Witaj Hazel. Gdzie chowasz łzy?
Dobry wieczór Taruś.
Łzy chowam głęboko w sobie, na samym dnie, gdzie są zamknięte pod kloszem. Skryte pod łudząco prawdziwym uśmiechem i pozornym szczęściem.
Są ukryte pod osłona dnia, a gdy nadchodzi noc, zamykam się w swoim świecie, wtulam w poduszkę, i daje im upust.
A po to by kolejnego dnia, wstać i znów schować wszystkie smutki w sercu.
~Hazel
Łzy chowam głęboko w sobie, na samym dnie, gdzie są zamknięte pod kloszem. Skryte pod łudząco prawdziwym uśmiechem i pozornym szczęściem.
Są ukryte pod osłona dnia, a gdy nadchodzi noc, zamykam się w swoim świecie, wtulam w poduszkę, i daje im upust.
A po to by kolejnego dnia, wstać i znów schować wszystkie smutki w sercu.
~Hazel