Cóż.. niektórzy mają 4 dni wolnego (w sumie już niecałe). Moje pytanie do Ciebie brzmi: jak można je rozplanować, aby ten czas nie poszedł na marne?
Najlepiej byłoby załatwić rzeczy związane ze szkołą(bo większość ludzi tutaj wciąż się uczy) wczoraj, ewentualnie dzisiaj. co znacznie wydłuży nam czas, który możemy poświęcić na coś przyjemniejszego. Wypada też posprzątać pokój, coby nie zabić się, wchodząc do niego. Po skończonym relaksie można w nagrodę osiąść przy komputerze i nadrobić serie, które zaniedbaliśmy/pograć gry/pozwolić sobie na bycie nolifem. Niedziela jest dniem, w którym większość ludzi przechodzi w tryb leniwca(fun fact: ja przechodzę w niego zaraz po tym, gdy skończę czytać notatki na uczelnie w tramwaju - nie mija minuta, a mój 'instynkt leniwca' sprawia, ze zasypiam i nawet brawurowa jazda kierowców nie jest mnie w stanie obudzić.), zatem nic się nie stanie, jeśli zarwiemy nockę. Niedziela to idealny czas, żeby spotkać się ze znajomymi, którzy prawdopodobnie zerwali więcej nocek niż my sami, ale bycie nolifem zobowiązuje. Poniedziałek, ten z gatunku tych nieznienawidzonych, możemy poświęcić naszej pasji(nie, bycie mangozjebem pasją nie jest), zaś we wtorek wypada przygotować się na powrót do szkoły na tyle wcześnie, by nie pluć sobie potem w brodę. Ale mówi to osoba, która wsiadają w pociąg w piątek wróciła do domu już w sobotę i była na tyle nie do życia, że wciąż przeprasza się ze swoim łóżkiem, noale...
Nauczyłaś/eś się ostatnio czegoś, co wpłynie na Twoją przyszłość, Twoje cele, marzenia, ambicje?
Ostatnio nauczyłam się, że zapis "?.." jest najzupełniej poprawny, jeśli tylko powstał przed wiekiem dziewiętnastym, a wobec czego ja na pewno nie zostanę edytorem krytycznym. Zdecydowanie wolę współczesne potworki.
Witam, piszę z anonima, bo nie chcę, aby ktoś mnie zhejtował, obraził z powodu wysłania tej reklamy. Chcę jedynie zaprosić Cię na bloga z opowiadaniem. Pierwszy rozdział pojawi się niebawem, dziś wieczorem lub jutro. Link: http://zettai-shori.blogspot.com . Jeśli nie chcesz, nie odpowiadaj.
Przykro mi, ale nie znam się na tej tematyce. Dodatkowo wątpię, aby udało mi się wcisnąć lekturę między wszechobecnego Ingardena, a przedstawioną fabułę można wcisnąć w każdą możliwą konwencję i robi się to już od dobrych kilku(nastu) lat.
Twoim zdaniem jak prawidłowo rozplanować te cztery dni wolnego?
Nie iść na zajęcia też w środę, ba dum tss. Ja z pewnością rozdysponuję czas między moim łóżkiem i Jag. Chociaż sama Jag i tak skończy u mnie w łóżku, to jest w zasadzie myśl.
Dla ludzi, którym brak motywacji. Inaczej świat będzie musiał się obejść bez tego, co zdolni byliby stworzyć, gdyby ktoś kopnął ich w dupę.Ej, to w sumie brzmi jak autohejt.
Ile osób, Twoim zdaniem, stanęło na Twojej drodze wżyciu?
Nieważne, wszyscy i tak zaliczyli bliskie spotkanie z moją obojętnością.Zaczynam naprawę rozważań samojebkę na tle centralnego w ramach odpowiedzi na pewien stary, uroczy hejt. Bo tatuś mnie puścił, ups.
W jakich przypadkach użalanie się nad sobą uważasz za dozwolone?
Jest mi zimno, ciemno i chyba zjem kotleta w pociągu. Zdecydowanie jestem w nastroju do użalania się, zwłaszcza, że do trzeciej udawałam, że Grochowiak jest hot.
Uważam, że nie ma nietrafionych prezentów. Ale co ja tam wiem - jest druga w nocy, a ja leję wodę o Lekcjach anatomii Rembrandta w stosunku do wiersza Grochowiaka.