Napisz tutaj najgłupszą/najbardziej bezsensowną rzecz, jaką udało Ci się usłyszeć przez cały Twój żywot.
Nie pamiętam takich rzeczy, ale raz usłyszałem że spędzenie życia na podróżowaniu jest wybraniem tej łatwej drogi życia. Co z tego, że w ten sposób wychodzisz ze swojej strefy komfortu, zanurzasz się w całkiem inny, czasami niebezpieczny świat. Moim zdaniem dom, praca, rodzina jest najbardziej komfortowym sposobem życia. W końcu żyje tak większość globu.
Z takich najskrajniej pożądanych to Japonia, Korea Południowa, Taiwan, Malezja, Bali, Chiny. Ogólnie orient. Poza tym jeszcze jakieś Chile / Argentyna. I Boliwia.
"Może pora wymieść z serca całą te zimę, która okrywa je kurniawą codziennie i lodowym pancerzem osłania." Nigdy nie posądziłbym siebie o napisanie czegoś takiego.
Ja nie usuwam go ze względu na sentyment, poznałam tu zbyt dużo ciekawych osób. Swoją drogą, może zechciałby Pan ze mną porozmawiać? Tak sobie. Tu albo gdzie indziej.
Ależ bez przesady. Prowadzę go w jednym i raz używając całej mojej magicznej mocy językowej, długiego czasu nauki i pomocy słownika wybełkotałam coś w drugim. Z resztą, w obecnym momencie, w ogóle aska nie prowadzę.
To mnie zawsze bawi. Taka zakamuflowana prośba o lajki. Niby pytanie, niby prośba. Wprowadza nieco zamieszania, bo niby powinienem usunąć, ale odpowiedzieć też się da. Aczkolwiek takie pytanie można zadać dziecku, bo dorośli ludzie już raczej nie kategoryzują kolorów na lubiane i nie. Mogę za to powiedzieć, że w dzieciństwie byłem zawsze niebieskim Power Rangersem.
To działa tylko w filmach. Może i jestem w tym kierunku spaczony i moja logika jest błędna, ale ząb za ząb, zło za zło to najlepsza metoda nie dania sobie wejść na głowę.
Chwilą. Łączę wątki. Piszesz do mnie z anonimka, wspominasz o moim spojrzeniu. Jeśli nie chodzi Ci tylko o profilówkę, to muszę Ci zadać pytanie. Znamy się z rl?
No tak, dopiero teraz dotarł do mnie sens naszej wczorajszej rozmowy. Wybaczta, zmęczenie nadal odczuwalne, mój mózg nie chce prawidłowo funkcjonować. ;-;
Moje pytanie: łatwo przyzwyczajasz się do nowych sytuacji? Bo ja nie mogę odnaleźć się w tym profilu bez tego szerokiego uśmiechu. Taka zmiana poruszyła zapewne serca tysięcy nastolatek. Teraz będą się ciąć, że twój ask to już nie u samo i już nigdy nie będzie jak dawniej :///
Chodzi o profilówkę? To był już czas najwyższy na zmianę, bo jak już wcześniej pisałem - "Wszystko się zmienia, a zwłaszcza bieliznę". Pomyślałem, że nie ma sensu by identyfikowano mnie jako mnie sprzed czterech - pięciu lat. To by było takie fałszywe wyobrażenie zwłaszcza, że zewnętrznie zmieniłem się w całkiem dużym stopniu. Już teraz prędzej mi do nerda niż do pojeba.
Cześć :) Nie mam na celu promowania swojego aska, ale pokazaniu że istnieje taki profil. Zanim odpiszesz tylko zajrzyj o co chodzi. Nie odbieraj tej wiadomości źle, nie mam nic złego na myśli. W razie pytań pisz, z czasem będzie stała aktywność. Dziękuję za poświęcony czas. :)