:)http://www.youtube.com/watch?v=hdEdVAkAQv8 Nie wiem czy ktoś zauważył, ale jestem romantykiem i poetą. Bardzo kocham tą piosenkę, mam nadzieję, że odzwierciedla moje wakacje 2014...
Won mi stad, nie psuj mi dnia.Podsumowalam ostatnie okolo 20 dni I dodalam plany na nastepne 2 tygodnie. Zawsze powtarzam, ze zycie to ciagle wzloty I upadki. Ostatnio mialam duzy upadek. Dostalam mocnego kopa w dupe. Nie dosc, ze sie pozbieralam to moje zycie sie pozytywnie, diametralnie zmienilo. Oczywiscie na lepsze ;) Juz nie chodzi o sam fakt wakacji, bo wszystko sie zaczelo pewnego wtorku (mija drugi tydzien). Wtedy zrozumialam, ze nie jestem sama I moj ksiaze z bajki naprawde istnieje I jest bardziej idealny niz myslalam. Potem gdy odeszla III klasa zatesknilam za moimi przyjaciolkami, zwlaszcza za Martynka... Jednak mimo to nie tracimy kontaktu wiec wierze w to, ze jest to prawdziwa przyjazn na zaaawsze ;3 Poprawila sie tez moja samoocena. Jutro lub pojutrze wyjezdzam w gory. To swietnie, odpoczne, cos zwiedze. Ale gdy wroce nie bedzie nudno, bo pewnie bedzie to czas pelen spotkan z przyjaciolkami I kochanym. Potem wraca Julka. Wyjechala kilka dni temu, a ja juz za nia tesknie ;p Gdy wroci mam zamiar zrobic impreze na dzialce: muzyka, %, a potem sprzatanie, bo rozpierdol pewnie zrobimy pieeekny :D Ale to I tak nie koniec, bo potem objezdzanie rodziny, tez fajna sprawa :) A pozniej wrzesien I znowu wszystko bedzie dlugie, szare I do dupy :D
"Bo moja miłość do Ciebie nie zna granic, Nigdy Cię nie oddam na Świecie nikomu za nic. Ja słucham Twoich rad, dla Ciebie staram pozbyć się wad, Bo wokół Ciebie kręci się cały mój Świat."Od zawsze mnie to jakoś kręci ;)