z Nas jest wężem. Taka cena bycia ziarnem rzuconym na pole po bitwie między dobrem a złem.
Eh. Być może masz rację.. kto wie. Starałam się jakoś.. być lepszą, ale nie wyszło.
A teraz gnije.
Dlaczego?
~ *obojętnie wzruszył barkami*
A teraz gnije.
Dlaczego?
~ *obojętnie wzruszył barkami*
Next
