Tak więęęc... Ukochany budzi mnie pocałunkiem, przynosi torcik czekoladowy. Ubieram moją jasnoróżową jedwabną sukienkę, maluję się najlepszymi kosmetykami. Mam czarne dredy do pasa *p* Wychodzę z mojego pięknego domu do mojego cudnego ogródka. I tam właśnie robimy imprezę, która kończy ten dzień, następnego oczywiście kac xDAle tak bardziej realnie to: Wstaję, tata na rybach, mama w pracy, ubieram się, ogarniam i idę z chłopakiem i przyjaciółkami do lunaparku :D
Proszę, opowiedz o czymś co sprawia, że się śmiejesz. Potrzebuję czegoś co poprawi mi humor, czuję się rozbity na milion kawałków rozsypanych po całym świecie ..
Dziel się Nutellą :C Ej, tatuś rano mi kupił czekoladę i nie wiem co zrobić żeby wziąć ją do góry, bo mama by była zła gdyby widziała, że tata szasta pieniędzami :DDD