SPOILERY! OCENA PRAPREMIERY
Odcinek 172 (59) - Do Wilna przybywają Szczukowskie i od razu zostają (bez słowa) wrzucone do lochu - dopiero teraz słyszą, że będą przesłuchiwane w sprawie rzekomej zdrady królowej. I wszystko git tylko, że panie zostały odesłane na wschód dopiero po tym jak potwierdziły to co zarzucano królowej. Z drugiej strony ów incydent (te zdrady, uśmieszki) według niektórych miały swój początek właśnie na dworze Witolda. Ogólnie ten proces jest mgliście opisany i serial przyjął swoją wersje tego zdarzenia. Jagiełło w tym czasie przesłuchuje Ochmistrza który staje po stronie Zofii. Witold widząc, że nic z gości nie wyciągnie idzie do Szczukowskich i grozi im torturom jeśli nie wyjawią mu prawdy - Eliszka nie chcąc narażać siostry na ból mówi mu o Hińczy i innych rycerzach którzy byli blisko ich pani. Władek jakby nic pyta się o stan Sonki (miło) i chyba sam nie wie co zrobić z ową sprawą, ale przychodzi kuzyn i oznajmia, że Szczukowska potwierdziła winę królowej. Ochmistrz mówi, że ich słowa są nie ważne bo powiedzą byle co aby nie iść na tortury. Tymczasem Sonka wraz z Olgą, Hińczą, Jadwinią, Straszem i innymi panami siedzi sobie w ogrodzie - przychodzi Jan z Czyżowa i wraz z strażnikami zabiera siłą z ogrodu Hińczę. Inni panowie są mocno tym faktem przerażeni... Sonka rusza za rycerzem chcąc wiedzieć o co chodzi. Dowiaduje się o lochu i plotkach na jej temat. Przelećmy przez wątek Niemiry i Lecha: kobita z bratem wnosi skargę na Gromka, chłopaka zgarną strażnicy i będzie miał on proces odnośnie tej pary butów którą zrobił nie będąc w cechu. Bdzigost z Kunegundą zmuszą Lecha aby jakoś przekonał Niemirę do zmiany zdania. I tu dostajemy jakiś dziwny wątek romantyczny? Dosłownie Lech będzie się z nią tarzał w tym sianie przez trzy odcinki. Moje oczy. Niemira da się podejść i Gromek uniknie kary zaś szewc przyjmie go znów do sklepu. Sonka nie traci czasu i każe słać list do Oleńki gdyż ktoś musi ją wysłuchać. Szafraniec z Ciołkiem próbują przemówić Jagielle do rozsądku, przypominają mu o dawnych procesach i niewinności jego poprzednich żon. Jakby to ująć - Władkowi nawet nie chce się słać listu do żony. Głowacz z katem przesłuchują Hińczę który z dumą mówi, że "kocha królową, ale też i króla" - a to śmieszek. Eliszka dochodzi do wniosku, że powiedziała to co chciał usłyszeć Witold. Kiejstutowicz przychodzi do Jagiełły który tak sobie siedzi przy stole i chyba pyta siebie czemu musi przez to wszystko ponownie przechodzić. Kuzyn sugeruje, że może odesłać żonę i znaleźć nową. Ogólnie panowie mają rozkminy w czyje ręce trafi Litwa po ich śmierci. Sonka mimo, że rozpacza, to chce aby Awdokia dowiedziała się co z Hińczą, ale starsza odmawia, mówiąc, że teraz ona i jej synowie są najważniejsi. Sam Hińcza siedzi w lochu i modli się za królową.
View more