oni mnie nie wspierają. oni mnie po prostu rozśmieszają do granic mozliwości kiedy widzą, że coś jest nie tak :D nawet nie wiedzą o co chodzi, a i tak się wydurniają ;D
Hej! To jest mój blog: http://jula-julaa.blogspot.com/ Może zaobserwujesz mojego bloga? Chciałabym dziś dobić do 60 obserwatorów.Bardzo mi na tym zależy.Pomogłabyś mi?Mogę odwdzięczyć się lajkami.
Szczerze powiedziawszy kiedyś byłam. Teraz nauczyłam się, że najlepszą odpowiedzią jest milczenie i zazwyczaj w sytuacjach konfliktowych odwracam się na pięcie, biorę głęboki oddech i czekam, aż emocje opadną...
Boję się, że rzecz, która sprawia że mam jeszcze nadzieję, odejdzie. Że to, co sprawia że czuję się dobrze i szczęśliwie, po prostu zniknie. A znam siebie i swoje szczęście i wiem, że jak o to nie zawalczę, to to naprawdę odejdzie :(
mam bliżej nieokreślone. Na pewno FSM a co dalej to się zobaczy. Chcę te wakacje spędzić w gronie najbliższych przyjaciół i wreszcie odpocząć :) Ogniska, spacery, filmy, nocowanie ;33
wartością najważniejszą. Nie umiem żyć, funkcjonować, czy cieszyć się z życia bez moich przyjaciół. Dlatego tak bardzo przeżywam, kiedy się pokłócę z którymś z nich :(
gdybym miała to bym dodała ;D naprawdę nie mam żadnych wartych uwagi xD
Dawaj jakieś przemyślenie !
Usamodzielnienie sie, to nie tylko radzenie sobie w życiu z codziennymi sprawami, ale również umiejętność radzenia sobie z własnymi problemami i znoszeniem cierpienia samemu, bez konieczności wsparcia drugiego człowieka, bo ludzie szybko nas opuszczają [w sensie dosłownym i metaforycznym], zostawiając nas samych. A my nie wiemy kiedy taki moment przyjdzie, kiedy to wsparcie nie będzie nam udzielane, więc lepiej teraz uczyć się siły charakteru, niż potem oberwać po tyłku i cierpieć podwójnie. ;))