@koronakrolowinfo

- Korona Królów info -

Ask @koronakrolowinfo

Sort by:

LatestTop

Previous

Czym się różni służąca od dwórki, damy dworu i matrony?

Służaca to służąca, jak i dziś. Wynosi, przynosi, sprząta, pierze, zamiata...
Dwórka i dama dworu to to samo, z tym, że to drugie lepiej brzmi. :P To z reguły kobieta z arystokratycznego rodu, towarzysząca królowej, księżniczce czy księżnej, dotrzymująca jej towarzystwa, czasem poprawiająca suknie, taki ktoś do pogadania, pośmiania się, wspólnego spędzenia czasu, a nieraz i pilnowania. Im też usługują służące.
A z dwórki może kiedyś stać się matrona, jak, np. Katarzyna. To już stateczna, dojrzała kobieta, z górnej partii drabiny społecznej. Najczęściej żona lub wdowa po kimś wpływowym. Ona budzi szacunek, czasem radzi, towarzyszy władczyniom.
/Julia
Czym się różni służąca od dwórki damy dworu i matrony
+1 answer Read more

Wasza ulubiona postać i dlaczego?

Devisza już kilka razy prosiła, że jeśli zadajecie takie pytanie, to lepiej by było zadać je dwa razy, bo nie damy rady wypowiedzieć się obie w jedym. :)
Jeśli chodzi o mnie, w 1. sezonie to była bezkonkurencyjnie Elżbieta. Jak się pojawiała, to człowiek od razu wiedział z kim ma doczynienia. Aktorka wspaniale uniosła ciężar, chociażby historyczny, swojej postaci. Bo Łokietkówna to była naprawdę niezwykła kobieta. Ela ma taką wrodzoną klasę, szyk, elegancję, na dodatek jest inteligentna, ale też uczuciowa. Jest cudowną matką, bycie królową nie przysłania jej widoku na dzieci, jako na swoje dzieci, a nie maszynki do sprawowania władzy. Troszczy się o swoją rodzinę, wspiera córki Kazimierza, oferuje im swoje wsparcie, zajęła się Jolentą, chciała wziąć do siebie matkę, pózniej przygarnie też małą Annę i młodsze córki brata. Owszem, dba o interesy swojego państwa, ale nie zapomina skąd jest i gdzie się wychowała. Jest prawdziwą władczynią, na wzór swojej matki, gdzie uczeń przerósł mistrza. Anna i Adelajda, choć przeze mnie lubiane, nigdy nie miały jest władczego blasku i siły charakteru. Widać, że Elżbieta nosi na sobie olbrzymi ciężar królestwa i macierzyństwa. Jej małżeńskie życie nie było usłane różami, Karol Robert też ją zdradzał i miał nieślubne dzieci, straciła już dwóch synów, ale swoje cierpienie przekuwa w siłę. Zawsze jak pojawi się w serialu, to odcinek jest godny uwagi.
Zaraz za nią stał Olgierd, którego już pewnie zobaczymy okazjonalnie, oby w ogóle.
W 2. sezonie to zaś Helena wyrasta na moją faworytkę, zobaczyny jak to się rozwinie. W ścisłej czołówce są też Agnieszka i Gabija.
/Julia

View more

Wasza ulubiona postać i dlaczego

People you may like

dominek51’s Profile Photo DomiN
also likes
StephanieGross’s Profile Photo Hania❌
also likes
VanGreg’s Profile Photo VanGreg95
also likes
Reimentt’s Profile Photo Reiment
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this: + add more interests + add your interests

SPOJLER dlaczego elzbieta zwraca sie do adelajdy jak do kolezanki gownairy na ty do niej a adelajda klania sie przed nia i mowi na pani... przeciez ich pozycja jest taka sama sa krolowymi a w sumie to elzbieta jest nizej bo jest juz tylko wdową i nieldugo ludwik pewnie bedzie miec swoja zone krolowa

Te kobiety nie są sobie równe. Łączy je tylko tutuł królowej. Elżbieta była panią Węgier, państwa wówczas będącego potęgą. Była znana w całej średniowiecznej Europie, niezwykle podziwiana i szanowana. Sam papież potrafił prosić ją o pomoc w rozwiązaniu swoich problemów, a z Cesarzem wybierała się na pielgrzymki. To była niesamowita kobieta. I to właśnie po śmierci męża rozkwitła jej władza. W Europie panowała wręcz moda na wychowywanie książat na wzór Ludwika. Każdy wiedział, że współrządzi on z matką, a za najmniejszą jej obrazę, gotów był wypowiedzieć wojnę samemu cesarzowi. Bogactowo Elżbiety było niezliczone, jak wjechała do Rzymu, to nawet głowie Kościoła zmiękkły kolana, a dwie najbardziej wpływowe tamtejsze rodziny, choć skłócone, stanęły po przeciwnych stronach rzeki, aby podziwiać orszak Łokietkówmy. W końcu pod naporem żebraów Elżbieta musiala wcześniej opuscić wieczne miasto. Byla wytworna, niebywale inteligenta i poważana w całym ówczesnym świecie.
Kim była wobec niej Adelajda? Nikim, niestety. Może dlatego, że jej własny mąż, respetem darzył tylko jedną kobietę, swoją siostrę... Heska nie miała żadnych politycznych wpływów, nie miała dziecka, ani nawet uczucia i szacunku własnego małżonka. Nikt się z nią nie liczył, ona w chwii obecnej jest małolatą w wieku niemal swoich pasierbic, podczas gdy Elżbieta to wielka władczyni, stateczna kobieta, królowa matka. To jak porównać prezydenta Ghany do prezydenta USA. Nie ten kaliber. Takich Adelajd było wówczas na pęczki, każda mogła ją zastąpić, co zresztą się stało. A żonę Ludwikowi wybierze matka i do jej śmierci, Bośniaczka będzie w cieniu teściowej.
A wystarczy sobie przypomnieć, jaka rolę miała Jadwiga, a jaką Anna... Kto był darzony większym szacunkuem i kto mial większe wpływy...
/Julia

View more

SPOJLER dlaczego elzbieta zwraca sie do adelajdy jak do kolezanki gownairy na ty

Mogę prosić o streszczenie odcinków z przyszłego tygodnia? :D

Oczywiście.
117.
Kazimierz chce zakończyć konflikt z biskupem Grotem. Zaprasza go na spotkanie, w którym uczestniczą także najbliżsi doradcy króla. Pomywaczka Mela uwodzi Jędrzeja, który niespodziewanie postanawia się ustatkować. Do Świdnicy szczęśliwie dociera orszak z Heleną. Guncel wyraża się o młodej kobiecie z wielką aprobatą. Niestety szybko okazuje się, że nowa dwórka nie przez wszystkich jest mile widziana na dworze. Miedzy nią a Ilzą dochodzi do kłótni.
118.
Na Wawel przybywa orszak Elżbiety, który swoim bogatym wyglądem wzbudza w mieszkańcach zachwyt. Kazimierz cieszy się na widok siostry, wspólnie wspominają dzieciństwo. Jednocześnie na dworze trwają przygotowania do ślubu królewskiej starszej córki. Elżbieta wspiera bratanicę, pełną obaw przed zbliżającą ceremonią. Egle bezskutecznie szuka Audre. Zrozpaczona matka zwraca się po pomoc do królowej, która natychmiast ogłasza poszukiwania.
119.
Siostra Kazimierza martwi się o swojego syna Andrzeja, dlatego postanawia ruszyć za nim do Neapolu. Kazimierz nie pochwala jej decyzji o czym otwarcie mówi. Adelajda bezskutecznie pragnie zbliżyć się do Elżbiety. Jej starania niestety powodują spore napięcie między kobietami. Kat narzeka na małżeńskie życie. Po latach samotności, Mela chce rządzić jego przestrzenią, co nie do końca mu odpowiada.
120.
Na Wawelu biskup przekazuje Elżbiecie relikwiarz z kością św. Wojciecha. Kobieta jest wdzięczna i poruszona. W trakcie rozmowy na temat wojny z Krzyżakami, Grot dowiaduje się jakie stanowisko w tej sprawie ma król Węgier. Egle podczas kłótni z Ligęzą traci przytomność. Mikołaj bez wahania biegnie szukać pomocy. W Świdnicy Ilza posuwa się do coraz to okrutniejszych metod, aby dokuczyć Helenie.
*Devisza

View more

Mogę prosić o streszczenie odcinków z przyszłego tygodnia D

No i właśnie, wątek Jolenty był tak rozbudowany a teraz cisza.. to samo z królewnami które sto lat temu pojawiły się w serialu i nie wiem gdzie teraz są... masakra jakaś xD

Spokojnie, spokojnie. Królewny pojawią się już niedługo, w aż jedej scenie z ciotką Elżbietą. I oczywiście znów będzie maglowany temat zamążpójścia starszej z sióstr, jak w ostatnich wszystkich scenach z ich udziałem. :) Mogliby się posilić o chociaż odrobinkę więcej kreatywności. Czy te dziewczyny naprawdę nie będą miały żadnych godnych uwagi wątków? Zero w nich werwy, młodzieńczej ciekawości świata, potrzeby przygód. Elżbietka na początku pokazała pazur, a teraz... Matko, co za zmarnowany potencjał. Aż żal patrzeć.
Jolenta pewnie nie pojawi się teraz przez najbliższe 3 tysiące odcinków, aż wymyślą dla niej jakiś wątek.
/Julia
No i właśnie wątek Jolenty był tak rozbudowany a teraz cisza to samo z

Wkurza mnie wątek Bolka! O ile w 1 sezonie był spoko, to teraz??? Rozumiem jakieś czasem urywki z pałacu Bolka w jakich kluczowych dla Kazimierza scenach ale po co rozbudowywać jego wątek?! On jest nudny, Wawel ciekawszy!!!

Pozwolę się nie zgodzić. Owszem, te polityczne sprawy Bolka bywają nużące, ale śmiem zaryzykować stwierdzenie, że to Świdnica i jej mieszkańcy ratują teraz serial. Agnieszka z mężen są świetnymi postaciami, do tego tajemniczy Henryk, prawdopodobnie zakochamy w żonie brata, mój ulubiony wątek Helena&Guncel, jej walka z Ilzą, teraz dojdzie spisek, żeby namówić Bolka do poddania się Czechom. A na Wawelu wieje nudą. Interesował mnie wątek Jagny i Karla, ale go wyciszyli, choć teraz na szczęście ma powrócić oraz Gabiji. Kazimierz mnie nie przekonuje, sceny z nim są bezbarwne. Adelajda jest bardzo przeze mnie lubiana, ale zbyt ciekawych akcji z nią nie ma. Audre zniknęła, a Egle i Mikołaja mam coraz bardziej dość. Królewmy miały dobry początek, a teraz każda ich scena jest praktycznie taka sama. Dobrze, że Ela na trochę wpadła do Krakowa.
/Julia

View more

Wkurza mnie wątek Bolka O ile w 1 sezonie był spoko to teraz Rozumiem jakieś

Egle i Mikołaj są małżeństwem? Bo w streszczenich Egle nazywają żoną Mikołaja...

No właśnie chyba nie są. Przecież Egle nie chciała ostatecznie ślubu, kilkukrotnie to podkreślano. Chyba że się pobrali, jak już była w ciąży i po prostu o tym nie wspomnieli. Halszka też została nazwana żoną, bo się okazało, iż już mają ślub, chociaż nie wiadomo kiedy go wzięli. Sama już nie wiem...
/Julia
Egle i Mikołaj są małżeństwem Bo w streszczenich Egle nazywają żoną Mikołaja

Sądzicie, że Kazimierz był dobrym ojcem, czy nie?

Właściwie nic nie wiemy o jego relacjach z córkami, oprócz tego, że narodziny każdej kolejnej przyjomował z większym żalem i obojętnością. Chyba lepszy był w stosunku do nieślubnych synów, którym zapisał coś w testamencie, a nie musiał.
Podejrzewam, że był bardzo średnim ojcem, typowym na tamte czasy. Wydać córki za mąż i tyle. Jeszcze dziadował na ten posag, że aż wstyd.
Elżbieta zapyta go w 118. odcinku czy skazałby umyślnie swoje córki na cierpienie, gdyby miało mu to pomóc w polityce. Łatwo przewidzieć odpowiedź. Bez ogródek stwierdził, że tak.
I myślę, że był mniej więcej takim ojcem.
/Julia
Sądzicie że Kazimierz był dobrym ojcem czy nie

Jakieś przecieki co do dlaszej części wątku Guncel x Helena? 😍😍😍

Guncel, Guncel... może i Helena trochę zawróciła mu w głowie, sam Bolko wytknie mu, iż aż nadzwyczaj dobrze mówi o Helenie, ale to nie znaczy, że nagle zmieni się nie do poznania. W drodze do Świdnicy będzie jeszcze próbował zapunktować zbierając dla dwórki maliny, ale chyba szybko się zorientuje, iż Helenie od takich heroicznych gestów kolana nie zmiękną. Po powrocie na dwór można rzec, wróci Guncel podrywacz. Będzie sobie pozwalał na krótkie rozmowy z Heleną czy jakieś spojrzenia, ale równicześnie będzie romansował ze służącą. Co prawda, gdy ta powie, że Ilza dokucza Helenie, to ten od razu wkroczy do akcji, strasząc dziewczynę, ale on chyba niezbyt ogarnia, iż córka Przybysława to nie taki łatwy cel. Podejrzewam, że to on uwolnił ją z zamknięcia, kiedy Ilza zostawiła płapkę i pewnie Helena w końcu się o tym dowie. Na pewno minie sporo czasu, zanim Guncel zmieni swoje przyzwyczajenia, o ile w ogóle zmieni. Być może po bitwie o Świdnicę...
/Julia

View more

Jakieś przecieki co do dlaszej części wątku Guncel x Helena

za kim jesteś w walce z lizą i heleną ? bo ja za heleną pamiętam jak jej nie lubiałam ale teraz naprawde jest fajna chyba moja najbardziej ulubiona postać

Coś czuję, że ta walka potrwa bardzo krótko, a panie szybko dojdą do porozumienia. Ale oczywiście, że za Heleną, która wyrasta na moją ulubioną postać z KK. Bardzo się zmieniła, dojrzała, zmądrzała, aż miło popatrzeć i posłuchać.
/Julia
za kim jesteś w walce z lizą i heleną  bo ja za heleną pamiętam jak jej nie

http://funkyimg.com/view/2Mske zdjęcie zatrzymane w dobrym momencie i to porównanie pierwsze przyszło mi do głowy ;D

O mój Boże! Czyżby ktoś miał podobne myśli do moich, odnośnie tej jakże pięknej pozy Gabiji?! Teraz wiemy kto tak naprawdę rządzi na Wawelu. ;D
*Devisza
httpfunkyimgcomview2Mske zdjęcie zatrzymane w dobrym momencie i to porównanie
+2 answers in: “❤️”

Gdzie jest Audre?

Któż to wie? Audre postanowiła opuścić Kraków, wierząc w to, że zamordowała Mikołaja, tamtej, feralnej nocy. Jej celem jest Praga bądź odszukanie w Czechach Bogdana (chłopaka z pierwszego sezonu który się w niej podkochiwał i wyjechał szukać ojca). Ale coś mi mówi, że na trakcie wpadnie na nią sam duch - Mikołaj.
*Devisza
Gdzie jest Audre

Mam nadzieję że nie będzie drogej takiej jak machna

Pyzia99’s Profile Photokocham seriale
Jutta ma zadatki na to aby stać się drugą Machną, ale jest w niej coś takiego, że nie potrafię jej nienawidzić za samo bycie na Wawelu. Jest młoda i ciut niedoświadczona a Machna przyjechała na zamek w jednym celu - aby uciec od niezbyt atrakcyjnego narzeczonego. Mam nadzieję, że produkcja takiej drugiej jak owa dwórka już nam w serialu nie pokaże...
*Devisza
Mam nadzieję  że  nie będzie  drogej  takiej  jak machna

Jak myślicie, między Kazikiem i Juttą (?) w końcu nawiąże się romans?

Znając Kazimierza to niczego nie wykluczam. Jutta może i czuję się w Polsce jak na wakacjach, ale Machną (która jakoś nie miała nic przeciwko romansowi) jednak nie jest. Zdrada to tylko kwestia czasu i odpowiedniej chwili, ale dodała bym do tego krótkie chwile zawahania bo Jutta mimo wszystko służy swojej pani już od dawna. Machna była na zamku raptem pare tygodni... To oczywiście nie wyklucza faktu, że jeśli Kazimierzowi spodobała się jakaś dwórka to prędzej czy później, pójdzie z nią do łoża...
*Devisza
Jak myślicie między Kazikiem i Juttą  w końcu nawiąże się romans

Myślę że po tym wszystkim Mikołaj może zostać całkiem sam

Pyzia99’s Profile Photokocham seriale
Będzie miał dziecko, więc jeśli weźmie sie w garść, to już nigdy nie powinien zostać całkiem sam. Nie potrafił stanąć na wysokości zadania i zadbać o Halszkę, Egle, a nawet Bellę, może chociaż dla dziecka będzie w stanie się zmienić. Jeśli urodzi się dziewczynka, to może w końcu znieni swoje podejście do kobiet, bo wątpię, aby chciał, żeby kiedyś ktoś tak potraktował ją, jak on jej matkę. Chociaż patrząc na Kazimierza...
/Julia
Myślę  że  po tym wszystkim  Mikołaj  może  zostać  całkiem sam

Łaepkowska miała odejsc z producji w drugim sezonie no i odeszła- to bardzo widać... :( Wielka szkoda wielka strata :(

Ja nigdy nie była fanką pani Łepkowskiej, a z tego co wiem, odeszła już w trakcie trwania 1. sezonu i serial wcale na tym nie stracił, wręcz przeciwnie.
Może po prostu teraz coś się zacięło, brakuje jakiejś świeżości. Chyba powinni zmienić osobę odpowiedzialną za scenariusz, ale myślę, że obejdzie się bez wspomnianej postaci. Wystarczy ktoś z pomysłami, niekoniecznie znanym i przereklamowanym nazwiskiem. Fakt, faktem, nie przepadam za panią Łepkowską, także pewnie jestem stronnicza.
/Julia
Łaepkowska miała odejsc z producji w drugim sezonie no i odeszła  to bardzo

Julka, a uważasz że w 1 sezonie bardziej było właśnie takich dopraciwanych wątków, intryg, itp? Tego czego nie ma tutaj, że są ucinane np to w 1 nie były wg Ciebie?

W KK praktycznie nie ma intryg i nigdy ich nie było. Trudno popsuć coś, co nie istnieje. Przykra prawda. Jestem tym bardzo rozczarowana i serial strzela sobie w stopę tak przewidywalnym i nudnym chwilami scenariuszem. Naprawdę nie mogą wymyslić jedej, nawet niezbyt skomplikowanej, ale w miarę dobrej intrygi, żeby to miało ręce i nogi? No błagam...
Nie wiem skąd wynika ta ułomność. Naprawdę to nie trzeba nie wiadomo jakiego polotu.
W 1. sezonie zdarzył sie jakiś tam podstęp Jadwigi przeciw Annie (całe dwa odcinki trwała ta wielka akcja, która była prosta jak budowa cepa) czy Halszka donosząca na Mikołaja. Ale toż to nawet intrygami trudno nazwać, bo akcja konczyła się zanim się rozkręciła.
Myślałam, że 2. sezon o to zadba, ale nie, oni całkiem chyba z tego zrezygnowali. Wielki błąd. Mamy za sobą już tyle odcinków i nie ma jedej postaci, która potrafi coś knuć. Jak taka telenowela chce sie utrzymać na rynku?
/Julia

View more

Julka a uważasz że w 1 sezonie bardziej było właśnie takich dopraciwanych wątków

W dzisiejszym odc jakby wróciła dawna Egle, pokazała swój charakterek i niezależność "że poradzi sobie sama" i popchnęła Mikołaja... Zaimponowała mi <3 Jak uważacie?

To pierwsza dobra scena Egle w tym sezonie. W końcu zachowała się z godnością i nie pozwoliła zamydlić sobie oczu. Widać zostało w niej trochę honoru i szacunku do samej siebie. Dobrze mu powiedziała, to on o nią zabiegał, on chciał ślubu. Egle wie, że wrocił z poczucia winy, niz z miłości, więc słusznie nie chce się poniżać i przyjmować jałmużny. Spodobało mi sie, że mimo wszystko przejęla się stanem zdrowia Izabeli, a gdy dowiedziała się, iż Mikołaj zachował się, jak się zachował, to prawidłowo mu wytknęła, że jedynie skrzywdził i okłamał je obie. Obyśmy mogli ogladać już tylko taką Egle.
/Julia
W dzisiejszym odc jakby wróciła dawna Egle pokazała swój charakterek i

Myślę że Królowa powoli zaczyna podejrzewać że coś jest nie tak. Już tyle czasu leczenia a nadal nie może zajść w ciąże.

Pyzia99’s Profile Photokocham seriale
Niestety, ale coś musi być na rzeczy skoro wciąż nie doczekała się żadnego potomka... może zabrzmi to źle, ale byłoby dla niej lepiej gdyby poroniła... wiecie, nikt nie mógłby powiedzieć, że jest bez szans na kolejne dziecko. Tak to pojawiła się na zamku i nawet nie urodziła córki... to daje do myślenia medykom jak i Kazimierzowi. Oczywiście nikt nie powie, że wina leży po stronie mężczyzny... za wszystko odpowiada kobieta. Nawet nie chcę myśleć w jakim szoku będzie królowa kiedy pojmie, że macierzyństwo nie jest jej pisane...
*Devisza
Myślę  że  Królowa  powoli  zaczyna  podejrzewać  że  coś  jest  nie  tak Już

Trzymajmy kciuki za Gabiję, żeby się nam przez wójta nie rozmyła tak jak Egle 😎

maekimv’s Profile PhotoMae
Ja również. Gabija to jedna z moich ulubionych postaci, ale jest trochę innym typem niż Egle. Do niej własnie pasuje mąż, dzieci, sprawdziłaby sie jako taka charakterna pani domu. Jak mało kto zasługuje na szczęście, ma złote serce, ale też ostry język. Wójt wyglada na dobrego człowieka, ale znów jakoś wybitnie go nie znamy, oby, jeśli zostana małżeństwem, nie próbował zrobić z Gabiji takiej kury domowej bez własnego zdania.
Jestem pewna, że mama byłaby z niej cudowna. :)
/Julia
Trzymajmy kciuki za Gabiję żeby się nam przez wójta nie rozmyła tak jak Egle

Julka- jesteś team pierwszy czy drugi sezon? I przy okazji czy jesteś team Anna czy Adelajda? (Bo już trochę odc 2 sezonu minęło jak mowilas)

Przemyślałam to i mimo wszystko team sezon 2.
Jeśli chodzi o pierwszy to wyżej oceniam samego króla (pan Hausner niestety mnie nie przekonuje, nie zdybyl mnie ani grą aktorską, ani wyglądem, ani niczym), tempo wydarzeń, wiecej scen z głównymi bohaterami.
2. sezon to zaś skarbinca tak ciekawych wątków, tak wielkie pole do popisu, tyle możliwości... ale to wszystko takie marnowane i niedopracowane. Odcinki są zbyt krótkie na taką ilość wątków, brak intryg, dobre historie szybko ucinane, zbyt nagłe zmiany w osobowości bohaterów, toporne prowadzenie watków komediowych i politycznych... Z drugiej strony widać, że w tej produkcji jest wielki potencjał, gdyby mi tak tylko dali prawo do kreowania scenariusza! Moja głowa aż kipi od nadmiaru pomysłów.
Co do naszych królowych. Nie potrafię zdecydować, naprawdę. Musiało minąć jakies 20 odcinków, abym przestała dąsać sie widząc i słysząc Annę. Nadal utrzymuje, że pani Bryła to kiepska aktorka, ale w końcu bardzo polubiłam Aldonę i mocno trzynałam za nią kciuki. To była niezwykle ciepła, dobra, miła i wesoła, choć nieszczęśliwa kobieta. Była prawdziwa, nieprzerysowana, taka ludzka, choć czasem za bardzo pozwalała sobie wchodzić na głowę. Naprawdę w wielu sytuacjach mialam ochotę przenieść się w tamte czasu i dać w zeby Kazikowi za jej krzywdy. Taka piękna i dobra żona u boku, a on... Liczylam się z tym, że czas Anny jest mocno ograniczony, ale jej śmierć wstrzasnęła mną bardziej niż podejrzewałam. Minęło trochę czasu, a ja nieraz nadal wspomnę ją sobie z nostalgią. Mam przed oczami ją na tronie, a pózniej ten pusty mebel okryty płachtą. I choć to tylko serial, w jej córkach widzę czasem cząstkę jej samej. Tak, jak o tym myślę, czasem tęsknię za Anną i jej uśmiechem. Taka młoda kobieta; śmierć się pomyliła, nie umiem tego inaczej wyjaśnić.
Adelajda... ją także bardzo lubię. Myślę, że gdyby z Anną poznały się w innych okolicznościach, to pewnie by się zaprzyjaźniły. Niemka to też kobitka o złotym sercu, choć takim naiwnym i ufnym. Wszystkim chce pomóc, nikomu źle nie życzy, zawsze służy radą i dobrym słowem. Taka samotna choć otoczona wianuszkiem ludzi. Kto lepiej zrozumiałny ją niż Anna i odwrotnie... Nie mogę się jednak doczekać aż Adelajda zrozumie swoje beznadziejne położenie i pokaże drugą twarz, pełną goryczy, żalu i uzasadnionej chęci zemsty. No i pani Aleksandra gra naprawdę dobrze.
/Julia

View more

Julka jesteś team pierwszy czy drugi sezon I przy okazji czy jesteś team Anna

Next

Language: English