Zdarzyło Ci się kiedykolwiek ,że miałeś ochotę na lody, przeszukujesz zamrażarkę po czym wyjmujesz pudełko od lodów, otwierasz a tam koperek albo inna zielenina? ?
Nawet bardzo doprecyzowane. Siadając za kierownicą odpowiadasz za życie swoje/pasażera/innych użytkowników drogi, a mimo tego można podchodzić do egzaminu kilkanaście razy. Zawieść czyje zaufanie? A jakie to ma znaczenie w zestawieniu z życiem drugiego człowieka?
? Czy Twoje poczucie wartości, zasady oraz kwestie moralności można kwalifikować do bycia człowiekiem honorowym? Jak daleko sięga Twój honor? A może jesteś osobą, która przez nadmiar tych rzeczy "wyżej s*a niż dupe ma"? ??