jak mija dzien? ❤ / http://ask.fm/ta_bez_serca
Spędziłam go na crossie. Razem z bratem udaliśmy się motorami na przejażdżkę.. było ciekawie.
- omal nie przejechałam po pijaku, który leżał na ziemi z rowerem. Chuj jeden pierdolnął sobie na drodze i kurwa ani rusz.
- prawie z rozpędu jebłam w drzewo, a tylko dlatego, że brat raptownie zahamował i skręcił na mój pas.
- ramiona mi drżą. Jazda po piaskach jest zajebista, ale dziś myślałam, że umrę.
- znowu o coś bym się rozjebała, ale nie pamiętam.
- na koniec motor mi zgasł i chuj. Trza ciągnąć.
Jestem wykończona, wkurwiona i zdycham. Przynajmniej dostałam różyczkę od kumpla brata, więc częściowo się uspokoiłam. Niestety wciąż czuję złość..
Czemu mnie tak wszystko denerwuje.
I dziękuję też wszystkim za życzenia z okazji Dnia Kobiet. (nie chce mi się osobna każdemu dziękować, gdyż zajęło by to sporo czasu, a w sumie go nie mam)
Tak więc idę zdychać.
- omal nie przejechałam po pijaku, który leżał na ziemi z rowerem. Chuj jeden pierdolnął sobie na drodze i kurwa ani rusz.
- prawie z rozpędu jebłam w drzewo, a tylko dlatego, że brat raptownie zahamował i skręcił na mój pas.
- ramiona mi drżą. Jazda po piaskach jest zajebista, ale dziś myślałam, że umrę.
- znowu o coś bym się rozjebała, ale nie pamiętam.
- na koniec motor mi zgasł i chuj. Trza ciągnąć.
Jestem wykończona, wkurwiona i zdycham. Przynajmniej dostałam różyczkę od kumpla brata, więc częściowo się uspokoiłam. Niestety wciąż czuję złość..
Czemu mnie tak wszystko denerwuje.
I dziękuję też wszystkim za życzenia z okazji Dnia Kobiet. (nie chce mi się osobna każdemu dziękować, gdyż zajęło by to sporo czasu, a w sumie go nie mam)
Tak więc idę zdychać.