@RouseRuppel

Holly #VF

Ask @RouseRuppel

Sort by:

LatestTop

Droga Holly, jak postrzegasz mrok?

SerrrKanapka’s Profile PhotoVincent Blank
Witam Pana!
Pytanie - strzał w dziesiątkę.
Zawiesiłam konto, jednak dzisiaj coś mnie podkusiło i oto odpowiadam.
Jak postrzegam mrok?
Mrok składa się ze smutku przeplatanego ze strachem i niepewnością.
Owa mieszanka nie wybucha, jedynie łapie w sidła i zanurza w poczuciu bezsensu.
Ten zaś miota nami w samotności i nie patrząc na nic śmieje się nam w twarz, ukazując twarze ludzi, którzy są bliscy.
Robi to po to, by przypomnieć ile razy, kto zawiódł.
Nie zapominajmy jednak, że światło rozprasza mrok.
A światłem możemy stać się sami :)
Droga Holly jak postrzegasz mrok

Dzisiaj poproszę o jakieś zdanie wypływające prosto z Twojego serca.

uspokojsiee’s Profile PhotoMelisa.
Witaj Moja Doroga,
wybacz, ale nie zmieszczę się w jednym tylko zdaniu.
Chyba czas się pożegnać...
Coś się we mnie zmieniło, nie umiem już tak pięknie patrzeć na świat, a moje słowa nie zlepiają się w spójną całość...
Chciałabym do tego wrócić, ale dotych czas mi się to nie udaje.
Jestem jeszcze bardziej zagłubiona, niż kiedykolwiek byłam.
Nowy rok? Zamiast pewności przyszedł z kpiną na ustach i powątpiewaniem.
Nie wiem, kiedy i czy w ogóle wróce.
Jeśli jest jeszcze ktoś kto to czyta... xD
Trzymajcie się.
Holly
Dzisiaj poproszę o jakieś zdanie wypływające prosto z Twojego serca

Czym dla ciebie jest bliskość drugiego człowieka ?

Marita36’s Profile PhotoMyśląca POZYTYWNIE !!!
Znasz to uczucie, kiedy podchodzisz nieświadomie do okna, spoglądasz przez nie uśmiechając się bezwiednie, by chwile później, odejść od niego jak najszybciej i zająć czymś ręce?
Szłaś kiedyś chodnikiem w zimny wieczór, myśląc o tym, jak cudownie byłoby wybrać się na milczący spacer z kimś wyjątkowym?
Czy zdarzyło Ci się kiedyś tęsknić za czymś co jest odległe, a nawet nieznane?
Bliskość drugiego człowieka to dla mnie c z u ł e s p o j r z e n i e.
Bliskość to c i e p ł o rozlewające się przy spojrzeniu.
Bliskość to s z c z ę ś c i e pojawiające się z ciepłem.
Bliskość to b ł y s k szczęścia w oczach drugiej osoby.
Bliskość jest moją t ę s k n o t ą.
Bliskość drugiej osoby jest o b c a.
Nie znam jej, choć widuję ją na codzień.
Wymieniamy ze sobą tylko uprzejme uśmiechy.
Może kiedyś skusi się, by potowarzyszyć mi choćby przez moment?

View more

Czym dla ciebie jest bliskość drugiego człowieka

Related users

Idziesz właściwą drogą?

Nie wiem, ale to chyba o to chodzi.
Idąc przez ciemny las, szukasz drogi prowadzącej do światła.
Mącisz się.
Boisz kolejnego zakrętu.
Aż w końcu idziesz przed siebie, zbyt zmęczony czekaniem.
Idziesz, nie myśląc o świetle, ale o tym, jak rozjaśnić to co cię otacza.
Teraz.
Przecież życie jest zbyt krótkie, aby czekać i się zastanawiać.
Obierasz drogę z myślą, że może wyjdzie, albo i nie.
____________________________-
Wybacz mi Promise, ale chciałabym poprosić o zajrzenie tu -> https://www.facebook.com/wszystkomialobycinaczej?ref=hl
Wasza, zarobiona
Holly
P.S. Nie zapomnijcie o mnie.
Idziesz właściwą drogą

W jaki sposób mogę sobie przypominać, że żyje dla Boga, a nie dla samego siebie?

Hmmm...
Mi pomaga modlitwa.
I Słowo Boże. Wiesz, wczoraj przeczytałam Twoje pytanie, ale stwierdziłam, że mszę o tym pomyśleć :D I tak było, dzięki Tobie, przypomniałam sobie, że Słowo jest kierowane wyłącznie do Ciebie, bo do nikogo innego nie dotrze w ten sposób co dla Ciebie:)
Spotkałam się dzisiaj z ciekawymi słowami i od razu pomyślałam o tym pytaniu... : "Wtedy powiedziałem: Oto przychodzę; w zwoju księgi o mnie napisano: Jest moją radością, mój Boże czynić Twoją wolę, a Prawo Twoje mieszka w moim wnętrzu" Ps 40,8-9 Warto też przeczytać cały psalm, nie jest długi.
Poza tym, ponoć człowiek musi przechodzić pustynie, całkowitą pustkę, bo wtedy wiara się umacnia, jest piękniejsza a Boga kocha się jeszcze mocniej.
Dla mnie ważny jest też fragment Drugiego listu do Tymoteusza 1, 6 dokąd chcesz.
Mam nadzieję, że jakoś pomogłam :)
https://youtu.be/BbzCMpehBw0RouseRuppel’s Video 132029116308 BbzCMpehBw0RouseRuppel’s Video 132029116308 BbzCMpehBw0

View more

RouseRuppel’s Video 132029116308 BbzCMpehBw0RouseRuppel’s Video 132029116308 BbzCMpehBw0

Czego możesz mnie nauczyć?

Idź na przód.
Choćby nie wiem co.
Idź na przód.
Uwolnij się.
Postaw nowy krok, nie oglądając się w tył.
Bo to co za Tobą, nie jest ważne.
Bo to, co zostawiłeś, to balast.
Uśmiechnij się.
Bądź pewny swojego.
BĄDŹ SZCZĘŚLIWYM SOBĄ.
Ja uczę Cię tego, co sama chciałabym opanować do perfekcji.
Ironia
Czego możesz mnie nauczyć

Podzielisz się ze mną swoim ulubionym wierszem?

AnnaAnastazja’s Profile PhotoNero
Droga Nero,
wybacz, że tyle zwlekałam z odpowiedzią, ale poszukiwałam czegoś, co mnie poruszy.
Znalazłam, spójrz tylko :
,,Wszystko"
Oddać ci wszystko: każdy sen i drgnienie,
Każdy nerw ciała, każdy ruch i krok!
Przeszłość — to tylko o tobie wspomnienie,
Przyszłość — to tylko twój najświętszy wzrok!
Oddać ci wszystko, każde pulsu tętno
I grosz ostatni, i ostatek sił,
Trwonić dla ciebie swą młodość namiętną
Znaczyć ci drogę — krwią serdeczną z żył!
Zaprzeć się! Bluźnić! Z Judaszem paktować!
Żwir na twej drodze w miękki piasek gryźć!
Natchnioną wiarą zakrzyczeć: "Ach prowadź!"
Gdy mi na własną zgubę każesz iść!
A potem — oddać ci ostatnie tchnienie
Skonać spokojnie, wiernie u twych nóg
I wstecz spojrzawszy wierzyć niewzruszenie,
Że tak — za Ciebiem tylko umrzeć mógł.
Julian Tuwim
Podzielisz się ze mną swoim ulubionym wierszem

Może i również się ze mną zgodzisz, ale naszła mnie myśl o kobietach. A dokładniej o kobietach w roli matki, żony. I uświadomiłem sobie, że kobiety odgrywają nie wątpliwie dużą rolę na tym świecie. Nie mówiąc w rodzinie, ale na świecie. Zgodzisz się ze mną, że kobiety są bardzo ważne w życiu?

michupli159’s Profile Photodramat
Nie wiem, jak odebrać to pytanie.
Mam nadzieje, że zorientowałeś się, że jestem osobnikiem płci zeńskiej. ( xD )
W ogóle, chyba zdajesz sobie sprawę, że Twoje pytanie chcąc nie chcąc odebałam po części, jakbyś traktował do tej pory kobiety, jako drugo planowe postacie.
Kobieta niczym nie ustępuje mężczyźnie.
To jest dla mnie tak oczywiste, że nie mam już więcej nic do powiedzenia.
"Nie no, dajmy kobiecie miskę przy budzie, przecież to nie człowiek" ~ Józefik

Uwolnij swoją wyobraźnię, daj się ponieść. Uleć i stwórz coś lekkiego, ciężkiego, zachwycającego, wzruszającego. Zadziałaj na odbiorcę. Możesz? Zaczynaj, proszę.

I w tedy, pchnięta odwagą, uśmiechnęła się patrząc mu w oczy.
Wyciągnęla rękę, chociaż serce lomotało w niej niemiłosiernie.
Ciepła ręka objęła skostniałą od zimna, kruchą dłoń.
Na policzkach dziewczyny pojawiały się rumieńce. Znak strachu, radości i odwagi zarazem,
Nietrzeba bylo mówić nic.
Wystarczyło jedno spojrzenie, jedno pchnienie odwagi.
W tej samej, jednej chwili dziewczyna stała dumnie, prosto. Gotowa sprostać światu. Mimo, że w jej płucach rozlewało się co raz zimne powietrze, a z oczu zaczęło lecieć coś mokrego, nie poddała się.
Stała tak mała, a tak wielka.
Proste plecy, zadarta do góry głowa i zagryzione usta, będące receptą na odnalezienie w sobie siły.
Zamknęła oczy i czekala.
Czekała na naplyw czegoś, co popchnie ją do przodu.
Krzyczała w swojej glowie, że jest już gotowa.
Lekki powiew.
Nadeszła moc.
Postawiła krok.
Podniosła znowu głowę.
Oczy były koloru wschodu słońca, ciepłe i silne...
Uśmiech rozpromienił bladą twarz.
Odważyła się.
Dziewczyna szła drogą, trzmając mocno za dłoń.
Jej serce krzyczało z radości.
Miała przed sobą nową drogę.
Miała przed sobą możliwość, bycia nowym człowiekiem.
Miała przed sobą życie, a u boku Przyjaciela.
"Nie ma co zwlekać, trzeba zacząć żyć" szeptał jej wiatr, odganiając strach.
A ona pchnięta nim, powoli zaczęła stąpać.
-----------
Och, droga Medusalem, mam całkowity mętlik w sobie.

View more

Uwolnij swoją wyobraźnię daj się ponieść Uleć i stwórz coś lekkiego ciężkiego

Powiedz mi proszę... Czym pachnie szczęście?

lightthoughts7’s Profile PhotoAnnabeth.
Szczęście ma zapach majowego bzu.
Szczęście ma zapach kway o poranku, leśnego ogniska, wieczornej rosy.
Szczęście ma zapach szczerego uśmiechu.
Szczęście ma zapach jego głosu.
Pachnie.
A ja zaciągając się nim, trace świadość.
I trwam w błogim odcięciu.
Cisza.
Proszę, nie budź mnie.
Powiedz mi proszę Czym pachnie szczęście

Spójrz na swoje całe dotychczasowe życie. W skali od 1 do 10 jak je oceniasz?

EverythingIsGame’s Profile Photo█ Imagine Dem☢n
Nie lubie oceniać tego, za co jestem odpowiedzialna.
A poza tym, nie lubie patrzeć w tył.
Przeszlość to balast, może i ważny czasami, ale tylko od czasu do czasu.
Moge ocenić to, co czuję teraz.
A czuję się na 9.99.
Jest pięknie.
Pojawia się to, co jest piękne i napawa mnie optymizmem.
Panie Boże, pozwól przeżyć tak jeszcze kilka dni, a będę najszczęśliwsza na świecie.
___________
Wróciłam. c:
Spójrz na swoje całe dotychczasowe życie W skali od 1 do 10 jak je oceniasz

Czy łatwo Ci mówić o uczuciach?

DarknessInMe1’s Profile PhotoDarkness
Trudno mówi się o swoich uczuciach, jeśli nie jest się ich pewnym.
Ciągle się motam, nie mogąc znaleść odpowiedniej odpowiedzi.
Poza tym, lepiej mi o nich tu pisać, niż opowiadać.
Prędzej pogryzłabym sobie język, niż oznajmiła, to co czuję na głos.
Jestem tchórzem.
Boję się reakcji, straty innych.
Czy łatwo Ci mówić o uczuciach

Dokąd zaprowadził Cię biały królik?

lightthoughts7’s Profile PhotoAnnabeth.
Pędząc za tym białym skurczybykiem, nieźle się pokiereszowałam!
Ale... Gdzie ja jestem?
Ciche westchnięcie wytacza się z moich płuc.
Znajduję się na łące. Pod moimi stopami ścieli się zieloniutka trawa. Wytężam wzrok, szukając królika na linii horyzontu.
Jest!
W biegu potknęłam się znów o gałąź, wystającą z trawnika i upadłam wprost w następną dziurę.
Zawsze byłam gapą.
Lece, a przez palce przelatuje mi powietrze.
Czuję, jak moje włosy otaczają mnie jak aureola.
Nagle chwyta mnie czyjaś dłoń i ciągnie do góry.
Bez chwili przerwy przygarnia do sobie i zamyka wśród ramion, szepcząc do ucha spokojną melodię.
Jestem w raju.
Dziękuje króliku.
Dokąd zaprowadził Cię biały królik

Dokąd poniesie nas dziś wiatr?

lightthoughts7’s Profile PhotoAnnabeth.
Droga Annabeth, nie mam pojęcia.
Ale niech nas poniesie.
Teraz, już!
Muszę się od tego oderwać.
Od codzienności.
Od ludzi.
Od rozmów.
Od tego obrzydliwego smutku, który znów usiłuje mnie otulić.
Od wszystkiego.
Tylko, czy na pewno chcesz się ze mną udać w tę podróż?
Nie obiecuję, że to się uda.
Ale jeśli tylko chcesz, to wyruszamy.
Jak najdalej stąd.
Dokąd poniesie nas dziś wiatr

Nie twórz swojej przepaści, czemu się boisz?

Zumbagi’s Profile PhotoZumbagi
Bo nie umiem inaczej.
Ale chyba o to chodzi.
Chodzi o to, żeby zależało.
Jak zależy, to się tworzy własną przepaść.
Pytanie brzmi tylko, czy jest ktoś, komu zależy na tyle, by mnie z tej przepaści odciągnąć?
Nie twórz swojej przepaści czemu się boisz

Co Cię uspokaja?

wrwrwrwwrw’s Profile PhotoTheo.
Czy słyszysz tę ciszę?
Właśnie szepcze mi do ucha wolną melodię.
Czy widzisz to niebo? Ono pochłania błękitem.
Czujesz lekki powiew wiatru? Łapie za rękę i każe zamknąć oczy.
Smakujesz tych oczu?
Brązowe tęczówki koją gniew.
Czujesz ciepło tych ramion?
Gładzą strach. Dotykasz tych słów?
Nasuwają na usta uśmiech.
Oddychasz tym zapachem?
On ociera łzy.
Zamknij oczy.
Odetchnij.
Posmakuj.
Daj się zaprowadzić.
Co Cię uspokaja

Czy uważasz, że każdy zasługuje na drugą szansę?

wrwrwrwwrw’s Profile PhotoTheo.
To mój odwieczny problem.
Z jednej strony staram się wybaczać innym. Może nie ze względu na nich, a na to uczucie, które ma na mnie destrukcyjny wpływ.
Ale przebaczenie nie daje drugiej szansy.
Wiesz, pamiętam słowa Busha mówiące o tym, że łatwiej odbudować miasto niż zburzone zaufanie.
W ogóle zaufanie to ciekawa kwestia, przez moją zachwianą samoocenę, nie jestem ufna.
I kiedy ktoś, kogo obdarzę tym darem potknie się, sprawiając mi ból, nie daje mi innego wyjścia, jest już dla mnie obcą osobą.
Mogę kłamać, że nic się nie stało, ale po co?
Czasem lepiej zacząć od nowa, wiedząc, jakich granic można dosięgnąć.
Ja nie skreślam ludzi, to oni skutecznie niwelują się z mojego życia.
Dzięki temu mam osoby, którym nie potrzebna będzie druga szansa.
Czy uważasz że każdy zasługuje na drugą szansę

Ymm. Dobry?

RouseRuppel’s Profile PhotoHolly #VF
Otóż, stworzyła się, powstała, druga część kolejnego rozdziału mojego opowiadania.
Zapraszam i proszę o komentarze, czekam na dosadną, porządną krytykę.
c:
http://hollyopowiadanie.blogspot.com/2015/05/rozdzia-vii-czesc-druga.html
Jejku, ale spamię swoje konto :/

Kim jesteś?

michupli159’s Profile Photodramat
Człowiekiem o wybujałej wyobraźni.
Zagubioną dziewczyną.
Podróżnikiem, szukającym szczęścia.
Nieszczęśnikiem, łającym o zrozumienie.
Uśmiechem, chwilą szczęścia.
Ramionami, w których znajdziesz oparcie.
Spojrzeniem, proszącym o wsparcie.
Powiewem wiosny.
Zapowiedzią zimy.
Wszystkim, co zechcesz we mnie zobaczyć.
Niczym, co o mnie mówią.
Jestem Holly, miło mi.
Kim jesteś

Skoro miłość rani, to dlaczego się zakochujemy?

dancing_in_the_flames’s Profile PhotoOnly Shadow
Posiadam wielką grubą księgę - Biblie. Często czytam Hymn o miłości i wiesz, że za każdym razem robi on na mnie większe wrażenie?
Można się ze mnie śmiać - proszę bardzo! Ale marzy mi się miłość opisana w tych słowach.
"Miłość nigdy nie ustaje,
nie jest jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
Po części bowiem tylko poznajemy
i po części prorokujemy.
Gdy zaś przyjdzie to co doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe."
Boli zakochanie, ale sądzę, że jeśli kocha się na prawdę, to najwyższym celem jest szczęście drugiej osoby.
A cudem jest, kiedy my jesteśmy szczęściem tej osoby.
Dobra, trochę zagmatwałam, ale chyba wiesz, co mam na myśli?
Nie chce pisać poetyckich wynurzeń, wydobywać filozoficznych głębi, bo chyba nie jestem w tym zbyt dobra.
Chodzi mi o to, że miłość kocha i tyle.
Można mi zarzucić, że nie pokochałam nigdy i będzie to prawda.
Ale sądzę, że prawdziwa miłość nie czyni szkód, ran i skaleczeń, tylko uwalnia.
Sedno w tym, że hasło "prawdziwa miłość" u większości powoduje lekką kpinę i nudności. Zbyt wiele jest zranionych zakochaniem, bo pragnąć kochać i wierzyć w miłość.
Kurcze, ostatnio ciężko mi się pisze i myśli, więc mam wrażenie, że pisze wielkie bzdury, bez sensu i składu.
Idąc do sedna.
Ranimy się sami, swoimi egoistycznymi zachowaniami celującymi w zakochanie.
Chociaż miłość rzeczywiście rani - kiedy martwimy się o drugą osobę, bardziej niż o siebie i to jej szczęście stawiamy na piedestale.
Ale proszę, nie popełniajmy tego błędu i nie mylmy miłości z zakochaniem.

View more

Skoro miłość rani to dlaczego się zakochujemy

Podaj 10 rzeczy, które lubisz - bo tak

1. Czarny, ogromny sweter z ćwiekami, których zostało 5.
2. Muzykę.
3. Wieczory.
4. Wodę gazowaną.
5. Bez
6. Ciszę
7. Wodę.
8. ciepło
9. Spacery
10. Siebie (?)
Właśnie zdałam sobie sprawę, że niektóre rzeczy darzę zbyt wielką sympatią, by powiedzieć tylko, że je lubie.
Podaj 10 rzeczy które lubisz  bo tak

Next

Language: English