Wybaczam. Przez chwilę poczułem się staro.
Nam wypada się tak już czuć, stary. :<
Ask @kindevillusion
Previous
Ja mam sandałki na rzepy :c
I faceci. Zapomniałam o facetach. Właściwie nigdy o nich nie pamiętam. Wybacz :>
Jak wielką wagę przywiązujesz do swojego wyglądu?
Założyłam dziś nowe sandałki, bo mi się stopy w tramposzach gotują.
Mama: Ale one ładne, (ach, och, orgazm). Ale to zapinanie ciężkie.
Ja: Wszystkie sandałki takie mają.
Mama: Moje nie, ja mam na rzepy.
Ja: Takie sandałki noszą tylko dzieci i starzy ludzie.
Mama: ...
Tata: Hahahohohihi. Ale Mała Ci dojebała.
Mama: Ale one ładne, (ach, och, orgazm). Ale to zapinanie ciężkie.
Ja: Wszystkie sandałki takie mają.
Mama: Moje nie, ja mam na rzepy.
Ja: Takie sandałki noszą tylko dzieci i starzy ludzie.
Mama: ...
Tata: Hahahohohihi. Ale Mała Ci dojebała.
Related users
dostałam okresu ;(
Sylur z ery paleozoicznej. Stare dzieje, nie?
Co sądzisz o ludziach, którzy się samo okaleczają? Jaki może być tego powód?
Ups, czy umrę?
Dobranoc :* Wstawisz jakieś zdjęcie z pierwszej połowy wakacji? :)
Smirnoff jest odpowiedzią na wszystkie pytania.
Polecam,
Kay 💋
(Zbyt szybko się po nim trzeźwieje)
Polecam,
Kay 💋
(Zbyt szybko się po nim trzeźwieje)
:(
Nie jest tak źle. Dzięki @TheThrashDead oglądam fajny film.
:3
Mam dziś naprawdę kiepski dzień. I obawiam się, że następne nie będą wcale lepsze.
Nawet zdjęcia wychodzą mi creepy.
Nawet zdjęcia wychodzą mi creepy.
Wszyscy jesteśmy terrorystami?
Zostanę terrorystką dla swoich ramion. Szkoda tylko, że zamiast hantli mam dwie butelki wody mineralnej o pojemności 1,75 litra. Chyba mi łapy odpadną. Ale te ćwiczenia mają przesympatyczne nazwy.
Czy kiedy angielski wyraz kończy się spółgłoską, apostrof jest niezbędny przy jego deklinacji?
Hej, uczę się angielskiego od wczoraj. A przynajmniej przypominam sobie gramatykę po trzech latach przerwy. Chciałabym choć trochę ogarnąć znajomość tego języka do czerwca przyszłego roku, wtedy poleciałabym z Klau do High Falls. Myślę, że pranie osranych majtek dzieciaków z obozu jest dobrą ceną za późniejsze zwiedzanie Stanów Zjednoczonych.
Na razie nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytanie.
Wczoraj przeszłam z tym angielskim samą siebie D: (A do tej pory wydawało mi się, że umiem jedynie przeklinać po angielsku).
Na razie nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytanie.
Wczoraj przeszłam z tym angielskim samą siebie D: (A do tej pory wydawało mi się, że umiem jedynie przeklinać po angielsku).
Co w Twoim wyglądzie podoba Ci się najbardziej?
Jeśli mam być szczera to... lubię swoje małe cycki. Małe stopy zresztą też. I ostatnio włosy, bo je przycięłam i kupiłam fantastyczną maskę z Garniera i są teraz takie mięciutkie, kochaniutkie i ciągle je macam :3
Ja dziś chciałam kupić przybory szkolne w empiku to najtańsze zwyczajne zeszyty były po 6-7 zł. Uważam, że przeginają z tymi cenami
Ja tam zawsze w markecie kupowałam, jak były na promocji. Przed pójściem na studia kupiłam sobie w Realu zeszyty z motocyklami i Route 66, które kosztowały około 8 złotych. Do dzisiaj szkoda mi je zapisać. Niby mam jeszcze dwa lata, ale... Przecież ja nie używam już zeszytów na studiach. Są przepiękne, może napiszę w nich kiedyś książkę?
Wstawałam gdzieś ok. 9:00 i do trzeciej nad ranem ogłądałam jak nienormalna w kółko xD W sumie to miałam tylko przerwy na toalete i posiłki xD Ale to wiadomo kiedyś było się gimbusem, który całe dni spedzał siedząc przy komputerze xD
Tak to mnie nawet Breaking Bad nie wciągnął. Chociaż oglądałam to zanim wyszłam na zajęcia i zaraz po tym, jak z nich wróciłam. I nawet wtedy, gdy miałam się uczyć do przedterminowego egzaminu z prawa samorządowego. Totalnie sobie je olałam. Powinnam zacząć oglądać Better Call Saul. Huh, jest tyle rzeczy, które powinnam zrobić, a tak bardzo mi się nie chce.
W Empiku jest drogo. Polecam Świat Książki i Matras. Niewiele taniej, ale zawsze kilka złotych zostanie.
Wiem, wiem. To samo dotyczy płyt. Empik życzy sobie czasami dwa razy więcej za jakiś album niż Saturn czy Media Markt. Ja akurat kupuję używane krążki od różnych ludzi z różnych grup na facebooku. Super sprawa, można zdobyć za nieco ponad dwie dychy nieremasterowane płyty Megadeth.
Ale wiesz, nogi jakoś zawsze niosą mnie najpierw do Empików. To chyba dlatego, że są duże i nie muszę się martwić o to, że strącę coś ze stojaka, a jestem straszną łamagą.
Ale wiesz, nogi jakoś zawsze niosą mnie najpierw do Empików. To chyba dlatego, że są duże i nie muszę się martwić o to, że strącę coś ze stojaka, a jestem straszną łamagą.
Death Note jest zajebiste zobaczyłam całe w ciągu dwóch dni :D
A spałaś chociaż w ciągu tych dwóch dni? Ile godzin dziennie na to przeznaczyłaś?
* Obs * Co planujesz dzisiaj robić?
Właśnie myślę, co by tu zrobić. Miałam Death Note zacząć oglądać, ale chyba skończę pisać drugi rozdział opowiadania i wrzucę go na bloga. I posłucham The Fall, będą grać pod koniec miesiąca na Domoffon Festival.
Albo nie, poleżę.
Albo nie, poleżę.
Chce się żyć! ❤️
Ja tam chcę sprzątać jego podjazd każdego ranka :')
Mogłabym mieszkać w jego stodole. Wygląda lepiej niż mój akademik.
Mogłabym mieszkać w jego stodole. Wygląda lepiej niż mój akademik.
Unikasz ponurych ludzi, czy wręcz przeciwnie — fascynują Cię i lubisz z nimi przystawać?
Nie lubię osób ponurych i takich, które się nad sobą użalają. Sama tego nie robię i nie życzę sobie słuchania o problemach ludzi, którzy tak naprawdę nic mnie nie obchodzą. Nie jestem psychologiem, a jeżeli ktoś ma ze sobą jakiś problem, to może wybrać się do najbliższej przychodni, gdzie psycholodzy prowadzą swoją praktykę w ramach NFZ.
Lubię osoby energiczne, lubiące dobrze się bawić, wypić coś mocniejszego, lubiące po prostu od czasu do czasu zaszaleć. Męczę się w towarzystwie osób spokojnych, domatorów, nie mających zbyt wielu znajomych. Sama nie otaczam się dziesiątkami przyjaciół, ale mam kilkoro, na których mogę polegać. Ostatni rok był dla mnie istną katorgą. Zaczęłam wychodzić na imprezy, łaziłam ze znajomymi po pubach i musiałam się pilnować, żeby nie wrócić zbyt nawalona do akademika, bo potem wszyscy na roku mogliby zacząć żywić się plotkami, jaką ta alkoholiczką jestem.
Czas pokaże, jak będzie wyglądał przyszły rok akademicki. Coraz więcej znajomych z osiedla kończy studia, zaraz zabraknie mi ludzi, z którymi mogłabym wyjść na miasto wieczorem.
Lubię osoby energiczne, lubiące dobrze się bawić, wypić coś mocniejszego, lubiące po prostu od czasu do czasu zaszaleć. Męczę się w towarzystwie osób spokojnych, domatorów, nie mających zbyt wielu znajomych. Sama nie otaczam się dziesiątkami przyjaciół, ale mam kilkoro, na których mogę polegać. Ostatni rok był dla mnie istną katorgą. Zaczęłam wychodzić na imprezy, łaziłam ze znajomymi po pubach i musiałam się pilnować, żeby nie wrócić zbyt nawalona do akademika, bo potem wszyscy na roku mogliby zacząć żywić się plotkami, jaką ta alkoholiczką jestem.
Czas pokaże, jak będzie wyglądał przyszły rok akademicki. Coraz więcej znajomych z osiedla kończy studia, zaraz zabraknie mi ludzi, z którymi mogłabym wyjść na miasto wieczorem.
Z czym kojarzą Ci się biblioteki? Lubisz w nich przebywać? Dlaczego? Rozpisz się w miarę możliwości.
Biblioteki kojarzą mi się głównie z wyrzucaniem pieniędzy w błoto, a to dlatego, że moja mama nałogowo gubi moje biblioteczne karty. O, jeszcze z niemiłymi panami z ochrony w BULe mi się kojarzą i płaceniem kar za przetrzymanie książek, co zdarzyło mi się dwukrotnie w czasie pisania pracy licencjackiej. Generalnie nie lubię BUŁy (Biblioteka Uniwersytetu Łódzkiego), jest przerażająco wielka i za dużo tam techniki, zwyczajnie się gubię. Wolę stare nieskomputeryzowane biblioteki, gdzie mogę buszować między półkami i nikt nie śledzi mnie morderczym spojrzeniem, a książki objęte są wolnym dostępem i nie muszę korzystać z nich WYŁĄCZNIE na miejscu. (Można się czasem zrujnować finansowo na ksero).
Ale jedna z bibliotek w moim rodzinnym mieście ma swój urok po remoncie:
Ale jedna z bibliotek w moim rodzinnym mieście ma swój urok po remoncie:
za ile i gdzie kupilas te ksiazke?
Wszystkie tego typu książki kupuję w Empiku (Sieradz/Łódź), nie licząc ilustrowanej biografii Rolling Stonesów, którą dorwałam kilka lat temu w Biedronce za trzynaście złotych.
Biografia Duffa kosztuje 39,90 zł, ale może przez internet dostaniesz ją w niższej cenie.
Biografia Duffa kosztuje 39,90 zł, ale może przez internet dostaniesz ją w niższej cenie.
Chaotyczna co prawda ona jest. Ale potem już jest lepiej i nie skacze tak z dzieciństwa do Los Angeles, z Los Angeles do dzieciństwa. Nie wiem, mnie jakoś ten początek zmiażdżył. Sama się spodziewałam, ale jednak... Ale chyba za bardzo emocjonalnie do tego podchodziłam w owym czasie.
Przeczytałam dopiero pierwszą część, to raptem osiemdziesiąt stron. Na razie jestem zdania, że biografię Dave'a czytało mi się o niebo lepiej. Była zdecydowanie bardziej uporządkowana. Zresztą dla mnie McKagan nie jest aż tak wyjątkową postacią jak dla Ciebie. Ale wiem, co czułaś, mając tę książkę w rękach. Czułam samo, gdy czytałam biografię Mustaine'a. Rany, czasami byłam o niego zazdrosna, innym razem miałam ochotę go udusić gołymi rękami.
Czy oni wszyscy musieli dorastać w szemranym środowisku? Mieć ojców, którzy byli dupkami? Handlować dragami albo kraść, żeby mieć za co przeżyć następny dzień? Opuszczać dom rodzinny mając zaledwie kilkanaście lat?
Tylko biografia Cliffa Burtona różni się od tych, które miałam okazję przeczytać. Ale facet zmarł w wieku dwudziestu czterech lat, może to była cena, którą musiał zapłacić za, też nie do końca, szczęśliwe dzieciństwo (gdy był nastolatkiem, zmarł jego starszy brat).
Czy oni wszyscy musieli dorastać w szemranym środowisku? Mieć ojców, którzy byli dupkami? Handlować dragami albo kraść, żeby mieć za co przeżyć następny dzień? Opuszczać dom rodzinny mając zaledwie kilkanaście lat?
Tylko biografia Cliffa Burtona różni się od tych, które miałam okazję przeczytać. Ale facet zmarł w wieku dwudziestu czterech lat, może to była cena, którą musiał zapłacić za, też nie do końca, szczęśliwe dzieciństwo (gdy był nastolatkiem, zmarł jego starszy brat).
Też poczułaś się zmiażdżona prologiem i pierwszym rozdziałem książki Duffa?
Nie. Spodziewałam się, że przeczytam o takich rzeczach. Jestem zawiedziona, rozczarowana wręcz układem tej książki. Zbyt chaotycznie.
Przenieś się w czasy swojego dzieciństwa i porównaj je ze współczesnym. Co sądzisz?
Mam porównać swoje dzieciństwo ze współczesnym... czym? Chyba nie z dzieciństwem, które już dawno temu minęło.
And as he grew
He'd say "I'm gonna be like you dad
You know I'm gonna be like you"
https://www.youtube.com/watch?v=B32yjbCSVpU
And as he grew
He'd say "I'm gonna be like you dad
You know I'm gonna be like you"
https://www.youtube.com/watch?v=B32yjbCSVpU
Jaka książka?
Dziwnie czyta mi się tę książkę. Spotkałam Duffa kilkanaście miesięcy temu, gdy szłam po piwo do sklepu. A teraz spowiada mi się na kartkach swojej biografii.
Podzielisz się ze mną jakimś ciekawym wierszem/obrazkiem/cytatem?
Widzicie? Trzydzieści lat temu to facetów z krótkimi włosami uważano za homoseksualnych. A teraz długowłosych wyzywa się od pedałów.
Next
